Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

21 paź 2008, 23:13

Witam wieczorkiem,na aerobiku bylo bombastycznie,chyba z 30 kobiet :ico_szoking: super sprawa,wszystko mnie boli hihi,w czwartek ide ponownie :-D
Kolo mnie cwiczyla kobieta hmm dziewczyna chyba ze 150 kg jak zaczela wykonywac jakies cwiczenie to jak chlapnela na mnie to myslalam ze utone ,czulam sie jak mala rybka ktora chce zjesc wieloryb hihi
Ogolnie bylo fantastycznie :ico_oczko:
MAM ogromne zmartwienie i co znowu zycie kladzie kłody pod nogi ech brak mi slow,maz ma umowe o prace do konca listopada i mu nie przedluza :ico_placzek: poprostu jestem zalamana,co to bedzie ???juz wszystko bylo ok w naszym zyciu,jakas taka stabilizacja i wszystko ok a tu znowu same komplikacje brak mi slow!! :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-10-21, 23:18 ]
ANIU oj te skurcze powtarzaja sie coraz czesciej,czyzby Weronisia juz chciala wyjsc??

MADZIORKA ale intensywnie spedzacie czas :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


ALEKSANDROWICZ dawaj mnostwo fot Alusia a nie tylko brodka hihi,sliczny wasz synus :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ASIULKA bedzie dobrze :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

21 paź 2008, 23:29

Kurcze jak tu ostatnio towarzysko sie zrobiło. jak za dawnych dobrych czasów hehe.
I fajnie. Tylko jak dojde do końca postów to zapominam poczatku :ico_wstydzioch:

Madziorka ja wcale nie pomyślałam, ze Adaś jak to określiłaś na mopie siedzi non stop hehe. Po prostu sie wymieniacie i fajnie, bo mój Jarek nigdy w życiu podłogi nie mył.
wiesz mi zwykle na gardlo .czy kaszel pomaga wodka. ale czysta
A komu Ty to mówisz kochana?? Mnieeeee????
Ja to doskonale wiem i testuję nie raz hehe. Ale tym razem miałyśmy piwkować lub ewentualnie jakies słodkie drinki a to nie pomaga niestety tylko szkodzi.
No więc jednak w piątek będziemy nadrabiać. mam nadzieję, ze już mi będzie lepiej.
jeden basenik z woda i statkami, drygi z wiorkami papierowymi, inny z galaretka itd hehe do tego malowanie farbami. wycinanki. klejenie itd. ale byla zabawa
i tak przed 2 godziny
Ale czad!!!! Kurcze ja też bym tak chciała. U nas chyba nie ma takich rzeczy. Buuuu...
moj lelus gada duzo i w kolko ale po swojemu hehe a ze kawy nie pijam za czesto to obawiam sie ze szybciej moze wypowiedziec Piwo. wino. etc
Błahahahahahaha......
Bez kitu, mój to samo hehehe. Ja tez kawe pije od swięta:)
teraz zupke się gotuje, dzis kalafiorowa
hehe a ja na jutro się szykuję na kalafiorową. juz mam kalafiora kupionego.
wiadomo żeby faktycznie sie z kimś zaprzyjaznic, zakumplowac trzeba czasu i dobrych chęci i w ogóle....
Wiesz, ze ja ostatnio nad tym się zastanawiałam. Nie wiem czy to z wiekiem człowiek sie zmienia czy tylko mi sie tak wydaje? ostatnio poznałam kilka nowych koleżanek i niby fajnie miło, ale jakos tak nie do kńca im ufam. No wiadomo, że nie chcę od razu się z nimi przyjaźnić, ale nie wiem ile mogę im o sobie powiedzieć a ile chcę... Z maimi przyjaciólkami znamy sie jak łyse konie i gadamy o wszystkim. A tu tak inaczej jakoś.

Właśnie Madziorka powiedz jak to jest u Ciebie, bo ty w kółko poznajesz te nowe mamuśki. I co tak od razu rozmowy głębsze czy raczej o dzieciach??
celullitek juz nie jest taki jak był, caałkiem ładne mam juz udka i pupencje
No to super bo mi sie zdaje, ze u mnie coraz gorzej. Tym bardziej, ze od czasu tatuaży nie ćwiczę, czyli juz ponad miesiac. Musze sie zabrać, ale poczekam do listopada bo musze grafik jakis sobie ustalić jak juz ten angielski będzie.
W tym momencie pozwólcie, ze w przybliżeniu zacytuję nasz (czyt. mój i moich lejdis) ulubiony tekst z filmu o tym samym tytule czyli Lejdis:
"mój organizm przyciąga z powietrza niezbędne do zycia celulitowi cząsteczki... :-D "
niemniej jednak już dość tego siedzenia domu, bo coś nas trafi...
Masz rację Aniu, tym bardziej, ze pięknie na dworze. ja tezjuz siedziałam ze dwa dni i miałam dosć. Tylko nie wiadomo jak sie ubierać bo gorąco a nie chce znów się doprawić tą zdradziecką pogodą.

Szkoda, ze Krzysio musi wracac do pracy. No ale ile można mieć laby?? Ty na wolnym, Krzys na wolnym... Wakacje hehe.
Kochana trzymam kciuki, zeby te skurcze paskudne przeszły i pojawiły sie o czasie. Zeby sie tylko nie okazało, ze jak przyjdzie pora to nagle znikną i będziesz musiała czekac hehe. Bo i tak moze byc przecież.

Ide jeszcze pranie powiesić i moze mężulka przyatakuję :-D

Magda!!!!! Nie zapracuj sie na smierć kobieto!!!!! Napisz choc kilka słow!!!!

[ Dodano: 2008-10-21, 23:30 ]
Kolo mnie cwiczyla kobieta hmm dziewczyna chyba ze 150 kg jak zaczela wykonywac jakies cwiczenie to jak chlapnela na mnie to myslalam ze utone ,czulam sie jak mala rybka ktora chce zjesc wieloryb hihi
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

[ Dodano: 2008-10-21, 23:34 ]
maz ma umowe o prace do konca listopada i mu nie przedluza poprostu jestem zalamana,co to bedzie ???
Oj to nieciekawie Frydza. A dlaczego nie chcą przedłużyć?
NIech zaczyna szukac juz coś nowego. widzisz tak to jest raz na wozie raz pod wozem.
jakoś będzie. Pamiętasz jak mój Jarek stracił pracę a ja byłam w 6 miesiącu ciązy... tez się bałam. Ale znalazł prace i to lepszą. U was tez tak będzie zobaczysz. nie zamartwiaj się na zapas.

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

22 paź 2008, 00:28

my juz po prisonie
kapusta kiszona nam zbywala w lodowce po kapusniakiu i wymyslilismy bigos
gotuje sie juz druga godzine
slabo sie na tym znamy
adam chyba lepiej bo mi wskazowek udzielal
ja wrzucilam grzybki
on boczek i jedziemy hehe

ja juz leze
adas na dole siedzi z fifa i bigosem hehe

kamila wiesz ja poznaje nowe kumpele i z nimi czuje sie rewelacyjnie.. tak od razu do setna sprawy moge przechodzic hehe

od kilku tygodni mam dwie swietne sisterki.. one to sa takie fajne babeczki
nie widzialysmy sie przeszlo tydzien a juz nam teskno
ale w sb jedziemy do nich na roczek ich oliwki hehe juz zapowiedziana impra od 15tej
oj trzezwa nie wroce :ico_wstydzioch:

frydza rozumiem, ze sie obawiasz, bo wasza stabilizacja ucierpi. ale jak radzi kamila zaczynajcie juz szukac.. trzymam kciuki
a skoro twoj maz zna sie na budowlance, wykonczeniowce to niech sprobuje na wlasna reke dzialac teraz ponoc to niezla fucha
tesc sie zwolnil z roboty po kilkudziesiecu latach pracy i jako hydraulik samozatrudniony ma pracy wbrod. nie wyrabia. moze to jakis pomysl dla was

kamila nawet nie wiesz jak sie ciesze czytajac takie teksty od ciebie.. (wodka na gardlo, i piwo zamiast kawy) bo juz myslalam ze wychodze na jakiegos zula. ale sama nie jestem :-D

zreszta nigdy nie cierpialam po piciu 3 dni jak frydza hehehe wiec jestem kryta hehe

kamila
a moze i u was sa takie zajecia dla dzieci? tylko pewnie platne.. a tutaj panstwo sposnoruje
w ramach tych zajec za 2 tyg jedziemy do oceanarium :ico_szoking:
normalnie wycieczka pociagiem, wstepy. wszystko free :ico_szoking:
normalnie wstep kilkanascie funciakow..
nie spodziewalam sie takie akcji
mielismy plan wybrac sie tam z lelkiem. to juz go zrezalizujemy hehe


dzis wreszcie zmieniismy zasady usypiania
u nas do tej pory bylo tak: kapiel. butla mleka i spanie.
a dzis najpierw mleko z kaszka. potem kapiel i spanie bez butli. hehe w lozeczku nie bylo szans. krzyk rozdarty
w lozku powiercil sie prawie godzine zanim padl ufff
jak go tu nauczyc samodzielnego zasypiania

najgorsze ze leon nie polozy sie w lozeczku bez butelki

tak jkaby nie znosil tego miejsca

a w naszym lozku bez problemu spi

dziwne tymbardziej ze zawsze spal u siebie cala noc. sam zasypial
a nagle po pol roku zaczal sie drzec wrrr
mam ksiazke o samodzielnym zasypianiu z placzem ale nie chce tej metofy stosowac
bo czytam tez druga ksiazke przeciwstawna do tej metody
i badz tu madry
jakby nie chcieli sie okreslic w buu

lece dalej czytac
dobranoc

[ Dodano: 2008-10-22, 01:29 ]
Lelek w Yorku
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

muzuem koleji
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

edyta29
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 733
Rejestracja: 27 sty 2008, 21:11

22 paź 2008, 08:58

[quote="madziorka hihi"]
teraz tylko powiedz mezowi zeby wyreczyl sie w niektorych obowiazkach domowych jak np zmywanie odkurzania .. gotowanie zeby pazurki dluzej sie trzymaly i ladnie wygladay hehe
Witam Madziorka czasami się zastanawiam czy ty tam jakiegoś sonara nie masz :ico_oczko: .Wczoraj zapytałamMczy by dzieci nie wykapał , finał nie ciekawy , w sumie to ja je kąpałam .Potem przepraszał i mówił że przecież to ja zawsze kąpię , a ja na to że nie wymagam od niego tego codziennie , ale miło by było jak by tak raz za jakiś czas on to zrobił .

Aleksandrowicz wyciąg machinę i pochwal się Alusiem :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Aniu no mie dobrze że skurcze się powturzyły , może faktycznie dobrze by było jak byś kogoś miała przy sobie.

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

22 paź 2008, 09:03

No wiec jestem :)

Faktycznie przyznaje sie bez bicia ............pracuje ponad siły :ico_placzek: juz jestem zmeczona psychicznie a jak wracam poswiecam czas Marcinkowi i Pawłowi .....nadrabiam zaległosci sprzatanie, pranie itd.

W pracy ok jedna jest w ciazy i nie powiedziala naczelnej hm wiec wiecie co mnie czeka od 3 listopada ( idzie na zwolnienie) praca na 200% buuuuuuuuuuu oczywiscie kasa wieksza ale zrozumialam jedno po co mi 3 tys jak wiecznie siedze w pracy...........jeszcze dziewczyny ktore tam pracuja i ja jestem ich kierowniczka to normalnie przesada ....ciagle trzeba cos im przypominac cos zapominaja z czego ja mam potem 50 % pracy wiecej niz swoje obowiazki :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Ach życie ...............

Przyszly wekend tzn 1 i 2 i 3 i 4 listopad mam wolne jestem przeszczesliwa :-D :-D :-D :-D
Ale dosc o pracy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Poruszyliscie temat facet a obowiazki domowe :-D
U mnie rewelka Pawel wczesniej mi pomagal nawet jak ja w domu siedzialam ale teraz gdy pracuje to niestety robi wszystko tzn sprzata myje podlogi powiesi pranie gotuje idzie na zakupy itd...
Nie narzekam na niego no i odkad pracuje nie ma kłótni wolne wekendy spedzamy tylko w 3 :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Kamilko brawo za spotkanie na swojej drodze porzadnego lekarza bo malo ich mamy :)

Frydza zdjecia super numer z facetem tez ok tyle tylko ze ona w ciazy i jakos mi tak nie smacznie sie zrobilo jak sobie pomysle ze sie o nia ocierał ale on ..................fajne cialko :):

A co do pracy mezulka nie martw sie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ...jak wie ze ma do konca listopada niech rozglada sie juz teraz moze cos lepszego znajdzie.
Frydza napisał/a:
Kolo mnie cwiczyla kobieta hmm dziewczyna chyba ze 150 kg jak zaczela wykonywac jakies cwiczenie to jak chlapnela na mnie to myslalam ze utone ,czulam sie jak mala rybka ktora chce zjesc wieloryb hihi
:-D :-D :-D

Madziorka zazdroszcze takich atrakcji dla dzieci :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
no i zdjecia cudne :):

Aniu oby mala poczekala do rozwiazania :):

Aleksandrowicz witaj :)

[ Dodano: 2008-10-22, 09:07 ]
Wczoraj zapytałamMczy by dzieci nie wykapał , finał nie ciekawy , w sumie to ja je kąpałam
Hm no coz szkoda moze bardziej powinnas na swoim postawic :): lub zorganizuj wspolne kapiele tzn dzieci w wannie a ty z tatusiem przed i zabawy wymyslcie.

No i chwale pazurki sliczne :):

edyta29
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 733
Rejestracja: 27 sty 2008, 21:11

22 paź 2008, 09:09

madziorka hihi napisał/a:
jeden basenik z woda i statkami, drygi z wiorkami papierowymi, inny z galaretka itd hehe do tego malowanie farbami. wycinanki. klejenie itd. ale byla zabawa
i tak przed 2 godziny

Ale czad!!!! Kurcze ja też bym tak chciała. U nas chyba nie ma takich rzeczy. Buuuu...
UNAS TEZ NIE :ico_placzek:
Frdza a dlaczergo nie chca przedł,uzyc ?
my juz po prisonie
a co to takiego?
no a foty rewelka , nastepnym razem jak do Polski przylecisz to zabież dodatkową walizę tylko ddduuużżżąąąą .Wpakuję się do niej i lecę z wami

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

22 paź 2008, 10:03

Siemanko :-D
bo juz myslalam ze wychodze na jakiegos zula. ale sama nie jestem
Żulów dwóch hehehehe
ramach tych zajec za 2 tyg jedziemy do oceanarium
Ale zajebiscie...
dzis wreszcie zmieniismy zasady usypiania
Ja nie wiem Madziorka czy my mamy jakąś telepatie czy co, ale dziś Tomek miałpierwsza noc bez smoka. Przedpółnoca raz się obudził i płakał,a le udało mi się go uspokoić. Później jeszc ze raz jęczał cichutko,a le sam sie uspokoił. Dopiero rano o ósmej płakał,a le wtedy dostał juz mleczko. na stoliczku obok łóżeczka zamiast butelki z piciem stał niekapek. nie skorzystał jednak.
Tylko boje się jak to z zasypianiem będzie bo czoraj to wypił mleko właśnie przed snem i za chwile już spał. Ciekawe jak będzie bez mleka dzisiaj w dzień?

Madziorka fajne zdjęcia, śliczne widoczki i świetne ujecia jak zwykle:)

Cześć Madziu. Widzę, że bez pracy źle, ale jak widac nadmiar też szkodzi.

[ Dodano: 2008-10-22, 10:08 ]
Jestem starszną babą :ico_placzek:
Wiecie co ja zrobiłam??
Wczoraj Tomek miał troche rozwolnienia. I raz go umyłam i założyłam pieluche. Po chwili znów się zesrał i znów go umyłam i zmieniłam pieluche. Oczywiście wszystko okupione moim potem i uciekaniem Tomka. Walka po całości. NO i nie minęło 5 minut a znów czuję aromacik. zajrzałam, było troszkę wodnistej kupki, takiej wsiakniętej. POmyślałam, ze odczekam trochę bo moze zaraz znów popuści. No i odczekałam... Jak go do kąpieli rozebralismy pupke miał tak odparzoną jak ejszcze nigdy w życu :ico_placzek:
na noc sudokrem, ale nic nie pomógł. jest jeszcze gorzej. Az mu się małe ranki zrobiły. Biedny. I to przez moja głupotę. Mam nadzieje, że szybko zejdzie. Pisze to, aby nigdy wam nie przyszły podobne pomysły do głowy. Ja nie moge sobie darowac... :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-10-22, 10:13 ]
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam Tomkowi budyń. na wierzch maliny rozgniecione. Maniam.... Ja też się zajadałam. Chociaz ostatni raz jadłam budyń w przedszkolu i go nienawidziłam.

A dzis dostałam @ buuuuuuuu....

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

22 paź 2008, 10:56

Witam!
:):Po pierwsze- żulów trzech :): boja tez nie stronie... :): hehehe

Po drugie- Kamilko- złota kobieto - dziekuje Ci z calego serducha ze kupilas kombinezonik!!! Juz oddalam ten brązowy i czekam na niebieskie cacko ze Szczecina :-)

A potrzecie... Chłopakow wyslalam na szczepienie. Wczoraj Duzy na czarną febre, malarie itp... a dzis Mis na...nie pamietam na co :ico_wstydzioch: Ale Krzys sie juz tym zajmie. A ja powklejam wam fociakiz wczoraj - jezdzilismy caly dzien.. Duzy na szczepienie do Gdyni, ja z Misiem nad morze... potem ja do lekarza na kontrole.. A potem na zakupki i na spacer do parku Oliwskiego - takie mini Łazienki w Gdansku :-D
Niestety- nie obczailismy tego, ze juz wczesniej robi sie ciemno... i nonono.. heh.. Jak o 17 dojechalismy do parku, to zapadał zmrok.Ale i tak poszalelismy w lisciach i posmialismy sie troszke :-)

Aaaa. Imusze sie pochwalic- przedwczoraj spedzilismy pol dnia w Ikei - i kupilismy pierwsze potrzebne rzeczydo nowego mieszkanka- poduchy, piekne satynowe posciele, reczniki kolorowe, swiece.. Drobiazgi.. Ale i tak cudnie. Sama przyjemnosc... szkoda tylko ze tak kosztowna :P No ale... lepiej kupowac regularnie, sukcesywnie.. Po troszku :-) Dzis chyba jedziemy ogladac chalupke dowynajecia, a wieczorem bierzemy moja mame, a my idziemy do kina ina kolacje. Bo niedlugo Duzy ucieka do Indii i wroci przed Swietami, a my zostaniemy sami... Wiec trzeba z meza pokorzystac :-)


Co do sprzatania- Mojzapomina o takich rzeczach jak obowiazki.. Ale jak juz mu poprzypominam, zawsze cos zrobi.. I lubi gotowac- wiec jak jest w domku,to raczej on sie tym zajmuje. Do niego tez nalezy bardziej zabawianie Gnoma, hihotanie, gilgotanie.. A ja zwykle sie krzatam i cos tam ogarniam..Bdenerwuje mnie strasznie bałagan - mysle ze to tez wina tego, ze mieszkamy u mojej mamy i wszedzie jest masa poupychanych rzeczy.. I ile bym nie sprzatala, i tak wyglada niezbyt... :/ Aleee... JEszcze troszke i bedziemy na swoim!!!

Madziorka- no u nas tez zajec zadnych nie ma.. Wczoraj probowalam wejsc na basen.. I co? Tylko karnety. Pojebalo ich! Po co mi karnet, skoro nie jestem w stanie regularnie chodzic z dzieckiem na basen.. Daleko, trzeba miec auto.. A jak Duzy wyjedzie? Klops. No i nawet basen idzie w cholere. A co dopiero jakies zajecia, atrakcje.. I sponsorowane przez panstwo!! hahaha.. U nas szara rzeczywistosc :/


A fotki boskie - jak zwykle.

Frydza- okropnie, ze z tą praca tak wyszlo. Pamietam jak sie cieszylas,jak ja dostał... Co za beznadzieja. Ale szukajcie! I nie zamartwiajcie sie.. Powodzenia!

Edyta- Fju fju.. Fajnie ze sytrzelilas sobie wymarzone pazurki.. JA jednak nie jestem fanka doklejanych i wiem, ze czulabym sie w nich strasznie..

Madzia- a Pawel teraz nie pracuje? Onjest z Marcinkiem? Hoho.. Skoro tak, to naprawde super.. To jest rzadkosc w Pl, ale naprawde fajnie ze tak moze byc.

Aleksandrowicz- Swietnie ze juz niedlugo bedziecie znowu w komplecie. Wiem jak ciezko jest byc chwilowo "samotna mama".. I jak boli rozłąka... Ile lez z tesknoty i bezsilnosci sie wyleje.. Ja niestety musze przyzwyczaic sie do takiego systemu domowego.. I z wyjazdu na wyjazd moze nie jest lzej, ale trzeba poprostu zacisnac ząbki..
A to zdjecia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wiem, ze wasze bąble juz zasuwaja jak dzikie.. Ale Mis dopiero zaczyna.. I robi wlasnie po 5- 6 kroczkow.. od mamy, do taty :): Ale mamy radoche. I on - az chrumka z dumyi smiechu :):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

BeWu
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 541
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:17

22 paź 2008, 10:58

Cześć dziewczyny!
kurcze coś ciżęko mi się wstrzelić w dyskusję... :ico_noniewiem:
może zacznę od końca

kamilko
nie obwiniaj się tak, gdybś przewidziała że tak się stanie to przecież byś tak nie zrobiła
a apropos odparzonej pupki, to odkąd Kali zaczęła chodzić to u nas ciągle ten problem wraca... ledwo ja podleczę a już sie robi czerwona :ico_noniewiem: sama nie wiem co mam robić, kąpię ją czasem w rumianku, zmnieniam papmersa częściej niż powinnam, smaruję kremem echhhj wydaje mi się że jedyne lekarstwo to nocnik, tylko Klai jak narazie strasznie oporna ....

co do żulowania to gdyby nie mój obecny stan :ico_ciezarowka: to mogłabym się smiało do Was dopisać hehe, więc się nie przejmujcie jestnas więcej! :-D

co do flachy to Kali zasypia bez, ale zawsze daję jej po kąpieli, tyle że z tego co obserwuje to ona juz nie bardzo chce, więc chyba nie będzie problemu z odstawieniem, tyle że ja wolałabym żeby jeszcze jakiś czas piła, bo poza danonkami to Kali nie chce jeść nic mlecznego, np. kaszka zupełnie odpada...
pozostałe płyny pije z kubeczka, albo podaję jej łyżeczką inaczej nie chce, z niekapkiem kiedyś próbowałam ale nie chciała, może teraz spróbuje jeszcze raz, tak byłoby dla mnie wygodniej

frydza nie ciekawie z tą praca, ale nie łam się kochana, czasami takie zmiany wychodzą na lepsze, u nas też tak było, napewno Twój mężus stanie na wysokości zadania i szybciutko coś sobie znajdzie

madziorka[/b ale wam dobrze... u nas tez nie ma takich zajęć,. sami musimy sobie radzić i np. w tą niedzielę zabraliśmy Kali do takiego mini zoo, na zdjęciu widać chyba tylko osiołka ale Kali była mega zadowolona hehe
pytałaś keidys czy Kali jest grzeczna... owszem jest grzeczna, ale bez przesady, ma tez swoje humorki i czsami próbuje wymódz coś na mnie krzykiem, tyle że ja jakoś kompletnie na to nie reaguję, nawet wśród ludzi mnie to nie wkurza, a efekt jest taki że tan krzyk szybciej sie kończy niż zaczyna i jeszcze Kali stara się mnie przeprosić za swoje zachownie tuląc się do moich nóg i prosząć żebym ja przytuliła, gorzej z moimi rodzicami którzy się nią zajmują jak jestem w pracy... ale powoli staram im się tłumaczyć na czym to polega, i mówię im żeby nie pozwolili jej sobie wchodzić na głowę bo ja będę sobie później musiała sama radzić z dwoma diabełkami hehe
ale wiecie jak to jest: rodzicę są od wychowywania a dziadki od rozpieszczania... :-D

madzia nie dziwię się z eni masz dla nas czasu skoro tak wygląda twój dzień... echhh mam nadzieję że jakoś to będzie i dasz sobie ze wszystkim rady :-)

madziorka jak zwykle czadowe foty :ico_brawa_01: uwielbiam je oglądać :-)
co do podziału obowiązkó w domu to u nas jakos po równo wychodzi, oboje pracujemy i oboje zajmujemy się domkiem, jeżel;i chodzi posiłki to w tygodniu jemy wspólnie tylko kolacje, ale w weekendy sobie odbijamy i gotujemy sobie pyszne obiadki :ico_brawa_01: ostatnio nawet za dużo dan sobie narobiliśmy bo mój Tmi te.z lubi gotować i każdy coś zrobił hehe ale nic się nie zmarnowało, pieczone nóżki z frytkami, bigosik, makaron z mięskiem mielonym , szpinakiem i marchewką.... mniam mniam

edzia śliczne paznokcie sobie zriobiłąś :ico_brawa_01: kiedyś też nosiłam tipsy, ale od czasu pierwszej ciąży preferuje krótkie :ico_oczko:

aleksandrowicz aluś super fajny chłopczyk :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-10-22, 11:05 ]
cześć Juli!!
śliczne zdjątka :ico_brawa_01: Krzysiu zawsze mnie rozwala na maksa jest taki słodziudki :-D
ale ci zazroszczę tych zakupków... my przymierzamy się do malowania jescze w tym roku i w związku z tym pewnie tez coś bedziemy zmieniać, więc pewnie tez troszeczkę zaszaleję:)

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

22 paź 2008, 11:50

Madzia- a Pawel teraz nie pracuje? Onjest z Marcinkiem? Hoho.. Skoro tak, to naprawde super.. To jest rzadkosc w Pl, ale naprawde fajnie ze tak moze byc.
pewnie ze pracuje na takie luskusy sobie nie pozwalamy hehehhe a Marcinkiem zajmujemy sie na zmiane ja on i moja mama :):

Kamilko biedny Tomus mam nadzieje ze sudokrem pomoze :):

Na reszte odpisze jutro mam wolne hehehe :):

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości