hejak
a mnie znowu wycieło bo cos mi komp padł ......
a ja - co do odchudzania - to na dodatek kupiłam sobie zestaw 3 herbatek + płyta z cwiczeniami i od 3 dni mam takie zakwasy ze nogi i tyłek to poprostu masakra .......
niby te herbaty na 3 tyg .. zobaczymy ...
......a moj Jakub normalnie juz taki łobuz jest ....... zaczyna sie podnosci łapiac wszystkiego co popadnie .,.. Filipa gryzie i wali głowa hehe a je jak słon ......
ide poczytac co tam u Was
Ech to dziś wieczór marudzenia na temat mężów 
Z moim to też różnie bywa - czasami jak sobie coś ubzdura to mam go dość. Jego problemem jest to, że w złości za dużo używa niestosownych słów, a później przeprasza
Co do spraw intymnych to u nas zazwyczaj on inicjuje seks - ja mam od niego mniejszy temperament.
Z moim to też różnie bywa - czasami jak sobie coś ubzdura to mam go dość. Jego problemem jest to, że w złości za dużo używa niestosownych słów, a później przeprasza
Co do spraw intymnych to u nas zazwyczaj on inicjuje seks - ja mam od niego mniejszy temperament.-
ladybird23
- Cyber rusałka
- Posty: 5261
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27
kulka herbaty nie dla mnie, cwiczenia owszem..
chyba znow zaczne cwiczenia z płytka takie ktore miałam po ciazy, kupiłam sobie zestaw cwiczen w czasie ciazy i po ciazy i te pomogły mi dojsc do siebie, moze o teraz pomoga..
zborra a co do tej diety to jest bardzo rygorystyczna, przynajmniej w pierwszej fazie, czyli pierwszych 2 tyg, bo nie je sie zadnych chlebków, makaronow, ryzu, ziemniakow (dobrze ze chociaz o kaszy nic nie wspomnieli
) oraz zadnych owocow sokow owocowych, marchewki, kukurydzy, oczywiscie słodyczy oraz mleka, tłustych mies, wedlin i serow..czyli popatrz ile dobrych rzeczy z jadłospisu trzeba wyrzucic, przynajmniej na 2 tyg- no ale w II fazie niektore produkty mozna powoli właczac..przez pierwsze dwa tyg mozna schudnac do 6 kg potem stopniowo sie jeszcze chudnie ale juz tak tego nie odczuwa sie - ponoc..w trzeciej fazie wraca sie do normalnego - ale zarazem ograniczonego menu - bo niektorych rzeczy po prostu juz nie masz ochoty jesc 
niby...ponoc jest to najzdrowsza dieta ktora nie tylko odchudza ale wyrabia nawyk zdrowego zywienia..moze cos w tym jest..ale jak tu sie zabrac za to..
[ Dodano: 2008-03-04, 22:11 ]
a ja nie mam kolczykow nigdzie poza uszami i jakos nigdy mnie to nie rajcowało, tzn myslałam kiedys nad kolczykiem w pepku, ale własnie ze wzgledu na przyszła ciaze mi to skutecznie odradzono..na tatuze tez jak na razie sie nie skusiłam..
to ja juz lece dołaczyc do moich spiochow...
do jutra
chyba znow zaczne cwiczenia z płytka takie ktore miałam po ciazy, kupiłam sobie zestaw cwiczen w czasie ciazy i po ciazy i te pomogły mi dojsc do siebie, moze o teraz pomoga..
zborra a co do tej diety to jest bardzo rygorystyczna, przynajmniej w pierwszej fazie, czyli pierwszych 2 tyg, bo nie je sie zadnych chlebków, makaronow, ryzu, ziemniakow (dobrze ze chociaz o kaszy nic nie wspomnieli
) oraz zadnych owocow sokow owocowych, marchewki, kukurydzy, oczywiscie słodyczy oraz mleka, tłustych mies, wedlin i serow..czyli popatrz ile dobrych rzeczy z jadłospisu trzeba wyrzucic, przynajmniej na 2 tyg- no ale w II fazie niektore produkty mozna powoli właczac..przez pierwsze dwa tyg mozna schudnac do 6 kg potem stopniowo sie jeszcze chudnie ale juz tak tego nie odczuwa sie - ponoc..w trzeciej fazie wraca sie do normalnego - ale zarazem ograniczonego menu - bo niektorych rzeczy po prostu juz nie masz ochoty jesc niby...ponoc jest to najzdrowsza dieta ktora nie tylko odchudza ale wyrabia nawyk zdrowego zywienia..moze cos w tym jest..ale jak tu sie zabrac za to.. [ Dodano: 2008-03-04, 22:11 ]
a ja nie mam kolczykow nigdzie poza uszami i jakos nigdy mnie to nie rajcowało, tzn myslałam kiedys nad kolczykiem w pepku, ale własnie ze wzgledu na przyszła ciaze mi to skutecznie odradzono..na tatuze tez jak na razie sie nie skusiłam..
to ja juz lece dołaczyc do moich spiochow...
do jutra
Ja nie śpię...ale zaraz idę...
czytam...i dzięki raz jeszcze za komplementy...nawet sama się sobie podobam na tym zdjęciu...szok...
Dzięki też za wsparcie...emocjonalne...No nie cieszy fakt, że Wy też macie takie chwile. Boli mnie, że ta najwspanialsza faza trwała tak króko...choć u nas w sumie nawet w miarę...prawie 5lat...zmieniło się z Hanią.szkoda że na gorsze. Myślałam i marzyłam, że będzie z nas fajna rodzina. A jest kłębek nerwów i spięć. To mnie przygnębia ogromnie. O seksie już nawet nie wspomnę, bo nie wiem co to słowo znaczy..........
Kolczyki...ja mam w nosie już chyba z 7lat...w pępku miałam może z rok, ale przeszkadzał i źle się goiło, więc wyjęłam. No i mam ohydną pamiątkę...bleeeeeeee........Zawsze korcił mnie też kolczyk lekko nad górną wargą, ale pewnie już go nigdy nie zrobię. Podobają mi się takie cudeńka, ale w ograniczonej ilości. Natomiast tatuażu nie mam, podoba mi się jak ktoś ma jeden mały i fajny. Ale jakieś tam wielkie i widoczne bardzo to już nie...poza tym kolczyk zawsze można wyjąć i co najwyżej będzie mała dziurka, a tatuaż na wieki...wieków...AMEN!
Lady ja się nie dziwię, że można schudnąć 6kg, jak się praktycznie nic nie może jeść To ja już wolę zdrową dietę w sensie jeść prawie wszystko, ale mało...na razie nie jem chleba i smażonego...i sosów...i myślę, że to rozsądne.
A teraz już idę...Moje dziecko za 2godziny będzie jeść...Chyba jej zapodam butlę jak się będę kładła, bo tak to ledwo usnę, a już muszę wstawać...Czy mam ją oszukać hebratą, żeby już dała spokój z nocnym żarciem? ale jakoś nie mam sumienia...nie wiem...To dziś jeszcze niech ma dzień dziecka, a jutro mi podpowiecie...pa!
czytam...i dzięki raz jeszcze za komplementy...nawet sama się sobie podobam na tym zdjęciu...szok...
Dzięki też za wsparcie...emocjonalne...No nie cieszy fakt, że Wy też macie takie chwile. Boli mnie, że ta najwspanialsza faza trwała tak króko...choć u nas w sumie nawet w miarę...prawie 5lat...zmieniło się z Hanią.szkoda że na gorsze. Myślałam i marzyłam, że będzie z nas fajna rodzina. A jest kłębek nerwów i spięć. To mnie przygnębia ogromnie. O seksie już nawet nie wspomnę, bo nie wiem co to słowo znaczy..........
Kolczyki...ja mam w nosie już chyba z 7lat...w pępku miałam może z rok, ale przeszkadzał i źle się goiło, więc wyjęłam. No i mam ohydną pamiątkę...bleeeeeeee........Zawsze korcił mnie też kolczyk lekko nad górną wargą, ale pewnie już go nigdy nie zrobię. Podobają mi się takie cudeńka, ale w ograniczonej ilości. Natomiast tatuażu nie mam, podoba mi się jak ktoś ma jeden mały i fajny. Ale jakieś tam wielkie i widoczne bardzo to już nie...poza tym kolczyk zawsze można wyjąć i co najwyżej będzie mała dziurka, a tatuaż na wieki...wieków...AMEN!
Lady ja się nie dziwię, że można schudnąć 6kg, jak się praktycznie nic nie może jeść
To ja już wolę zdrową dietę w sensie jeść prawie wszystko, ale mało...na razie nie jem chleba i smażonego...i sosów...i myślę, że to rozsądne.
A teraz już idę...Moje dziecko za 2godziny będzie jeść...Chyba jej zapodam butlę jak się będę kładła, bo tak to ledwo usnę, a już muszę wstawać...Czy mam ją oszukać hebratą, żeby już dała spokój z nocnym żarciem? ale jakoś nie mam sumienia...nie wiem...To dziś jeszcze niech ma dzień dziecka, a jutro mi podpowiecie...pa!
-
mama_Dominika
- Gaduła nie do pokonania
- Posty: 545
- Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04
WITAJCIE 
nooo u nas już lepiej, wymiotów i biegunek brak, teraz dla odmiany Kinga ma zatwardzenie a wogóle to 
od tygodnia jest nie do zniesienia, wychodzą jej wszystkie cztery zęby naraz, no naprawde wszystkei naraz, juz je widzę PRAWIE i straszny tyran się zrobił, bo ją nosiliśmy troche więcej i już załapała, kojec prawie w odstawke poszedł, teraz głównie na rekach więc jak mam znaledźć chwilkę źeby tu do Was wpaść??
Aaaaaa pochwale się, w sobotę idę na imprezkę, pierwszy raz od porodu idę GDZIEŚ się pobawić nooooooo impreza nai dzień kobiet...więc hmmm będa panowie...się rozbierać, i byłam dzisiaj na solarium bo blada jak kreda jestem po zimie
no i sorki że nic nie napiszę bardziej indywidualnie ale jeszcze nie zdążylam przeczytać zaległości
nooo u nas już lepiej, wymiotów i biegunek brak, teraz dla odmiany Kinga ma zatwardzenie
a wogóle to od tygodnia jest nie do zniesienia, wychodzą jej wszystkie cztery zęby naraz, no naprawde wszystkei naraz, juz je widzę PRAWIE i straszny tyran się zrobił, bo ją nosiliśmy troche więcej i już załapała, kojec prawie w odstawke poszedł, teraz głównie na rekach więc jak mam znaledźć chwilkę źeby tu do Was wpaść??
Aaaaaa pochwale się, w sobotę idę na imprezkę, pierwszy raz od porodu idę GDZIEŚ się pobawić
nooooooo impreza nai dzień kobiet...więc hmmm będa panowie...się rozbierać, i byłam dzisiaj na solarium bo blada jak kreda jestem po zimie
no i sorki że nic nie napiszę bardziej indywidualnie ale jeszcze nie zdążylam przeczytać zaległości
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość