aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

01 kwie 2008, 10:29

Kajunia każda nasza pociecha zaczyna sie usamodzielniać. Wojtaszek też nie lubi siedzieć w wózeczku jak dzieci widzi, do wszystkich macha i babla po swojemu hihi Pyskacz mały

Awatar użytkownika
kelly
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 846
Rejestracja: 16 mar 2007, 14:26

01 kwie 2008, 10:31

Eva no witaj, a wlasnie wczoraj o Tobie myslalam gdzie sie podziewasz. Co do zabkow to Tymek mial wszystkie czworki i dopiero mu wyszla prawa dolna dwojka

Kajunia z pazurami sobie radze bez problemu, kwestia przyzwyczajenia, choc spiocha z oka nie wyciagne:) a Tymek na spacerkach to tak samo jak Milenka. Jak sie spi w wozku to juz dawno zapomnial, nawet jak jest bardzo zmeczony to nie usnie, no i najlepiej by juz sam chodzil

Eva_1977
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 585
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:29

01 kwie 2008, 10:35

Kajunia25 pisze:Hej dziewczyny,
Serdecznie dziękuję Wam za kondolencje i wyrazy współczucia.. :ico_placzek:

To było naprawdę cięźkie przeżycie,
Dziadziuś miał 81 lat i do tego czasu chodził jeszcze sam a jakoś miesiąc temu był już coraz słabszy, babcia załatwiła mu "balkonik" do chodzenia jednak siły stopniowo go opuszczały, z tygodnia na tydzień było coraz gorzej, chodzenie było już niemożliwe, więc dziadzia musiał już leżeć (na takim specjalnym łóżku z podnośnikiem), całą opiekę miał zapewnioną w domu a to wszystko dzięki babci - zrobiła naprawdę wszystko by choć troszkę mu się polepszylo - zamawiała wizyty domowe lekarzy, wykupywała potrzebne leki, pielęgnowała dziadzię w dzień i w nocy, sama nie spała, czuwała, przebierała go, goliła, karmiła, przytulała i głaskała po rączce..
W Wielką sobotę wybraliśmy się do dziadzi (ostatnio widziałam go w lutym jak był jeszcze sprawny) i jak go zobaczyłam doznałam szoku, ten silny mężczyzna leżał bezwładnie na boku, nic już nie mówił, nic prawie nie jadł (tylko kroplówka była podłączona).. widać było że uchodziło z niego życie.. Poszłam z babcią do pokoju, ona w bardzo złym stanie psychicznym.. jednak gotowa na najgorsze... mówiła żeby go tylko przez Święta jeszcze Bóg nie zabrał do siebie...
Wszystkie jego dzieci (4 siostry i 1 syn) czuwały przy jego łóżku razem z babcią.. głaskały za chudnące w oczkach dłonie...
Już w poniedziałek rano dziadzia dostał ostatnią kroplowkę (dzięki której przeżył jeszcze Święta), gorączka doszła do 40 stopni i nie można było jej zbić... Jedna noga i ręka straciły krążenie... Dziadzia odmawaiał cichutko "Ojcze Nasz.. " i "Zdrowaś Mario..", potem poleciała mu łezka z oczka :ico_placzek: Tak żegnał się z nammi powoli, w cierpieniu..
Był bardzo dzielny, wszystko go bolało a on nic nie mówił, nie jęczał z bólu.. Cierpliwie w ciszy czekał na śmierć.. Powiedział jeszcze w nocy babci "Dziękuję.."
W dzień jego śmierci już rano babcia prasowała i zwężała mu garnitur.. zwężała bo choroba sprawiła że dziadzia strasznie schudł..
Trzymała go ciągle za ręce, całowała... jednak coraz trudniej dziadzi było złapać oddech.. odszedł trzymając w ręku gromnicę, byli przy nim najbliższi.. umarł w swoim ukochanym, zawsze pełnym od ludzi, otwartym dla wszystkich domu...
Był wspaniałym człowiekiem, mężem, dziadziem i pradziadziem.. Cichutki, uśmiechem witający każdego, służący pomocą, nigdy nie narzekający, zawsze dziękował wszystkim że go odwiedzili... stworzył swoim dzieciom wspaniały dom oparty o szacunek dla innych, szczególnie starszych.. bardzo religijny... kochający wnuki.. rodzinę aż do bólu..
Dzień pogrzebu był trudnym przeżyciem.. ciepłe zawsze rączki dziadzi były zimne jak lód :ico_placzek: ... W swoim malutkim kościółku leżał w drewnianej trumnie (odsłonietej) tak spokojnie...
Na koniec mszy wszyscy go pożegnali na swój własny sposób, ja złapałam go za rączkę.. jak zawsze na przywitanie.. i dałam buzi w policzka.. pożegnałam się z nim już na zawsze.. :ico_placzek:


Kajuniu dopiero dzisiaj przeczytalam o Twoim kochanym dziadziu
bardzo mi przykro... łezki same poleciały jak czytałam, co napisałas o dziadku
widac jak bardzo kochali sie z babcia, jaka miloscia darzyli swoją rodzinke
ale pamietaj, ze jemu jest teraz lepiej, ze juz nie cierpi i ma Was w swojej opiece
pozdrawiam

[ Dodano: 2008-04-01, 10:39 ]
Kelly witaj
Dominisiowi wlasnie chyba na dole tez wychodza czworeczki bo ma bardzo napuchniete te miejsca... to moze i dwojeczka mu potem wyjdzie...

a pazurki - swietne... ja niestety nie moglabym miec za dlugich bo mi bardzo przeszkadzaja.. ale to chyba kwestia przyzwyczajenia :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-01, 10:44 ]
no a ja ide szykowac Dominisia na spacerek
moze uda mi sie jeszcze pozniej zajrzec jak wrocimy
pozdrawiam wszystkie wspaniałe Lutóweczki i dzieciaczki :607: :607:

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

01 kwie 2008, 10:49

Witaj Eva :ico_haha_02:
I Tobie dziękuję
:ico_oczko: Uciekam kochane bo Milka chce się bawić
Będę wieczorkiem
Miłego dzionka dla Was wszystkich!!

Awatar użytkownika
kelly
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 846
Rejestracja: 16 mar 2007, 14:26

01 kwie 2008, 14:24

widac ze wszyscy na spacerach bo ruchu prawie w ogole na forum nie ma:)
my wlasnie wrocilismy na obiadek

Eva_1977
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 585
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:29

01 kwie 2008, 15:49

a ja juz w domciu
ale dzieciaczki jeszcze na dworze
Dominis spi wiec poco go tarmosic na sile do domu jak na dworze tak pieknie

a ja z kawka i kompikiem na balkoniku i odpoczywam hihi

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

01 kwie 2008, 17:48

ale macie fajnie - spędzacie czas ze swoimi pociechami na spacerkach, a ja w pracy :ico_placzek: a dzwoniłam niedawno do domu to Joasi też jest na spacerku :-) i też już coraz częściej nie chce w wózku siedzieć mimo, że jeszcze sama nie chodzi - tylko za rączki. A najgorzej jest jak przejeżdzamy koło placu zabaw - to wtedy krzyczy na całe gardło że chce tam wejść i koniec :-D

A przed chwilą była u nas w pracy imprezka z okazji narodzin małej Lidki - córeczki jednego kolegi z pracy. Urodziła się w Wielkanoc: 3900 i 60cm :) Teraz było pępkowe hihi -najadłam się domowej roboty kiełbas, szynek i ciasta mniam oczywiście była też domowa nalewka wiśniowa, drinki i wódka - chłopaki w pracowni jeszcze piją i mają coraz lepsz humory - a dla mnie zostawili wiśnie w czekoladzie i co jakiś czas mi tu przynoszą :-D

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

01 kwie 2008, 21:05

Jestem kochane!!!
Znów byliśmy pare godzin na polku. Kupiłam też 2 pary butków dla bartka!! a nawet sobie kupiłam sandałki z zeszlego sezonu, przepiękne i po super cenie 69,90zł!!!! A ze musiałam tak czy siak kupić w tym roku to mam jak zanlazł!!
karolas dobrze ze Amelci zafundowaliście bańki!!! Na pewno jej pomogą!! Oby szybko kaszel minął i odpornośc się zwiększyła!
Nawet nie mów że nie pojechalibyscie w nasz weekend!! JAk już nam sie uda to Wam też musi!! Ten Anin to chyba myszka wkleiła, nie pamiętam i nie mam za barzdo czasu zeby znaleść ten link. Moze jeszcze raz pomysłodawczyni wklei??
Muszę teraz lecieć bo mąż mnie zrzuca z siedzenia.
olala no właśnie widziałam ze juz tego co miał 10 tys. nie ma zdjęcia. Mówisz ze 50 zdjęc usunęli??? W szoku jestem, a Twoje jest?? Bartuś jest. Mamy coś koło 50 głosów.

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

01 kwie 2008, 21:17

Mam dzisiaj doła mój tata jest w Szwecji a tu w Polsce zostawił tyle kredytów że miesięcznie mam 4000zł rat. Martwię się tym ale myślę że damy sobie rade z tym wszystkim i jakoś to będzie.

Z innej beczki: mój braciszek ma 19.04 ma urodzinki 30 !!! Macie jakiś fajny pomysł na prezent ????

Byłyśmy z Dominisia na spacerku pierwszy raz w życiu bawiła się w piaskownicy i nawet wiedziała o co chodzi (po małej demonstracji mamusi :-) ). na dole zdjęcie niestety była tak zajęta zabawa i obserwacja dzieci że nie miała czasu spojrzeć na mamę. :-)
Obrazek

[ Dodano: 2008-04-01, 21:30 ]
qunick Tą kurteczkę tez mamy już długo. Dominika jej nie nosi bo się rozerwała. Tylko ten kaptur mnie wkurza :-)

karolas Jesteśmy do siebie podobne szczególnie z buźki, mam tylko nadzieje że nie będzie taka gruba jak ja. Nie chce żeby ja przezywali i oceniali z wyglądu jak to robią ze mną. Sławek jest szczupły więc mam cicha nadzieje że budowę ciała odziedziczyła po nim :ico_haha_01: Co do fotelika i wózka to oznacza że mamy podobny gust. ciekawe czy tylko w tym czy może jeszcze w innych sprawach mamy podobne zdanie :ico_noniewiem:

katelajdka Tak to ja dodałam link o ANTONIN i bardzo się ciesze ze trafiłam w wasz gust zaraz wyśle tam email i sie spytam o ceny może rabat itp.
A o to link: http://www.antonindomki.prv.pl/pl/001/
według zumi z pod mojego bloku do tel miejscowości jest 203,8km :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

01 kwie 2008, 21:56

Wywaliłam męża sprzed kompa i znów jestem!! :-D
myszka_f, hahaha, pomyliłam się z nazwą tej miejscowości, nie Anin tylko Antonin!! Ale przedstawia sie fajnie, jeszcze potem bardziej popatrze. Ja mam dokładnie tak samo jeśli chodzi o odległość!!
A czy któraś z was pamięta ceny z Osjakowa??
olala jeśli chodzi o nazwę mojej drugiej specjalności to jest to OLIGOFRENOPEDAGOGIKA. Wcześniej mi się zlepiło z z nazwą.
A do pracy to nie mam gdzie wracać bo zwolnił mnie szef na miesiąc przed zajsciem w ciążę, zaplanowaną!! Nie maiłąm już stresu to mogłam zachodzić w ciążę!! :-D
Szef przejął szkołę w której pracowałam od roku, przedłużył mi umowę, wykorzystał cała moją wiedzę o tej placówce, i zwolnił mnie a jego żona przejęła moje obowiązki... No niestety. Takze nie mam gdzie wracać a nawet bym nie chciała bo to cham był! Wcześniejszy szef był spoko, szkoda ze nie został on właścicielem...
karolas dzięki ze kurteczka Ci sie podoba!!! W zeszłym roku mama mi kupiła jak pojechali z tatą w góry. Kupiła ją w Nowym Targu za 60zł. Czyli dużo taniej niż u Was. Ale to jest skóra ekologiczna więc nie taka droga. Moja mama ma z tego samego płaszczyk taki dłuższy do pół uda, jest super, chodziłąm w nim w ciaży!! Chciałam taki sam i jak mama pojechała w to samo miejsce to były tylko kórtki, ale wtedy były podobno badziewiate, tylko ta jedna była fajna bo bardzo wąska i się nie sprzedała, hihi na szczeście!! Ale jak mi kupiła ją to byłam w ciąży i taż nie mogłam się dopiąć wiec miałam obawy jak to bedzie ale luzik!!! Nie jest źle!! Ale nie przejmuj sie!! JA też mam wałek, tylko wciagam brzuszek!!! Po świętach mi się sypnął, za dużo jedzenia!! A poza tym zauważyłam ze po skończeniu karmienia muszę się barzdiej pilnować z jedzeniem bo bardziej widac efekty zjedzenia za dużo!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości