Witajcie kobietki! Własnie mąz od mnie poszedł i zostawił mi kompka

. Dzięki wielkie za pamięć jesteście kochane

. Tak to jest okropne, że wylądowałam tu właśnie na święta. Akcja porodowa mi ustała po tek króplówce nie wiem czy dobrze kojarze nazwe fenentrol czy jakoś tak, krwawienie też ustało

, ale jak mnie dziś taki jeden lekarz wziąl rano na badanie to stwierdził, ze niepotrzebnie to było wstrzymywane, bo w ty tyg to już można rodzić, dostaje tylko magnez w tabletkach i nospe i tyle, mam leżeć i czekać

. Do domu mogę wyjść alr tylko na wlasne rządanie. Mój lekarz dzwonił powiedział, żeby zrobili mi usg (ma dopiero w sylwestra dyżur), więc zrobili, Adrianek ulożony już główką do dołu i ma tylko 2,5kg, mam strasznie dużo wód płodowych.
To chyba tyle.
A nie jeszcze dziewczynki chciałabym Wam życzyć wszystkiego tego co najlepsze w te święta, dużo dużo zdrówka dla Waszych rodzinek, no i tego, żebyście były, bo z Wami jakoś tak szyciej i mniej męcząco mija mi ta ciąża
