A w ogole pochwale sie moim mężem mózgiem
http://www.eventspace.pl/news/gallery/id/4125/cid/497
-
martuunia1
- Forumowy szkolniak!
- Posty: 1151
- Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14
Amelka dzisiaj obudziła się z katarem i taka marudna. Oczywiście kiedy moje dziecko może coś zalapać, akurat jak w końcu idziemy na to pieprzone szczepienie przeciw grypie i oczywiście kiedy? kiedy matka ma kupe roboty z pisaniem. Niech to szlag. Dzisiaj ją posłałam do żłobka, bo muszę jak najwięcej napisać, bo czasu niewiele, a przy niej nic nie zrobie. Na szczepienie pójdziemy, ale jak znam życie oczywiście nie zaszczepią i tyle, a ona jutro i przez następny tydzień będzie w domu. Po prostu zalamka totalna. Będę musiała przeprowadzić się pewnie do teściów, żeby móc pisać, bo ktoś musi się nią zająć, a mój oczywiście sam w robocie i urlopu nie weźmie, a pewnie jakby nawet nie był sam, to miałby z tym mega problem. Po prostu szlag mnie trafia, bo jak nie urok to przemarsz wojsk. Akurat kiedy najwięcej roboty, a nade mna wisi możliwość nie wyrobienia się w czasie i zwroty panstwu 50 tys.
Co do banków my mamy konto w bph i ing i tym powiem brzydko dupiebanku. nie narzekamy na dwa wcześniejsze, ale z bph-u jesteśmy najbardziej zadowoleni. myśmy do pko sa nie przeszli i w sumie była to dobra decyzja.
Co do banków my mamy konto w bph i ing i tym powiem brzydko dupiebanku. nie narzekamy na dwa wcześniejsze, ale z bph-u jesteśmy najbardziej zadowoleni. myśmy do pko sa nie przeszli i w sumie była to dobra decyzja.
łóżeczko mamy zwykłe takie turystyczne chyba nawet to kojec a nie łóżeczko bo niby prostokątne ale nie ma regulacji poziomów wysokości znaczy sie materacyk może byc tylko na dole a nie tak jak dla noworodka na górze
ja na PEKAO S.A nie narzekam ale tak jak mówię punk widzenia zależy od punktu siedzenia idealnego nie ma i tyle
martuuunia brawa dla męża mądra bestia
Yvone biedactwo ty to masz ciągle pod górkę
a u nas Łukaszek ma jakiś problem z kupkami robi takie dziwne i do tego po 5-6 dziennie
u nas to wiecznie jakieś problemy
a o prezentach to powinnam intensywnie pomyśleć ale póki to to żyję tylko porodem
ja na PEKAO S.A nie narzekam ale tak jak mówię punk widzenia zależy od punktu siedzenia idealnego nie ma i tyle
martuuunia brawa dla męża mądra bestia
Yvone biedactwo ty to masz ciągle pod górkę
a u nas Łukaszek ma jakiś problem z kupkami robi takie dziwne i do tego po 5-6 dziennie
u nas to wiecznie jakieś problemya o prezentach to powinnam intensywnie pomyśleć ale póki to to żyję tylko porodem
-
martuunia1
- Forumowy szkolniak!
- Posty: 1151
- Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14
Anita chodzi o interaktywnego ping ponga.Podlaczaja cos do dlowy i trzeba sie maksymalnie skupic i sie gra tak w skrucie 
Yvone ja na prawde wspolczuje Wam tylu chorobsk i co za tym iodzie dodatkowych klopotow!!!Moze ten katar jednak przejdzie....
Kasia ja tez mam taki wlasnie kojec z jednym poziome i w sumie nie przeszkadzalo mi to nawet jak Nelinka byla malutka...trzymam kciuki za porod i nie moge sie doczekac Piotrusia
Janiolek a ten mbank ma jakas dobra oferte??
Ja od rana czytam do tej mojej cholernej pracy i powiem Wam ze...chyba zmienie temat...pogadam dzis z promotorka i moze sie zgodzi...
tak w skrucie Yvone ja na prawde wspolczuje Wam tylu chorobsk i co za tym iodzie dodatkowych klopotow!!!Moze ten katar jednak przejdzie....
Kasia ja tez mam taki wlasnie kojec z jednym poziome i w sumie nie przeszkadzalo mi to nawet jak Nelinka byla malutka...trzymam kciuki za porod i nie moge sie doczekac Piotrusia
Janiolek a ten mbank ma jakas dobra oferte??
Ja od rana czytam do tej mojej cholernej pracy i powiem Wam ze...chyba zmienie temat...pogadam dzis z promotorka i moze sie zgodzi...
jade po mojego brzdąca i zobaczę co dalej. na pewno na szczepienie za półtorej godziny pojedziemy. może jej się poprawiło i może, oby tak było, po raz pierwszy skończy się tylko na katarze.
Rozmawiałam z mamą i jakby co to pomoże i zajmie się Amela w przyszłym tygodniu, ale to związane z wyjazdem do nich. zobaczymy.
Kasiu ja to ci się wcale nie dziwię, bo ja też bym żyła tylko porodem i tyle. a gdzie tam głowa do innych rzeczy, jak tu się taki prezent szykuje.
A łukaszkowi może daj smektę, bo tak jak mówisz to jak biegunka i koniecznie lacidofil i niech dużo pije. jakoś ostatnimi czasy, dzięki Amelci czuję się ekspertem w biegunkach, choc wcale nie chciałabym tak się czuc.
Martuuniu jak masz się męczyć to zmień temat, bo jak będzie okropny, to samo siadanie do niego będzie denerwować i zniechęcać, a to już jeden krok do przedłużania studiów, albo do napisania nie takiej pracy jaką byśmy chcieli.
Lece po Ami.
Rozmawiałam z mamą i jakby co to pomoże i zajmie się Amela w przyszłym tygodniu, ale to związane z wyjazdem do nich. zobaczymy.
Kasiu ja to ci się wcale nie dziwię, bo ja też bym żyła tylko porodem i tyle. a gdzie tam głowa do innych rzeczy, jak tu się taki prezent szykuje.
A łukaszkowi może daj smektę, bo tak jak mówisz to jak biegunka i koniecznie lacidofil i niech dużo pije. jakoś ostatnimi czasy, dzięki Amelci czuję się ekspertem w biegunkach, choc wcale nie chciałabym tak się czuc.
Martuuniu jak masz się męczyć to zmień temat, bo jak będzie okropny, to samo siadanie do niego będzie denerwować i zniechęcać, a to już jeden krok do przedłużania studiów, albo do napisania nie takiej pracy jaką byśmy chcieli.
Lece po Ami.
-
karolina-ch
- Śmigam już bez trzymanki po forumku
- Posty: 899
- Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27
u nas amelusia tak sobie ladnie chodzi po calym domku, juz coraz szybciej, wyrzuca pieluszki do kosza bo widziala jak kornelek to robil, smiechu co nie miara a ja caly czas mam lzy w oczach jak widze jak ona do mnie idzie i wyciaga raczki 
u nas sytuacja ciezka, praca nam sie skonczyla mamy 6 tygodni wolnego nieplatnego, ciezko cos znalesc, i staramy sie o jakies dodatki chocicaz na te 6 tygodni a potem wracamy do pracy, zobaczymy, to sie klada przez teleefon wiec przewisialam dzis 40 mminut ja a potem moj maz, co do prezentow to ja kupie drobiazg na mikolaja zwlaszcza dzieciom a pod choinke jakies cos dla kazdego, dopiero co kupilam im po zabawce
wiec trzymajcie kciuki moze jakos sie uda cos dostac z tych pieniedzy ktore nam sie naleza w sumie jako pomoc w sytuacjach takich jak wlasnie my mamy teraz,
odnosnie lozeczek to ja mam drewniane u malej w sypialni a byl czas zanim siostra przyjechala ze turystyczne bylo na dole w salonie i tu miala drzemki i bylam z niego zawsze dosc zadowolona, poza tym ja malej nie zmienie tego lozka u gory na razie bo ona ma sypialnie na pietrze wiec bym sie bala ze bedzie chciala zejsc...
lece spojrzec na obiad, robie dzis golabki, wczoraj sobie podszykowalam i teraz sie dusza :)
u nas sytuacja ciezka, praca nam sie skonczyla mamy 6 tygodni wolnego nieplatnego, ciezko cos znalesc, i staramy sie o jakies dodatki chocicaz na te 6 tygodni a potem wracamy do pracy, zobaczymy, to sie klada przez teleefon wiec przewisialam dzis 40 mminut ja a potem moj maz, co do prezentow to ja kupie drobiazg na mikolaja zwlaszcza dzieciom a pod choinke jakies cos dla kazdego, dopiero co kupilam im po zabawce
wiec trzymajcie kciuki moze jakos sie uda cos dostac z tych pieniedzy ktore nam sie naleza w sumie jako pomoc w sytuacjach takich jak wlasnie my mamy teraz,
odnosnie lozeczek to ja mam drewniane u malej w sypialni a byl czas zanim siostra przyjechala ze turystyczne bylo na dole w salonie i tu miala drzemki i bylam z niego zawsze dosc zadowolona, poza tym ja malej nie zmienie tego lozka u gory na razie bo ona ma sypialnie na pietrze wiec bym sie bala ze bedzie chciala zejsc...
lece spojrzec na obiad, robie dzis golabki, wczoraj sobie podszykowalam i teraz sie dusza :)
A ja jestem załamana 
pierwszy dzień na chirurgii i upewnilam się,że wżyciu tego robić nie chce, masakra. Ja nie wiem jak ja tam te 6 tyg wytrzymam, same raki jelit i zoładka, sztuczne odbyty i badanie pre rectum, 
straszne.
Lekarze ok, całkiem dobrze się dogaduje ale profil zdecydowanie odbiegający od moich zaitreesowac. ja chce spowrotem na pediatrie, w akcie desperacji pojechałam dziś pogadac z jedym lekarzem, czy by mi tego jakoś nie załatwil ale był zajęty i nie mógł gadać.
Do tego myślalam, ze zaj..... babe w kadrach
głupia krowa, poszłam jej zanieść listy obecności a ona do mnie,że mi nie zapłaci za dyżury bo mam dwa w jednym tyg a miał być każdy w osobnym, to ja jej na to że sama mi to kurna powiedziała przez tel że tak moze być ( chodzi o 10 listopada) byleby była 11h przerwa w pracy, na co ona że musialo jej się pomylić, no to kulturalnie jej powiedziałam, ze chyba jest nie powazna że jej się pomyliło a ja teraz musze jeździć przez pół miasta po to żeby mi ktos date zmienił. Oczywiście jak dojechałam na pediatrie to się okazło,że ten lek z którym akurat dyżurowałam zapomniał pieczatki więc dzwonie i pytam się czy moze yto podbić inny, powiedziała że tak jak tam jutro pojade i mi tego nie przyjmnie to ją chyba normalnie zabije na miejscu
Ech, dziś nie jest mój dzień......
Janiolku dal Lenki za chodzenie, nie powiem ze nie zazdroszcze, ale ciesze się ,że już chodzi. No i powodzenia z tym zasiłkiem.
Yvone- biedulo, szkoda że Ami znów chora, ale wierze że dasz sobie rade z tą pracą, trzymam kciuki.
Karolinko- ale się podziało z tą pracą, mam nadzieje że wam jakiś zasiłek czy coś w tym stylu dadzą i dacie sobie rade.
Marta- fajna ta burza mózgów, ale ja wywnioskowalam, ze tam chodzi o maksymany relaks. A co do pracy to rzeczywiście, chyba lepiej zmienić temat.
Kasia- póki co musi mi wystarczyć takie łóżeczko, nie będe kupowac drugiego bo uwazam,ze to bezsensu. ty masz wymówke bo dzidziuś w drodze
A dzieki bogu dziś pierwsza noc od tyg, że Tosia spała normalnie bez płaczu
pierwszy dzień na chirurgii i upewnilam się,że wżyciu tego robić nie chce, masakra. Ja nie wiem jak ja tam te 6 tyg wytrzymam, same raki jelit i zoładka, sztuczne odbyty i badanie pre rectum, straszne. Lekarze ok, całkiem dobrze się dogaduje ale profil zdecydowanie odbiegający od moich zaitreesowac. ja chce spowrotem na pediatrie, w akcie desperacji pojechałam dziś pogadac z jedym lekarzem, czy by mi tego jakoś nie załatwil ale był zajęty i nie mógł gadać.
Do tego myślalam, ze zaj..... babe w kadrach
głupia krowa, poszłam jej zanieść listy obecności a ona do mnie,że mi nie zapłaci za dyżury bo mam dwa w jednym tyg a miał być każdy w osobnym, to ja jej na to że sama mi to kurna powiedziała przez tel że tak moze być ( chodzi o 10 listopada) byleby była 11h przerwa w pracy, na co ona że musialo jej się pomylić, no to kulturalnie jej powiedziałam, ze chyba jest nie powazna że jej się pomyliło a ja teraz musze jeździć przez pół miasta po to żeby mi ktos date zmienił. Oczywiście jak dojechałam na pediatrie to się okazło,że ten lek z którym akurat dyżurowałam zapomniał pieczatki więc dzwonie i pytam się czy moze yto podbić inny, powiedziała że tak jak tam jutro pojade i mi tego nie przyjmnie to ją chyba normalnie zabije na miejscu Ech, dziś nie jest mój dzień......
Janiolku
dal Lenki za chodzenie, nie powiem ze nie zazdroszcze, ale ciesze się ,że już chodzi. No i powodzenia z tym zasiłkiem.Yvone- biedulo, szkoda że Ami znów chora, ale wierze że dasz sobie rade z tą pracą, trzymam kciuki.
Karolinko-
ale się podziało z tą pracą, mam nadzieje że wam jakiś zasiłek czy coś w tym stylu dadzą i dacie sobie rade.Marta-
fajna ta burza mózgów, ale ja wywnioskowalam, ze tam chodzi o maksymany relaks. A co do pracy to rzeczywiście, chyba lepiej zmienić temat.Kasia- póki co musi mi wystarczyć takie łóżeczko, nie będe kupowac drugiego bo uwazam,ze to bezsensu. ty masz wymówke bo dzidziuś w drodze
A dzieki bogu dziś pierwsza noc od tyg, że Tosia spała normalnie
bez płaczuWróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość