
buzok14, wiem ,że się martwisz no i masz fajnego gina skoro tak dokładnie ci tłumaczy ,postaraj się jednak tak czarno nie widzieć sprawy ,to twoje nerwy nie pozwalają jasno myśleć,stosuj się do jego zaleceń a będzie wszystko dobrze
to moze mój szpital był dziwny w tamtym okresie. Nawet pielęgniarki mi wszystko mówiły, co mi podają, jak zadziała i dlaczego. A lekarz to prawie cały wyklad prowadził....obie wiemy jak traktuje sie pierworodki, do tego mlode, w szpitalu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość