moumou
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 172
Rejestracja: 20 mar 2007, 12:56

04 paź 2007, 10:44

Raoulek tez spi 2 razy w dzien i to zalezy od niego na ile zasypia. Ja go usypiam tylko jak widze,ze on chce spac i sie meczy i takie usypianie trwa 5 min. A w nocy to zasypia ok 20-21 i spi cala noc do godziny 8.

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

04 paź 2007, 10:46

ja daje sloiczkow i jeszcze sie nie spotakalam z czyms takim!no uwazac trzeba ale bez przesady to na wszystko by trzeba! a bo w wedlinie cos moze byc..w chlebie kiedys szklo znalzlam.. :ico_noniewiem:
co do spania...ehhh ja tez prosze orade..Mat ma 2 drzemki w dzien tak jakŻaba, twoja niunia. niestety zasypia na rekach-caly dzien jest z moimi rodzicami i tata go tak nauczyl.a ja nie moge oduczyc bo rzadko uspypiam a tata robilby to samo.. :ico_noniewiem: nocki to koszmar-jeszcze zasniecie ok-przy cycu :ico_wstydzioch: ale potem czy to w swoim lozeczku czy ze mna,kreci sie,marudzi,lazi! po lozeczku(raczkuje)i budzi sie co chwile.jak spi sam to musze co godz do cyca na 2 min przystawiac inaczej nie zasnie.jak nie mam juz sily i biore do siebie to tak sie kreci ze spac nie moge bo mnie kopie i boje sie ze zleci :ico_olaboga: masakra!!!

Awatar użytkownika
scoiattolo84
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 414
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:13

05 paź 2007, 09:41

Mój ma dwie drzemki w ciągu dnia. Jedna ( po pierwszym karmieniu) trwa nawet do 2 godzin, druga (po obiadku, ale bliżej podwieczorka) trwa 30-45 min. Jak jesteśmy na spacerze, to często przytrafia mu się trzecia drzemka. Wieczorem zasypia ok. 19:30, śpi do 7:30-8:00. Nie mogę narzekać :-)
Żaba, ja bym walczyła o wcześniejsze kładzenie maluszka spać. Dla mnie czas od 19:30 do mojego położenia się jest wreszcie czasem tylko dla mnie. Jak śpi w ciągu dnia, to w tym czasie zajmuję się domem. Jakby Mikuś kładł się dopiero o 21..., ja sama kładę się 22-22:30 :-) Poza tym, jak przyjdzie czas, że będzie musiał wstać wcześniej (np. do przedszkola), to kładzenie się o 21 będzie dla niego za późne. Chyba lepiej przyzwyczaić go do spania "po dobranocce" :ico_oczko:

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

05 paź 2007, 10:54

scoiattolo84, tak patrzę na Twoje zdjęcie w podpisie i widze, jaki Mikuś szczęśliwy że z tatą... wiesz o co mi chodzi...

moumou
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 172
Rejestracja: 20 mar 2007, 12:56

05 paź 2007, 12:01

mi pasuje,ze maly zasypia ok 20-21 bo o 19 to czesto nas jeszcze w domu nie ma...W tunezji to wogole chodzil spac po 22 bo tak do domu wracalismy. Ale w dzien z powodu upalow spal wiecej...

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

05 paź 2007, 13:49

No Mat zasypia ok 20. wtedy tez mam czas 'dla siebie' tzn moge cos obejrzec,poczytac...ale czasem klade sie z nim jak jestem bardzo spiaca.ja mam ten komfort ze nie musze prac i gotowac-mieszkam z rodzicami :ico_oczko:

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

05 paź 2007, 22:36

scoiattolo84, masz rację z tym wcześniejszym kładzeniem dziecka, tylko, że polegało to na tym, że Oliwka od 19.30 do 21 kręciła się po łóżku, wstawała, siadała itp. I w końcu dałam za wygraną. Stwierdziłam, że po co mamy się obydwie męczyć a ja w tym czasie i tak nic nie zrobię, więc zaczęłam ją kłaść po prostu później i zasypianie trwa o wiele krócej. Dlatego myślałam żeby wyregulować to jakoś dzienną drzemką.

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

06 paź 2007, 20:00

sejana, może jednak da się coś zrobić w sprawie wyprawek. Rozumiem, że chodzi tu o kolejny tysiąc na dziecko pod warunkiem, że dochód na osobę nie przekracza ileś tam. No a przecież skoro jeszcze tych alimentów nie masz zasądzonych to powinni policzyć tylko twoje dochody. Ale to jest tylko moje zdanie. A radziłaś się jakiegoś prawnika albo kogoś bardziej zorientowanego?

Awatar użytkownika
akerl
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 732
Rejestracja: 16 mar 2007, 19:27

06 paź 2007, 22:16

sejana, jesli zglosisz teraz,ze sprawa jest w toku,to dostaniesz,ale po zasadzonym wyroku.Tylko w urzedzie,gdzie zalatwiasz zasilki rodzinne musisz to zglosic,i tam ci powiedza czy masz zlozyc jakies papiery,swiadczace ze sprawa jest w sadzie.Ja tak mialam z rodzinnym,sprawa dopiero w sadzie byla zalozona,ale przyjeli mi wniosek,i mialam doniesc wyrok sadowy

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

07 paź 2007, 09:31

a czy ja nie mająć rozwodu ani separacji mogę podać męża o alimenty normalnie?

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość