Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

22 kwie 2010, 11:20

świetny hotel, my jak ostatnio byliśmy na wczasach nad morzem, to zmontowaliśmy Jasia :-) a teraz to aż strach jechać :-D
hehe :D tez bym sie bala w takim razie ;) a Hotel faktycznie bardzo fajny i ceny niewysokie, a do tego basen i plac zabaw :) super!

Co do tej Francy - to ja nigdy nie uzywam jej w zlosci krzyczac na nia i ja przezywajac, jest raczej okresleniem uzywanym czasem zamiast lobuziara - na mnie tak mowila ciocia jak cos kombinowalam, i pewnie dlatego jak mala sie gdzies wspina, cos rozbiera i z czyms sie meczy to tak do niej mowie (w sumie to rozumiem ze u Was to moze byc brzydkie, u nas wlasnie gnojek jest takie samo w uzyciu jak gowniaz, i zazwyczaj uzywane w okresleniu do chlopcow biegajacych po ulicy, plujacych i zachowujacych sie co najmniej karygodnie). Poza tym Nina tez nie ma ksywek zadnych (sasiadka np na synka mowi Lelek, Matijas ;) i co chwile jakos inaczej) u nas Myszka, Misia jest czesta w uzyciu, Ninusie uwielbiam ;) nie lubie za to Ninki (tak mowi moj tesciu na nia i pewnie dlatego, bo inaczej pewnie sama bym tak do niej mowila ;)

Co do smoczka to u nas nie ma od 7 miesiaca, pewnie ze wzgledu na to ze najlatwiej podobno wtedy mala oduczyc i u nas nawet nie byla oduczana tylko po prostu przez kilka dni go nie dostawala bo nie bylo okazji a pozniej juz nie chciala. Do tego doszlo odstawianie piersi i butelka zastapila wszystko
Co do nocnego mleka, u nas tez juz coraz czesciej jest tylko raz, ale mala dostaje w butli z koncowka twarda od kupka niekapka - tu ze wzgledu na zgryz - ja przez to ze dlugo ssalam smoczek mam wysunieta gorna szczeke bardziej do przodu, niewidoczne normalnie ale jak zamykam i sie usmiecham to naturalnym odruchem jest wysuwanie jej troche (w ogole jak przelykam sline, wlasnie przez smoczek, to jezyk mi wypycha zeby do przodu :D Pewnie teraz sobie wyobrazacie jakas masakre, z zebami o kilka cm do przodu wysunietymi, ale nie jest to takie drastyczne - chociaz nie przecze, ze bylam u dentysty i dala mi aparat specjalny zeby to korygowac.

Shoo powodzenia, szerokiej drogi, albo wysokich lotow raczej :D w kazdym razie obyscie wreszcie dolecieli do Anglii :) a kiedy wracacie do Hiszpanii? I jak A. przedluzy mu sie przez to wszystko teraz? I bedziecie dluzej niz myslalyscie sami??

[ Dodano: 2010-04-22, 12:32 ]
BTW: ja uwielbiam czosnek! Moglabym jesc go tonami :P uwielbiam salatke capresse i dodaje mnostwo czosnku i bazylii :) uwielbiam pizze z sosem czosnkowym itd itp cebule z reszta tez lubie. Dzisiaj napilam sie lyzki mojego cyropu, Nina tez wypila :D zrobilam go z miodem i cytryna, posiedzial co prawda tylko 12h ale i tak bedzie skuteczny! ;)

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

22 kwie 2010, 11:53

witam :ico_oczko:

wkoncu sie ruszylo na naszym wateczku :ico_brawa_01:

kurcze faktycznie pogoda raczej jesienna niz wiosenna,u nas wlasnie pada i to chyba snieg z deszczem :ico_noniewiem:

GIE-my juz od jakiegos czasu smoka nie uzywamy w ogole,i jak Shoo wspomniala pisalam wczesniej,ze Emilka ma lekko wystajace gorne zabki,zastanawiam sie czy to od smoczka :ico_noniewiem:

Margarita-hotelik super :ico_brawa_01: wyglada na full wypas... :ico_brawa_01:
ceny umiarkowane,oby tylko dopisala pogoda ,a bedzie superasnie :ico_oczko:

mam nadzieje,ze my tez sie gdzies wybierzemy(chociaz na weekend) :ico_sorki:

no a co do podobizny,nie raz juz pisałam ze Zuzia to wykapana mama,zreszta Fufi :ico_oczko: :-D takze...

moje dziecko jest bardziej podobne do mnie niz do K.

wracajac jeszcze do ksywek,ktorych My uzywamy odnoszac sie do Emi...
najczesciej jest to"niunia" albo "lala","Mila",ale czasem np."Ty łobuziaro"-"łobuziaku"-"łobuzie"...nie uzywam innych słow...jak cos nabroi najczesciej mówie,że jest niegrzeczna i ze tak sie nie robi...

jakbym nazała ja "franca",'"gnojkiem"...przy mojej mamie :ico_szoking: :ico_olaboga: nawet nie zloszczac sie przy tym :ico_noniewiem:
u nas jest to obrazliwe...

dobra znikam,bo do pracy trzeba zaczac sie szykowac...Emi wlasnie usnela mi na kolanach...mala tez nie opuszcza mnie na krok...
czasem placze kiedy ja wychodze,az serce sie kraje,no ale przeciez pracowac musze :ico_placzek: NIESTETY!

pa!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

22 kwie 2010, 12:10

Witam

Gie, shoo, Wasze pociechy to wasze odbitki, ja od samego poczatku widzialam podobizne :-)

margarita83, bardzo ladny hotelik i fajnie, ze jest ülac zabaw

Gie, my tez juz od listopada bez smoka, u nas obylo sie bez zadnych wydziwien, sam gdzies posial smoka i nie mozna bylo znalesc

Co do tych okreslen- to ja mowie -"niuniek" "Eris" "maly" "wredoto Ty moja" te ostatnie nie jest wypowiadane w zlosci podkreslam

Widze, ze wateczek ozyl, mialam co czytac :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

22 kwie 2010, 13:28

no faktycznie, watek odzyl, jakos sie to zbieglo z pojawieniem sie #ani#, wiec chyba musimy Jej podziekowac :ico_sorki: :-D

co do czosnku, to ja tez po zjedzeniu dwoch surowych zabkow nie czuje sie najlepiej, pali mnie w zoladku i musze to czyms popic, ale czego sie nie robi dla zdrowia (kazde przeziebienie taki czosnek zabija w zarodku!)
natomiast w salatkach, potrawach itp. - moge jesc bez problemu, i tez uwielbiam, chociaz pozniej smierdze i A. sie do mnie nie zbliza :ico_oczko:

yoanna, pytalas, kiedy wracamy do Hiszpanii i jak dlugo A. zostaje w Indiach... wiec tak: nie wiem dokladnie kiedy polecimy do Hiszpanii, bo moj lot byl zarezerwowany na przedwczoraj, A. musi go jakos przesunac (nie wiem zreszta, czy mu sie to uda, czy juz przepadl na dobre, bo sie nie pojawilam, zeby przebukowac)
cos mi wspominal o 3 maja, ze wtedy jego rodzice chca leciec, wiec pewnie wtedy tez z nimi polecimy... oni zostana z nami moze z tydzien
a A. wraca do domu 15 maja :-D to opoznienie nie wplynelo na dlugosc jego pobytu w Indiach, bo zalatwial sprawy na biezaco, jak byl w Anglii :ico_brawa_01:
takze w najgorszym przypadku bede sama z malym moze tydzien... a w najlepszym, raptem kilka dni :ico_brawa_01:

w ogole, Jasperek coraz lepiej radzi sobie z rozroznianiem ksztaltow i ukladaniem przedmiotow - ma taki drazek, na ktory trzeba nakladac drewniane kolka i to mu calkiem calkiem wychodzi :-) chociaz nie zawsze uklada od najwiekszego do najmniejszego i denerwuje sie, jak nie umie wcisnac tego kolka na drazek ;-)
mowic - jeszcze nie mowi, pojedyncze slowka "mama", "ma" (nie ma), "ladi" (lampa), "didi" (dzidzia/dziecko), "niania" (Ania - moja mama) itp.
niby dziecko do 2 lat juz powinno laczyc 2 wyrazy, ale ja tego nie widze... :ico_noniewiem:

tydzien temu bylismy w odwiedzinach u znajomych i tam byla dziewczynka w wieku naszych dzieci... i ona to juz calymi zdaniami mowila :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
do tego wyraznie i poprawnie... mowila np. "mamo chce jesc" albo "to jest moj mis"!
normalnie bylam w szoku!!

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

22 kwie 2010, 13:55

shoo, dziękuje :-) wiesz, to pewno jest tak, że jeśli jest nas więcej, to każda skrobnie bodaj po 2 zdania i już jest co czytać.. A że ja puki co jestem z Jasiem w domu i on mi ładnie śpi w dzień 2x2-3godziny i całą noc więc mam sporo czasu na to zeby zrobić wszystko w domu i koło domu i jeszcze posiedzieć na forum.. tym bardziej, że od niedzieli zostaje samotną matką i słomianą wdową, bo mąż wyjeżdza do Frankfurtu nad Menem do pracy..

na temat mówienia, lepiej nic nie mówić.. bo ja cały czas mam wrażenie, że Jasiek jest lekko opóżniony jeśli chodzi o te kwestie, oczywiście można się z nim dogadać i załatwi sobie wszysytko co chce, jak do niego mówie, gdzie jest nioniuś, to pada na podłoge i szuka smoka, jak pytam gdzie jest "cyk"(zegarek) pokazuje na zegarek, jak powiem przynieś Mikiego to leci po maskote myszki miki, ta które punkcie ma totalnego fioła, ale z "normalnych" słów" mówi mama, baba, niaj (daj) niania(ania) nie, lili (kot) ma(nie ma) mam mam(am am) i to chyba wsio.. Ja mam porównanie do córy znajomych, którą znam odkąd Mała skończyla 2 tygodnie i ona w wieku 1,5 roku składała 3 wyrazowe zdania, ale ponoć dziewczynki mówią szybciej, mój kuzyn zaczął mowić jak miał 4 lata, wcześniej tylko mama, tata. babba.. syn kolezanki P zaczął mówić dopiero jak miał 7 lat, ale ma ojca trepa (tzn zołnierza) z całym szacunkiem dla żołnierzy, mój maz też nim był przez kilaka lat, ale ten typ jest typowym bezmózgim trepem, który żonie każe leżeć, pachnieć i ładnie wyglądać kiedy jest w domu, bo ona go reprezentuje, a jak jest w pracy ma zasówać jak dziki wół, a dzieci tresuje jak elewa na szkółce, chłopaki w wieku 2-3 lat potrafili chodzic krokiem defiladowym, salutować.. po za tym myśli, że jedynym rozwiązaniem jest krzyk..

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

22 kwie 2010, 14:54

niby dziecko do 2 lat juz powinno laczyc 2 wyrazy, ale ja tego nie widze... :ico_noniewiem:
oj to u nas tez krucho z mowa, nie wiem czy mam sie martwic, mojego meza kuzynki maly to jak mial 1,5 roku to gadal jak stary, wszystkie zwierzatka umial nasladowac, ja bylam w szoku.

Eris jakos nie kwapi sie nawet do powtarzania, umie powiedziec tata, mama, baba( chociaz teraz nie mowi) pa pa, ma ( czyli nie ma) i rozklada tak slodko przy tym raczki, mam mam czyli mniam i to chyba wszystko.

[ Dodano: 2010-04-22, 15:44 ]
Dziewczyny co myslicie takim lozku, bo wlasnie cos takiego bym chciala dla Erisia
http://cgi.ebay.de/KINDERBETT-JUNIORBET ... 439ecdf3c8

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

22 kwie 2010, 18:55

Pati a propo materaca - moim zdaniem lepiej jest kupic wieksze lozeczko - to jest tych samych wymiarow co lozeczko tylko niskie z odpinanymi bokami. Nie lepiej kupic tapczanik z dokladka ktory mozna regulowac i nie martwic sie o dziecko czy spadnie? W ikeii sa fajne

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S69847510

Podoba mnie sie ;) regulowane od 138 do 208 cm :) najpierw wystarczy przerzucic materac z lozeczka a pozniej dokupic duzy :)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

22 kwie 2010, 19:01

http://www.ikea.com/pl/pl...ducts/S69847510

Podoba mnie sie ;) regulowane od 138 do 208 cm :)
tez je znalazlam u nas w ikei tylko ze troche drogie :ico_noniewiem: te co Wam pokazalam jest na 140/70 a Eris ma teraz 120/60

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

22 kwie 2010, 22:26

Pati85, ja myśle, że yoanna ma racje, trzeba myśleć troche na zapas, przecież nasze dzieci szybko rosną, i za 2 lata będziesz musiała kupić kolejne łóżko, a przeciez to które chcesz kupić teraz będzie jeszcze zupełnie nowe.. więc będziesz miała kolejny "grat" w domu, ja gdybym muiała kupować kupiłabym coś takiego http://www.jysk.pl/359/361/3142002/a/catalog albo kupiłabym standardowe łóżko/wersalke i dokupiłabym taką barierke http://www.allegro.pl/item994636260_bar ... mocja.html ale wiesz, decyzja należy do Was ;-) musisz przemyśleć, czy chcesz kupić jedno łóżko na dłużej, czy kilka co jakiś czas i co w sumie wyjdzie taniej..

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

23 kwie 2010, 09:30

dzień dobry :-)
Znowu pierwsza :D:D:D
Co do łóżka to to pati mi sie podoba ale faktycznie trochę małe, myślę że taki tapczanik + barierka było by super rozwiązaniem :-)

shoo wysokich lotów i udanej podróży :-) Mam nadzieję że jakoś wam szybko minie ten czas bez A. :-)

miłego dnia :)

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości