Strona 113 z 279

: 20 maja 2008, 11:23
autor: barbara123
:-) Z tymi przerwami technicznymi to okropność
Ewik śliczne fotki twojego dzieciaczka
Hm jak tak patrze na te zdjęcia to wasze dzieciaczki wydają mi sie takie duże w porownani z moja Oleńka
My jak na razie wcinamy zupki ,ze słoiczka- czekam.za mi urośnie marcheweczka w ogródku- lekarka odradziła mi gotowanie jak nie znam żródła warzyw i teraz jakos tak sie boje zaryzykować z kupionymi warzywami- szczególnie ze dostępu do sklepu ze zdrowa żywnością nie mam
Hej a mój śpioszek juz dawno budzi mamusie tylko o 5 rano,a teraz to śpi nawet w ciągu dnia do 3 godz
Ja mam śliczne różowiutkie kurteczki zimowe dla dziewczynki jakbyś chciała

: 20 maja 2008, 11:30
autor: Janiolek
barbara123, twoja mała? Pociesz się Lenka jest jeszcze mniejsza.
Dzis nawet pospała do 7, chyba dlatego, ze dostala kaszke po myciu, a nie godzine przed jak zwykle bywa. Teraz sie mniej brudzi wiec moge sobie na to pozwolic. Zobaczymy czy dzis zadziała.

: 20 maja 2008, 12:46
autor: Ika202
Evik Ale Tymuś rośnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: pochwal sie zdjęciem z usg no i z całego serca życzę ci córeczki :ico_oczko: ja też chce aby ktoś powróżył mi z obrączki :ico_haha_02: Może to głupie ale ja wierzę w takie rzeczy :ico_oczko: Mi kiedyś cyganka powiedziała że będę miała trójkę dzieci no i co jak na razie mam ale chcielibyśmy jeszcze jedno :ico_oczko:

: 20 maja 2008, 12:56
autor: kilolek
Janiolek nie wiem ile dokładnie to może stać. Taka zupa dla dorosłych to spokojnie nawet kilka miesięcy. Wydaje mi się, że taka dla dzieci też, bo przecież te słoiczki ze sklepu są bez konserwantów i tylko tak samo wekowane czy tam zamykane pod ciśnieniem. Nie popsuje się póki się powietrze nie dostanie.

Barbara ja kupuję warzywa na targu od znajomego gospodarza (taki dziadzinka). Najlepiej iść na rynek i nawet jak nie znasz źródła to popatrzeć ile kto ma towaru. Ten kto ma skrzynkę marchewki na pewno jej nie pryska, bo przecież to kosztuje i to wcale nie mało. No i zasada - im brzydsza i mniejsza tym zdrowsza :ico_oczko: tylko pędzone są śliczne i wielkie.

: 20 maja 2008, 13:05
autor: Janiolek
Mi cyganka wywróżyła, że będzie ciemny i jasny i że ja będę tego ciemnego bardzo kochać, ale jasny bedzie mi przeznaczony. No i był ciemny (też blondyn, ale nieco ciemniejszy) no i mamy kontakt, bardzo dobry z resztą, ale on ma swoją dziewczynę, ja mam Mareczka i jest na wszystkim dobrze

: 20 maja 2008, 16:33
autor: Ika202
Te cyganki to czasami dobrze gadają :ico_oczko:

: 20 maja 2008, 17:03
autor: ania25
Evik, Ale gdzie fota najmłodszego członka rodziny? A wiecie, że mnie też naszło?! Kurcze, i co tu z tym zrobić? :ico_noniewiem:
a ja wiem :ico_oczko: postaraj się , będzie Evikowi raźniej.

Evik prosimy o fotki maleństwa :ico_oczko:

Janiolek nie mogę uwierzyc że twoja Lenka sama stoi w łóżeczku :-D ale mocna z niej dziewczynka, moja leniwa troche jest . . .

My zupki jemy ze słoiczków, nie mamy swoich warzyw, a te ze sklepu sa niewiadomego pochodzenia.

: 20 maja 2008, 17:03
autor: barbara123
Kilolek wiem wiem ze czym brzydsza marcheweczka to zdrowsza i zawsze sie o to sprzeczam z tesciową. Ilekroć ja prosiłam o kupienie marchewki to przynosi mi taką wielką. Czasem jestem zmuszona skorzystać z jej zakupów, bo inaczej to mam piekło w domu,ze Ona mi jest niepotrzebna itp
Niestety mieszkamy na wsi i tutaj przyjeżdżają tylko dwa samochody z jarzynami, wyboru nie ma.W sklepie też jest tylko wielka marchew. O zgrozo na wsi powinnam mieć dostęp do zdrowej żywności niestety ta wieś to już prawie nie wieś tu rzadko kto prowadzi jakiś gospodarswo. Tak ze trzeba czekać na to co mi urośnie w ogródku
Mam dziś znów nerwa na tesciowa, niech juz z powrotem będzie ciepło bo mi zamorduje dziecko- chce bez przerwy niańczyć Oleńkę,oczywiście na rekach i wciąż do niej paplać głupoty. Jeszcze na dodatek mój mąż ciagnie nadgodziny to sie nie mogę od niej uwolnić

[ Dodano: 2008-05-20, 17:05 ]
:-) Witaj Ania :-) :-) :-) :-) :-) ,jak tam twoja marudka mniej dokucza mamusi

: 20 maja 2008, 17:10
autor: ania25
:-) Witaj Ania :-) :-) :-) :-) :-) ,jak tam twoja marudka mniej dokucza mamusi
marudzi nadal, prawie cały czas ją zabawiamy jak nie śpi, no i budzi się w nocy ok. 3.00 i marudzi do 4.30 aż nie zaśnie a ja o 6.00 wstaje do pracy. Teraz ma katar i się męczy.

barbara współczuję ci takiej teściowej, ja bym z moją nie chciała razem mieszkać, ale czasami sytuacja zmusza.

: 20 maja 2008, 17:26
autor: barbara123
:-) tak to juz jest , ja tylko troche ponarzekać, bo nic tu nie zmienie moja tesciowa ma juz prawie 80 lat i uparta jest jak osioł i jej sie wydaje ze dziecku trzymane na rekach jest przeszczesliwe- tyleze nie 6 misieczny bpobas, ktory chce już pofikać,poełzac probować swoich sił w raczkowaniu i poznawć po swojemu swiat