06 lis 2007, 16:43
lidzia i edit juz mialam zapisywac przypomnienie w komie na w11, zeby mi nie umknelo. kiedy mnie oswiecilo ze od kilku tygodni nie odbieramy tv.. dekoder padl czy co...
no ale dla mnie jak widac tv malo istotna i nie czuje pustki hihi
szkoda tylko ze nie obejrze w11,
ale moze jeszcze nie raz sie pojawicie na wizji hihi
kilolek spokojnie... stres nic nie pomoze. wyluzuj. wiem ze to sie latwo mowi./ do terminu nie spieszylam sie w ogole., dopiero jak kilka dni po dostalam juz konkretna date i godzine na stawienie sie do szpitala na wywolywanie./ wtedy bylam nieznosna i chcialam juz. hihi
ale wyszlo inaczej.
leos sie nie spieszyl
i probowalam tez sexu, wina, ananasa, cieplych kapieli, nie wspominajac o chodzeniu bo to stosowlalam cala ciaze.. czulam sie rewelacyjnie i mialam ochote brzuszek zatrzymac hihi wiec moze leos sie pogniewal i postanowil ze sam nie wychodzi hihi
a my juz po szczepieniu
leos ucina sobie drzemke, mamcia pochlania sniadanko
leonek byl bardzo dzielny,, prawie nie plakal. tylko podczas uklocia lekkie aaa yyy a
łaaaa hihi
i zaraz usmiech zagoscil na jego buzce
i udalo sie ,,,, jak wspomnialam poloznej ze po killku godzinach kazdym szczepieniu leosiowi czerwienieje i puchnie udo to ta zaproponowala by dzis podac tylko dwie dawki
a na trzecia przyjdziemy w przyszlym tyg
takze super
przystalam na to z radoscia
ufffff