Strona 122 z 279

: 29 maja 2008, 10:00
autor: Janiolek
Uff my dopiero wstałyśmy i zjadłyśmy sniadanko. Poszlam z Markiem spać ok 4 bo składaliśmy komputery. Przez cały czas coś źle wychodziło. Na początku nie doszły obudowy, potem okazało się, że procesor nie pasuje do płyty głównej (wg opisu pasował), jak już udało się płyty wymienić, złożyć te kompy to system nie chciał się zainstalować, a na koniec okazało się, że karta graficzna nie obsługuje rozdzielczości monitora. Tak nam zeszło...Lenka zjadła o 3 wiec troszke pospala.
A to raczej nie były odparzenia, bo teraz mu się na kolankach zrobiło
hm opis faktycznie jakby jakiś świerzb...Widzisz jak to jest z tymi lekarzami. Cała rodzina widziała mnie w roli lekarza i z lekarza mam tyle, ze innym z tej profesji nie ufam :-D

: 29 maja 2008, 10:14
autor: barbara123
:-) hm, widzę ze nocka dzisiejsza dla wszystkich jakaś trudna była, moja Oleńka też dziś pojękiwała przez sen, o 3 tak sie biedulka rozpłakała,ze poszło w ruch jedzonko - co nam sie rzadko zdarza jedzenie w nocy. Tez ma rozpulchnione dziąsła pewnie ząb lada moment wyskoczy :-) :-)

: 29 maja 2008, 11:59
autor: Janiolek
Zupka a'la Evik już prawie gotowa. Zrobiłam ją odrobinę inaczej: ugotowałam na wywarze z mięska i zamiast kaszki dyniowej dodałam kaszkę manną. Będzie mniam :-D
Lenka goniąca aparat :-D
Obrazek

: 30 maja 2008, 07:09
autor: Evik.kp
Janiolek, mam nadzieję że smakowała Lence :ico_brawa_01: A powiedz mi czy ty odgotowujesz najpierw mięsko zanim wrzucisz warzywa??
My też przechodzimy trudne dni. Tymonkowi idą dwa zęby na raz ale całe dolne dziąsła ma rozpulchnione i masakrycznie marudzi. Już nie wiem co mam mu dawać. teraz wcina wafelka od loda i jest chwila spokoju ale wczoraj to myślałam że wyjdę z siebie, ciągle na rękach już nie miałam siły. Na to wszystko jeszcze mój mąż przeginał i w ogóle miałam wszystkiego dosyć. Prawie nic nie je i ciągle płacze, już nie wiem co robić. Dziś jak na złość obudził się już przed 6a spał dziś ze mną bo jak go odłożyłam wczoraj do łóżeczka to budził się i płakał a ja już nie mialam siły wstawać do niego co 5 minut. :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_olaboga: Teraz też nie jest lepiej, pewnie nie będzie chciał zasnąć ale na szczęście dziś rynek a mam ochotę na gołąbki z młodej kapuchy więc się przejdziemy. A no i truskawki :ico_brawa_01: Dawałyście już swoim pociechą truskawki?? bo mój Tymonek już jadł :-D

A no i wczoraj zrobił pierwszy raz siusiu na nocnik ale potem się z nim wywalił i oblał tym wszystkim bo sięgał sobie zabawkę :ico_olaboga: no ale pierwszy raz mamy już za sobą :ico_brawa_01:

: 30 maja 2008, 07:22
autor: Janiolek
Evik.kp, Lence zupka smakowała, ale i tak za chwilę piła mleko :-D Zawsze odgotowuję mięso, ale przyznam, że nie wiem po co się to robi - przed ciążą ponad 6 lat nie jadłam mięsa i mam luki :-D
Lenka też miała marudę wczoraj, największą oczywiśćie wtedy kiedy mi dawało się we znaki zmęczenie. Maruś też wczoraj mnie wkurzył. Rozumiem, że miał dużo pracy, ale nie rozumiem jak może wyrzucać worki foliowe na podłogę, czy zostawiać na podłodze swoją teczkę, a potem wkurzać się na Lenke, że podchodzi i chce zjeść. Żeby było śmieszniej - mniej więcej od 5 miesiąca ciąży, jak sprzątaliśmy mieszkanie powiedziałąm mu żeby się oduczył wywalać wszystko na podłogę i proszę
A no i wczoraj zrobił pierwszy raz siusiu na nocnik
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Widzę, żę jednak trochę osób wybiera starą szkołę. Brawo dla Tymusia!

A ja wczoraj spanikowałam, stwierdziłam, że czuję sie taka rozlana, dwa dni z rzędu było mi rano niedobrze i mam zły humor więc na bank jestem w ciąży. Chyba tylko podwiązanie jajowodów dałoby mi trochę spokoju :ico_oczko: Zrobiłam test i spoko, rodzeństwa nie będzie.

: 30 maja 2008, 07:49
autor: kilolek
Zawsze odgotowuję mięso, ale przyznam, że nie wiem po co się to robi
wywar z mięsa jest silnie alergizujący
Dawałyście już swoim pociechą truskawki?? bo mój Tymonek już jadł :-D
no niestety przez co najmniej 2 lata Kubuś nie spróbuje :(
Wczoraj dostał alergii, chyba po pietruszce.

No cóż śmigam na spacer. Nie śpie od 3,00 (szkoda, że położyłam się dopiero o 2,00! :ico_noniewiem: ) Kubuś też marudził całą noc i co chwila do iego biegałam, a od 3,00 nie było już mowy o spaniu

: 30 maja 2008, 08:01
autor: Janiolek
Dawałyście już swoim pociechą truskawki?? bo mój Tymonek już jadł
Ja narazie tylko danonki truskawkowe i kaszkę dawałam, myślę, że niedługo przejdziemy do prawdziwych truskawek.
wywar z mięsa jest silnie alergizujący
Dziękuję za info :-) ale ja tak z każdym gotowanym robimy. Tj. Lence odlewam tą pierwszą wodę brudną, a nam ściągam tą piankę jak coś gotuję. No nic nadrabiam braki, w końcu tyle lat przerwy robi swoje :-D

[ Dodano: 2008-05-30, 08:13 ]
Chyba zbliża się @ - ja nie chce

: 30 maja 2008, 09:09
autor: Ika202
ale sie rozpisałyście dziewczyny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: co do truskawek to jeszcze nie próbowaliśmy za to syneczek zasmakował w budyniach ,kisielkach i fisielkach :-D widzę kilolek, że dał ci popalić za to miki bije rekordy poszedł spać koło 22:00 i wstał dopiero o 9:00 i nadal jeść nie chce wciskałam mu mleko ale nie chciał teraz leży tatuje i bawi sie opakowaniem po pampersach ,a bo wiecie mój synek zmienił swoją gadkę wcześniej to tylko piszczał i gaworzył teraz to tylko ta ta ta i tia i tiu chyba teraz woli T bo jak widać G już mu sie znudziło :-D :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-05-30, 09:13 ]
A ja wczoraj spanikowałam, stwierdziłam, że czuję sie taka rozlana, dwa dni z rzędu było mi rano niedobrze i mam zły humor więc na bank jestem w ciąży. Chyba tylko podwiązanie jajowodów dałoby mi trochę spokoju :ico_oczko: Zrobiłam test i spoko, rodzeństwa nie będzie.
Chyba zbliża się @ - ja nie chce
no to chcesz być w ciąży czy nie ?? a co do podwiązania jajników to też o tym myślałam bo ja tak w ogóle to mam wskazania wiec jeżeli jeszcze bym w ciąże zaszła to następne ciecie zakończy sie też podwiązaniem :ico_oczko:

: 30 maja 2008, 09:19
autor: Janiolek
Ika202, Nie chcę być w ciąży i nie chcę @. No ciężko mieć to i to, co poradzisz :-D

Właśnie odetkałam zlewozmywak, zbiorniczek się zapchał i nawet jak chciało się tylko opłukać ręce to woda długo spływała, nie mówiąc o zmywaniu. Udało się, ale śmierdziało jak nic. Muszę to jeszcze wywalić z wiadra, chyba się porzygam

[ Dodano: 2008-05-30, 09:24 ]
syneczek zasmakował w budyniach ,kisielkach i fisielkach
Hm to myślisz, że mogę Lence dać domowy kisiel z mrożonych żurawin?

: 30 maja 2008, 09:24
autor: kilolek
Muszę to jeszcze wywalić z wiadra, chyba się porzygam
hihi, na pewno ta @ się zbliżą? :ico_oczko: