Strona 117 z 282

: 24 lut 2009, 23:06
autor: betka
poccoyo, nie znam sie na mleczkach jeszcze. u nas tylko cysio... nawet herbatek zadnych nie daje.
wypija ok 120-150ml...
cos mi sie wierzyc nie chce ze ja mam tyle w piersiach... a wlasciwie w jednej bo Junior z jednej ciagnie.
W ogole mam wrazenie ze jakis chudy on jest... i ze nie rzybiera na wadze dobrze...
i tak to jest jak sie piersia karmi... nie wiadomo ile zjadlo malenstwo... :ico_noniewiem:

: 24 lut 2009, 23:08
autor: poccoyo
betka, Roksana ma AZS i też nie może mleka, czekolady, pestkowych owoców, pomodorów,
oby David tego nie miał... ona to pewnie ma po mnie bo ja mam bardzo wrażliwą skóre

no co do wagi i ksztąłtów to się nie będę wypowiadac jak ja wygładam... bo jest fatalnie
zaczęłam siłownie wczoraj
10min na rowerku
8 na wiośle
5 na steperze
10 na czymś innym(nie znam nazyw, wyglad jakbym na nartach jezdzila)
i dzis mam lekkie zakwasy
ale najsmieszniejsze jest to ze upocona wyszlam jak szczur,

[ Dodano: Wto 24 Lut, 09 22:11 ]
cos mi sie wierzyc nie chce ze ja mam tyle w piersiach.
pewnie że masz
ja z jednej ściagnełam raz 150 a z drugiej 30 a mały wciągnał to na raz

mamy juz paszporciki prawie zalatwione tzn zostao je na odebrac
pokaze wam jak maly pozwal u fotografa :ico_oczko:

: 24 lut 2009, 23:13
autor: betka
Roksana ma AZS
ja tez mam. czasem po nocy jak sie budze to mam takie dlonie podrapane ze szok :ico_szoking: przez sen sie drapie.
A w szpitalu nie raz wyladowalam bo wygladalam jakbym w ogien wpadla - tylko ze rany suche... oj ile ja sie naplakalam... a pomagaly tylko sterydy dozylnie w spzitalu.
zadne masci nie dzialaly... OKROPNE TO JEST!!!
Ale jem wszystko. Potrafie nic nie miec 3 lata i potem jak zlapie tak AMEN... :ico_placzek:
a swedzi tak diabelsko - nie da sie powstrzymac. Gorzej niz komary, pokrzywy, nawte gorsze od tego jak nos zaswedzi czasem... :ico_sorki:

: 24 lut 2009, 23:13
autor: poccoyo
...

: 24 lut 2009, 23:15
autor: betka
poccoyo, ale on ma wloskow duzo :ico_brawa_01: uwielbiam brunetow!!!
A jak mina powazna - rozumiem ze koszulka miala nadrobic minka Davida?? :-)

: 24 lut 2009, 23:52
autor: poccoyo
no do paszportu nie wolno sie usmiechac
hehe
mam inne z usmiechem
Obrazek
oki wracam do prasowania, stosy z trzech pralek :ico_placzek:

: 25 lut 2009, 00:51
autor: JustynaiGabi
bez mleka 6 tygodni :ico_sorki: i bez nabialu... w czwartek idziemy do pediatry wiec zapyatm czy moglabym juz jesc czy bede musiala odstawic dopoki karmie. Junior ma sklonnosci do suchej skory (i krostek na buzi) i mozliwe ze przeszla na niego moja alergia... :ico_olaboga:
nie martw się ja bez mleka już od świąt bożego narodzenia... ile to już????przestawiłam się i całkiem nieźle mi z tym... problemy kibelkowe znikły.... a katar który mam od zawsze jest dużo mniejszy... u mnie oprócz krostek na buzi był kaszel i poranne problemy oddechowe....jak się pytałam p doktor to powiedziała ze jest to nietolerancja na razie laktozy i najwcześniej próbować gdzieś po pół roku.....czasem wtrącę plasterek serka, dziś wypiłam kawę z mlekiem (taką już miałam ochotę) i nie ma żadnych objawów... jak troszkę to ok... jedynie co to brakuje mi masła ta margaryna z palemką jest wstrętna

: 25 lut 2009, 08:10
autor: antynorma
poccoyo - super ze jestes!!!!!!! :ico_haha_02:

Z moim drugim nie mogłam jesc nabiału przez jakies 8-9 miesięcy. Nie było to proste bo ja serowa (nie lubię wędlin), no ale jakos mozna się przyzwyczaic. Karmiłam go długo i jestem zadowolona ze tak się stało. Potem powoli zaczęłam wprowadzac nabiał do swojej dietki i jakos poszło. Teraz synek je wszystko i jest ok.

betka - nie martw sie o ilosc mleczka, Oliwierek nie wygląda na zagłodzonego :-D :-D Ma sliczne pulchniutkie łapeczki, takie do całowania, mniam mniam.....
Ja karmię piersią malutką i w sumie to nawet nie sprawdzam ile sciągnę bo to jest nie miarodajne, nie da sie tyle laktatorem wyciągnąc ile dzidziolek sobie wyssie. A na jakies nagłe wyjscia to mam torebki do mrozenia pokarmu i czasem sciągam troche i sobie mroze. Tak więc gdyby mi cos nagłego wypadło to mamy zapasik :-D :-D :-D

JustynaiGabi - mnie najbardziej na diecie brakowało serków. Inne rzeczy jak mleko czy masło mogłam odpuscic bez bolu. Na szczęscie Mela to porządna persona i na razie jest ok, a jem wszystko. Co prawda uwazam zeby nie napakowac sie nabiałowymi rzeczymi tak na maksa, ograniczam się trochę.... Ale tylko trochę.

: 25 lut 2009, 11:06
autor: wiola85
oooooooooo ile zescie napisaly no pieknie :ico_brawa_01:

Tak w ogole to dzien dobry dzisiaj :-D

poccoyo, czesc cieszymy sie ze znowu jestes z nami :-D

No a ja uspałam małego brzdaca i na chwile tu zagladam, normalnie on jest taki marudny ze nie mozna z nim wytrzymac :ico_olaboga: zauwazylam ze wymusza na mnie to co chce bo ten jego płącz to jest ewidentny jego kaprys.

No a wczoraj jak pisałam blismy z wozkiem u moich rodzicow, chlopy poszły robic kiełbaski a my kobitki z Filipkiem w domku. Tak nam pozazdroscili fajnego bałwana na podworku, ze postanowili sami tez zrobic, fajny tez byl ale nie taki duzy jak od tescia :-D

Zmykam na chwilke mam troszke roboty w domu.

: 25 lut 2009, 11:14
autor: blumek
JA DZIS GRABIE OD RANA :)

TO CO ANIA CHODZI TO SIE NAZYWA VACUM :) ALE JAK SIE KARMI CYCUSIEM TO NIE MA SENSU NA TO CHODZIC BO NIE MA EFEKTOW :) JA KARMIE CYCUSIEM I DZIEKI DIECIE I CWICZENIAM NARAZIE POZBYLAM SIE 2 KG, WIEC TERAZ MAM 63 NA WADZE, A MAZY MI SIE 57-58, ALE POMALUTKU. TO PRAWDA ZE TZEBA JESC BO DZIDZIA ALE JA ODSTAWILAM SLODYCZE I JEM YLKO W CHWILACH PRAWDZIWGO KRYZYSU, ZE DWA RAZY W TYGPODNIU PO DWA CUKIERKI CZEKOLADOWE NP.

LECE KURZYKI SCIERAC

PA