Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

10 lut 2010, 13:18

Oj tak, przydatne sprawy. Ja takie książeczki pochłaniałam :) "Od poczęcia do narodzin"? Ciekawe bardzo.

Ale właśnie sobie czytam książkę Jean Lidloff "w głębi kontinuum" i to jest coś, co mną terpnęło ;) Generalnie to poradnik o tym jak ważna jest intuicja, zaufanie naturze, a nie poradnikom, które w większości zaburzają naturalne uczucia do dziecka, obserwację, na rzecz "uczenia noworodka samodzielności" albo innych tak modnych haseł ostatnio.
jestem na 30tej stronie dopiero a już się nie mogę doczekać co dalej :D

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

10 lut 2010, 13:37

Martalka, fajnie że napisałaś tę listę, to i ja skorzystam :-D

ja cały czas intensywnie pracuję. Mam już dość, ale myśl o Maluszku mnie mobilizuje i wiem, że im szybciej skończę pracę, tym wczesniej będę mogła też sobie poczytać takie miłe lekturki i porozgladać sie za wyprawką :ico_oczko:
Więc nara - nie ma co - wracam do pracy

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

10 lut 2010, 13:45

julchik22, właśnie też o Tobie pomyślałam, bo my jeszcze ślumy jesteśmy :ico_oczko: Musimy wykorzystać troszkę nasze starsze koleżanki :ico_oczko:

Martalka, a mnie bardzo pochłonęła książka "Ciężarówką przez 9 miesięcy":) Super książka, w której spojrzenie na ciążę i macierzyństwo pokazane jest w prześmieszny sposób :-D Czasem sikam ze śmiechu czytając kolejne stronice:) No i można z humorem i bez głupawek podejść do tego wyjątkowego stanu, w jakim jesteśmy i zdystansować się do wszystkich radzących i wszystkowiedzących na około :-D (czytaj również wstrętne baby ze sklepu i nie tylko) POLECAM:)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

10 lut 2010, 14:54

ooo karo, zaciekawiłaś mnie tą książką :) Popytam, może ktoś ma pożyczyć.
Zaczynam już fiksować w domu, przydałoby się coś na odstresowanie...

julchik, pracuj pracuj, pracowita kobieto!

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

10 lut 2010, 15:02

karo, no powykorzystujemy trochę :ico_oczko:

Martalka, jak wymyślisz cos na odstresowanie, to daj znać, bo na mnie lody już nie działają :ico_wstydzioch:
A ja pisze piszę i wkoncu dochodze do wniosku, ze należy mi sie przerwa zeby zajrzec do Was - i to dosyć często dochodzi do takich konkluzji :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

10 lut 2010, 15:09

To cieszymy się, bo to znaczy, że miło tu z nami:) Ciekawa jestem jaka jest tu mieszanka, z jakich rejonów. Powinnyśmy raz na jakiś czas robić spotkania na pyszną herbatkę i ploteczki:) Byłoby super! :-D

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

10 lut 2010, 15:32

Ja jestem znad morza, więc mam daleko wszędzie :)
Co do spotkań, to tak, to byłoby miłe odstresowanie...
Ja dzisiaj mam dzień do bani. Słaba jestem, chłopaki się żrą, damian nie chce spać, niech łazi, Bartek coś rozlewa, a to farbki, a to sok...Kto mi ugotuje obiad, bo ja nie mam sił i weny... no naprawdę to czego nienawidzę- czyli czarna dziura, totalny leń, dzień wycięty z życiorysu... i nerwy... trzymają mnie od wczoraj, jak pediatra znowu odesłał mnie z kwitkiem (po raz drugi, najpierw bo urlop, wczoraj bo dużo ludzi miał... a rejestracji tel nie prowadzi... i stąd są takie niepotrzebne jazdy w tę i z powrotem)... Dzisiaj co prawda zaliczyłam tego pediatrę... Ale musiałam wstać wcześnie,na łeb na szyję dzieci szykować, śniadanie, poganiać, ubierać, sama nie zjadłam, i ciągle klęłam na tego lekarza :ico_noniewiem:
Ja chce się odstresować, mogą być i lody, ale daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeko od domu :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

10 lut 2010, 15:33

Martalka, w zasadzie to nic bym nie dopisywała.
Wszelkie rzeczy jak: pieluchy tetrowe, termometry, szczotki do włosów, czy takie do mycia butelek (czy same butelki) można kupić w marketach lub specjalnych hurtowniach z rzeczami dla dzieci.

Byłam dziś w Realu i była wieeelka paka pieluszek dla noworodków: 94szt za 85zł, ale nie kupiłam, bo nie miałam siana i nie wiem czy wszystkie zużyję. Chyba będę się decydowała początkowo na tą paczkę po 48szt. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

10 lut 2010, 15:46

tibby, podobno na początku zużywa się 60 sztuk pieluszek na tydzień. Czyli taka paka wystarczy na niecałe dwa tygodnie. A większy rozmiar, czyli mini 3-6kg używa się w ok. drugim miesiącu życia. Więc myślę, że spokojnie ta paka zejdzie:)

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

10 lut 2010, 15:55

karo-22, tylko, że ja potrzebuję zabrać paczkę pieluch do szpitala... i raczej nie potrzebuję takiej mega paki... myślałam o tej mniejszej po niecałe 30szt. ale jeszcze pomyślę.

[ Dodano: 2010-02-10, 14:57 ]
może pogadam z moim M. i już kupimy tą mega pakę. 85zł to sporo... trzeba przeliczyć fundusze.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość