Basiu ładna koszulka, ja kupiłam sobie taką zwykłą bawełnianą rozpinaną z przodu za 12 zł.Póżniej i tak się w niej utopię - hmmm mam taką nadzieję
Frydza a jak zamówiłaś ten zestaw z hippa - ja też bym chciała
Leatko , mie spotkało prawie to samo....poszłam wczoraj na wyniki a pielęgniarka mówi do mnie "oj chyba po świetach rodzimy" jak jej powiedziałam że dopiero 2 czerwca to powiedziała że brzuszek mam duży. Przez moment nawet o bliżniakach myślałam ,ale przecież usg by wykazało , póżniej spanikowałam że mała prędzej się urodzi a moja mamcia wyjeżdża 14-25 maja , więc mam nadzieję że nie.
Basiu ładna koszulka, ja kupiłam sobie taką zwykłą bawełnianą rozpinaną z przodu za 12 zł.Póżniej i tak się w niej utopię - hmmm mam taką nadzieję
Frydza a jak zamówiłaś ten zestaw z hippa - ja też bym chciała
Basiu ładna koszulka, ja kupiłam sobie taką zwykłą bawełnianą rozpinaną z przodu za 12 zł.Póżniej i tak się w niej utopię - hmmm mam taką nadzieję
Frydza a jak zamówiłaś ten zestaw z hippa - ja też bym chciała
Beatko, ja mogę Ci powoedzieć jak dostać ten zestaw http://www.superrodzice.pl/
zaloguj się na tej stronce ;) tyle, ze ja czekałam ponad miesiąc... nie wiem jak Frydza. Powodzenia.
http://www.superrodzice.pl/
zaloguj się na tej stronce ;) tyle, ze ja czekałam ponad miesiąc... nie wiem jak Frydza. Powodzenia.
Ja się melduję Właśnie wróciłam od gin i muszę powtórzyć NATCHMIAST (czyli jutro) test obciążenia glukozą. Tak jak się obawiałam, wyniki są dużo za niskie; są tak niskie, że moja gin powiedziała, że pierwszy raz takie widzi 
Ale na razie jesteśmy przekonanie, że to jest raczej pomyłka.... Poza tym sprawdzała czy nie mam za małego brzuszka Ale jest ok.
Ja na razie zmykam, bo zaraz mam korki. Miłego dnia kochane
Właśnie wróciłam od gin i muszę powtórzyć NATCHMIAST (czyli jutro) test obciążenia glukozą. Tak jak się obawiałam, wyniki są dużo za niskie; są tak niskie, że moja gin powiedziała, że pierwszy raz takie widzi Ale na razie jesteśmy przekonanie, że to jest raczej pomyłka.... Poza tym sprawdzała czy nie mam za małego brzuszka Ale jest ok.
Ja na razie zmykam, bo zaraz mam korki. Miłego dnia kochane
Cześć Kochane 
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie.
Wkońcu wczoraj się pogodziliśmy, także na szczęście już minęło, ale te dwa dni smutne były
Basiu Twój brzusio jest piękny a Ty jesteś bardzo zgrabniutka
We wtorek w szkole rodzenia mówiliśmy o karmieniu i o tym co kobieta może jeść jak karmi, no i nie jest tak źle, tylko że nie wolno przypraw stosować
[ Dodano: 2007-03-29 ]
Aniu kochana nie matrw się na zapas, to na pewno jakaś pomyłka z tymi badaniami
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie.
Wkońcu wczoraj się pogodziliśmy, także na szczęście już minęło, ale te dwa dni smutne były
Basiu Twój brzusio jest piękny a Ty jesteś bardzo zgrabniutka
We wtorek w szkole rodzenia mówiliśmy o karmieniu i o tym co kobieta może jeść jak karmi, no i nie jest tak źle, tylko że nie wolno przypraw stosować
[ Dodano: 2007-03-29 ]
Aniu kochana nie matrw się na zapas, to na pewno jakaś pomyłka z tymi badaniami
I ja się melduję!!!
Aniu czasem tak jest zwynikami. Ja ostatnio w moczu miałam białko i też się przestraszyłam. Bo wiesz, od razu internet i szukałam co to znaczy. A jest to objaw zatrucia ciążowego no i już się przeraziłam. Ale pomyślałam, że to nie możliwe i poszłam sama powtórzyć kilka dni później. No i faktycznie wyniki były już normalne. Gin tez powiedział, że to błąd, bo ciężar bez białka mniejszy mamniż z białkiem a to przeciez niemożliwe.
Także nie powinnyśmy tak sie stresować za każdym razem, bo widać takie błędy sie zdarzają.
Frydza super ten twój Areczek, fajnie że masz kogo poprzytulać zanikm Twoja księżniczka wyjdzie na świat. Ale dobrze, że macie takie bliskie kontakty, Areczek będzie dla małej opiekuńczym starszym bratem (mimo, że ciotecznym).
Basiu ciekawa ta koszula, tylko wzory mogłyby być ładniejsze. No ale na pobyt w szpitalu jak najbardziej. Zresztą po co wydziwiać, to przecież na chwilę te piżamki. Chociaż karmić będziemy tez w domu... ale mam rozkminy...hehe.
A tak w ogóle to dziewczyny nie jesteścia wcale za grube. Bez przesady. Skąd ktoś ma wiedzieć kiedy rodzicie? Jedna w 9 miesiącu ma nadal nieduży a inna wielki...taka natura..
[ Dodano: 2007-03-29 ]
Ach w koncu zakończyłam remont...przynajmniej to co najważniejsze. Wczoraj się nasprzątałam, że małonie padłam. No ale musiałam ogarnąć ten syf, bo dzis wyjeżdżam i nie byłoby kiedy. Ale jestem szczęśliwa, jest pięknie, czyściutko i tak ładnie w tej łazience, że mam ochote stale w niej siedzieć hehe.
[ Dodano: 2007-03-29 ]
Asiulka dobrze, że już się pogodziliście. Przykre są takie kłótnie i bez sensu...
Aniu czasem tak jest zwynikami. Ja ostatnio w moczu miałam białko i też się przestraszyłam. Bo wiesz, od razu internet i szukałam co to znaczy. A jest to objaw zatrucia ciążowego no i już się przeraziłam. Ale pomyślałam, że to nie możliwe i poszłam sama powtórzyć kilka dni później. No i faktycznie wyniki były już normalne. Gin tez powiedział, że to błąd, bo ciężar bez białka mniejszy mamniż z białkiem a to przeciez niemożliwe.
Także nie powinnyśmy tak sie stresować za każdym razem, bo widać takie błędy sie zdarzają.
Frydza super ten twój Areczek, fajnie że masz kogo poprzytulać zanikm Twoja księżniczka wyjdzie na świat. Ale dobrze, że macie takie bliskie kontakty, Areczek będzie dla małej opiekuńczym starszym bratem (mimo, że ciotecznym).
Basiu ciekawa ta koszula, tylko wzory mogłyby być ładniejsze. No ale na pobyt w szpitalu jak najbardziej. Zresztą po co wydziwiać, to przecież na chwilę te piżamki. Chociaż karmić będziemy tez w domu... ale mam rozkminy...hehe.
A tak w ogóle to dziewczyny nie jesteścia wcale za grube. Bez przesady. Skąd ktoś ma wiedzieć kiedy rodzicie? Jedna w 9 miesiącu ma nadal nieduży a inna wielki...taka natura..
[ Dodano: 2007-03-29 ]
Ach w koncu zakończyłam remont...przynajmniej to co najważniejsze. Wczoraj się nasprzątałam, że małonie padłam. No ale musiałam ogarnąć ten syf, bo dzis wyjeżdżam i nie byłoby kiedy. Ale jestem szczęśliwa, jest pięknie, czyściutko i tak ładnie w tej łazience, że mam ochote stale w niej siedzieć hehe.
[ Dodano: 2007-03-29 ]
Asiulka dobrze, że już się pogodziliście. Przykre są takie kłótnie i bez sensu...
A i bym zapomniała wczoraj lezymy z moim P i połozyl reke na brzuszku a synek tak kopnoł ze mój powiedział " ale walnoł " był tak zaszokowany ze sie smiałam z nie go ze wielkie odkrycie zrobił i zrobił sobie sam teorie ze synek tak kopie mocno bo chce juz wyjsc i ja musze lezec bop jeszcze za wczesnie i do wiecozra musiałam lezec 
i powiedział ze mam nic nie robic 
ja mu tłumaczyłam ze co raz mniej miejsca bedzie miał dlatego tak mocno kopie nie dało mu sie przetłumaczyc
" był tak zaszokowany ze sie smiałam z nie go ze wielkie odkrycie zrobił i zrobił sobie sam teorie ze synek tak kopie mocno bo chce juz wyjsc i ja musze lezec bop jeszcze za wczesnie i do wiecozra musiałam lezec i powiedział ze mam nic nie robic ja mu tłumaczyłam ze co raz mniej miejsca bedzie miał dlatego tak mocno kopie nie dało mu sie przetłumaczyc Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość