Strona 13 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 10 lis 2012, 11:27
autor: szkieletorek
a Kala sobie przestawila swoj rytm i nie umi sie naprostowac..zasypia ok 22, budzi sie raz w nocy, w sumie to nad ranem ok 5-6 i spi min do 10.
No to obudź ja rano niech nie spi do 10 i z czasem się może przestawi .Wstanie wcześniej i wcześniej będzie zmęczona.

Re: Lato i Jesień 2011

: 10 lis 2012, 16:14
autor: nina0226
Witajcie! U mnie dużo się ostatnio dzieje. W poniedziałek idziemy zrobić Alankowi zdjęcie do dowodu, bo pod koniec grudnia - styczeń ewakuujemy się do Francji całą rodzinką, tzn mąż, ja i Alanek. Tam męża siostra siedzi, załatwiła nam mieszkanie i prace. Szczerze mówiąc nie bardzo chce mi się wyjeżdżać do obcego kraju, bo już wyremontowaliśmy nasze mieszkanko, jest takie piękne, że żal mi go zostawiać, no ale to jedyne wyjście. Ja pracy znaleźć nie mogę, mąż nie dawno ze swojej zrezygnował i też nici z nową. Jakiś kryzys ogólnie na podlasiu, albo może i w całej Polsce, no a poza tym okres zimowy, to wiadomo, że trudniej z pracą. Posiedzimy za granicą troszkę, parę miesięcy czy lat, zobaczymy, póki jeszcze Alan mały i nie musi chodzić do szkoły. Potem wrócimy, bo mamy do czego wracać.
a Kala sobie przestawila swoj rytm i nie umi sie naprostowac..zasypia ok 22, budzi sie raz w nocy, w sumie to nad ranem ok 5-6 i spi min do 10..dla mojego meza to dobrze, bo przynajmniej sie po nocce wyspi, ale dla mnie masakra, bo juz nawet poprasowac nie zdaze, czy sobie dychnac..
U mnie Alan ma podobnie, tzn kładziemy go ok. 21-22. Śpi całą nockę, budzi się ok.6 zje mleczko i śpi do 10. Dla mnie super, ja i tak nie pracuje, nie muszę się rano zrywać do pracy, a i wyspać się chociaż mogę, bo sama chodzę spać późno koło 24.
No to obudź ja rano niech nie spi do 10 i z czasem się może przestawi .Wstanie wcześniej i wcześniej będzie zmęczona.
to jest wyjście. My Alanka też tak stopniowo przestawialiśmy, i do tej pory tak jest, że jak chcemy go położyć wcześniej, to budzimy go wcześniej, dzięki temu drzemkę też ma wcześniej no i idzie spać około 20, a czasem jest tak, że wiemy, że wrócimy do domu późno, więc wtedy staramy się go przetrzymać z popołudniową drzemką i też się udaje. Mój Alan modelowy dzieciak jeśli chodzi o spanie, o której zechcesz o tej pójdzie spać :-P

Re: Lato i Jesień 2011

: 10 lis 2012, 21:44
autor: szkieletorek
pod koniec grudnia - styczeń ewakuujemy się do Francji
No to powodzenia.
Oj ja nie wiem ale jakoś nie widzę siebie za granica ,chyba byśmy się nie zdecydowali z mężem to nie dla nas .
A dziś właśnie szwagier przyleciał z Francji na weekend do siostry .

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 08:36
autor: ladybird23
pisałam juz ze maz pracuje na nocki i w sumie dla niego lepiej ze Kala spi jak najdluzej, bo sie moze wyspac, w weekend Kala budzi sie szybciej, bo Mila jest w domu i zazwyczaj ja obudzi, a w tyg jest cisza i jej sie fajnie spi, dla mnie to gorzej, ale nie wszyscy moga byc zadowoleni..
prasowanie sobie odawlilam popoludniu, Kala nawet sie nie interesowala decha :-)

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 09:42
autor: elibell
nina o kurka Francja, a jezyk? Znacie coś język?A i fajnie, że macie gdzie jechac już na gotowe jak mieszkanie i praca.

U nas odsmokowanie super, już coraz krócej młody marudzi, maks 10 min i zasypia:)

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 09:50
autor: izuś_85
hej dziewczyny

zagladam z kawusią do was :ico_kawusia: :ico_kawusia: :ico_kawusia:

od dziś mam URLOP na reszcie ufffff jak ja sobie dychne :ico_haha_01:
Co do mycia ząbków ok ale co z tego jeśli dziecko wieczorem umyje a w nocy je to na nic sie to zda
a mnie sie wydaje ze te mycie wieczorne jest bardziej po to by wyrobić nałóg mycia zębów wieczorem bo kiedys dziecko przestanie jesc w nocy
i wtedy nie bedziesz musiała uczyć ze myjemy zabki wieczorem bo bedzie to robiło "od zawsze" :ico_oczko:

a smoczek ułatwia życie i szczerze to wole zeby maluszek miał smoczka-pocieszyciela niż gorzej znosił stres, szczególnie przydaten to jest podczas choroby, goroaczki, powrotu mamy do pracy, zabkowania itp itd
wiadomo ze mozna sie obyć bez tego ale nie kazde dziecko tak samo przeżywa, nie kazde dziecko potrzebuje smoka
moja Majka miała go do ponad dwóch lat i choć miała oduczać wcześniej to zrezygnowałam ze wzgledu na to ze Przemek był w szpitalu
a jak wrócił do domu to oduczenie zajeło nam jeden dzień- wyrzuciła sama do śmietnika w zamian za lalkę-syrenkę :ico_haha_01:
wieć poszło gładko

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 10:26
autor: nina0226
nina o kurka Francja, a jezyk? Znacie coś język?A i fajnie, że macie gdzie jechac już na gotowe jak mieszkanie i praca.
właśnie języka ni w ząb. Jedynie po angielsku. Siostra męża mówiła, żeby się uczyć podstaw, więc kupujemy taki kurs przez internet i będziemy próbować. Ale na początek będziemy dogadywać się po angielsku, bo wiadomo, że nie nauczymy się w półtorej miesiąca francuskiego a tyle nam zostało do wyjazdu. Damy jakoś rade. Grunt, że mamy do kogo jechać, na gotowe, inaczej bym się nie zdecydowała, bo to jednak wielkie ryzyko.
a smoczek ułatwia życie i szczerze to wole zeby maluszek miał smoczka-pocieszyciela niż gorzej znosił stres, szczególnie przydaten to jest podczas choroby, goroaczki, powrotu mamy do pracy, zabkowania itp itd
wiadomo ze mozna sie obyć bez tego ale nie kazde dziecko tak samo przeżywa, nie kazde dziecko potrzebuje smoka

Mój Alan też jeszcze ciąga smoka i na razie nie będę go oduczać, bo szczerze mówiąc to jest bardzo przydatny, szczególnie w nocy jak się przebudzi to sam sobie smoka znajdzie i dalej śpi... nie trzeba lecieć i go uspokajać. Ale pewnie jak skończy 2latka to zaczniemy odsmokowywać. Takie założenie mieliśmy od momentu gdy się urodził, bo mój Alan strasznie smokowy był. I w sumie nadal jest, w ciągu dnia muszę schować smoczka bo jak znajdzie to od razu do buzi :-P. Ale dziecko chodzące do przedszkola to już czysta przesada moim zdaniem.
Jeśli chodzi o butlę, to jakoś średnio chce mi się wierzyć, że od tego jest wada zgryzu. Ja butlę długo ciągałam - conajmniej do 4lat, a zęby mam proste, nie mam żadnej wady wymowy itp. A ciągałam ją nawet w dzień, bo pamiętam, że w kółko z nią chodziłam. Tak samo było z moją sąsiadką, do 6roku kładła się na podłodze i piła z butli nawet w ciągu dnia i ma jeszcze ładniejsze zęby niż ja :-P. Mój Alan tylko dwa razy mleczko pije z butli na popołudniową drzemkę i nad ranem jak się przebudzi, bo tak wodę w ciągu dnia to z niekapka, także i tak jest na lepszej pozycji niż ja :-P. Myślę, że butli całkiem też będziemy pozbywać się po ukończeniu 2lat. Zobaczymy.

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 10:32
autor: nina0226
a jak wrócił do domu to oduczenie zajeło nam jeden dzień- wyrzuciła sama do śmietnika w zamian za lalkę-syrenkę :ico_haha_01:
wieć poszło gładko
a właśnie chciałam zapytać, bo już wtedy był jej młodszy braciszek, nie było sytuacji, że zabierała mu smoka? Bo pamiętam, że koleżanka swojej córeczce 3letniej jak zabrała smoka to powiedziała, że oddaje dla Alanka i potem były takie sytuacje, że wyrywała naszemu małemu i wkładała sobie do buzi

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 10:54
autor: izuś_85
no właśnie nie zabierała, ale mi sie wydaje ze sie brzydziła hehhe bo akurat miał katar i na smoku mu gile wisiały hihihi
a potem jak nie miał to juz jej mineło
w sumie to upominała sie tylko wieczorem o smoka ale jej mówiłam ze panowie smieciarze zabrali bo smoczek był stary i brudny a za to ma lale nową i znią spała :)

Re: Lato i Jesień 2011

: 12 lis 2012, 11:02
autor: izuś_85
a co do zgyzu ja mojego smoka tez ciągłam jeszcze bedąc w przedszkolu, nawet go pamiętam heh
ale zęby mi rosły normalnie, dolne troszke mi sie pokrzywiły ale od tego ze ciasno rosły ale nie mam ani jednego zeba wypchniętego do przodu pzrez smoczek
z resztą teraz robią smoczki ortodontyczne takie które nie mają az tak wielkiego wpływu na zęby jak te nasze dawne smoki
to chyba też zalezy od tego jak intensywnie dziecko używa smoka

moja Majka ssała namiętnie smoczki a jednak ma piękne białe i proste ząbki- idealne wręcz
a córka koleżanki starsza o pół roku ma zęby w katastroficznym stanie, przednie ma z obu stron wyżarte przez próchnicę że ma takie wąskie i uszczerbione, ma wielkie luki między zębami i wyglada jak mały wampirek, jakby same kły miała