Strona 1234 z 1266

: 27 gru 2010, 21:10
autor: buzok14
Jestem w domciu :ico_brawa_01: . Dziś po obchodzie lekarz mnie wziął na badanie i stwierdził, że przeszłam na 36 tydz, ze zagrożenie minęło, no i co stwierdził też że nie ma sensu siedzieć w szpitalu , mam przyjśc z bólami prosto na porodówkę i zebrać siły na spokojnie w domciu. Więc leżę i leżę.

Co do teściowej to zołza na maksa, dziś przylazła siorka która od dnia ślubu naszego się nie odzywała i wielce chce się pogodzić, myślała, że mnie jeszcze nie ma i się ździwiła jak mnie zobaczyła. Mąż powiedział jej, że chrzestną już mamy i nic nie wskurają tymi odwiedzinami :ico_nienie: . Mam ich wszystkoch w d..ie. Sorki za wyrażenie, ale nawet nie wiecie ile we mnie złości na tych ludzi :ico_zly:

: 27 gru 2010, 21:57
autor: magda75
bry :-)

buzok14, super ze jestes w domciu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nie ma to jak w domciu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

mi dzien minal nawet niewiadomo kiedy :ico_szoking:

moja nie spi jeszcze :-D

: 27 gru 2010, 22:09
autor: aniawlkp86
buzok14 to super,że cie wypuścili,teraz tylko czekać na szybkie rozwiązanie :ico_brawa_01:

: 28 gru 2010, 10:18
autor: mal
buzok14, dobrze ,że z mężem stoicie murem przeciw zołzie :-D :ico_oczko:
tylko czekać kiedy rozbujają się skurcze u ciebie i czekamy :ico_haha_01:

: 28 gru 2010, 10:23
autor: Marcia77
witam z poranna kawusia :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

buzok14 super ze jestes juz w domku :ico_oczko:

: 28 gru 2010, 12:40
autor: Inuno
buzok14, witamy :ico_brawa_01:

: 28 gru 2010, 13:47
autor: buzok14
dobrze ,że z mężem stoicie murem przeciw zołzie
tak P nie nawidzi swojej matki, bo strasznie dużo krzywdy od niej zaznał zarówno jak w dzieciństwie jak i teraz. Wczoraj pogadał z siostrą i opowiedział jej o różnych sytuacjach z matką o których ona nie miała pojęcia, i od słowa do słowa doszli do wniosku, że te spory i te wszystkie niedomówienia to sprawa ich mamuśki. Powiedział jej że chrzestną nie będzie, bo za dużo tego było niedobrego w ostatnich latach, ale jeśli się razem postarają to napewno można coniebądź naprawić, ale zaznaczył również, że matce nigdy nie wybaczy. To tyle dosyć rozczulania się nad sprawami rodzinnymi :ico_nienie: , ja musze odpoczywać i się relaksować.
Dzięki wielkie za przywitanie, jesteście kochane :-) . Tak naprawde gdybym wzięła się za jakieś robótki domowe to pewnie bóle przyszłyby w jeną sekundkę a w drugą byłabym na porodówce, tak mam tam wszystko naruszone, ale ja chcę urodzć po nowym roku, więc leżę i staram się relaksować, choć już mnie wszystko boli od tego leżenia :ico_olaboga: . Mój P jeszcze dziś w domu, chodzi i we wszystkim mnie wyręcza, nawet gotuje obiadki i przynosi mo je do łóżka :ico_szoking: , bo też chciałby dzidzie po nowym roku :-) . Teraz popodkładał mi poduszek pod plecki włączył i podał kompa i pojechał do mojej mamy po 3 pudła ciuszków dla małego, bo moja bratowa mi jakieś poodkładała po sybku, który teraz ma 1,5 roczku :ico_brawa_01: . Córcia moja ma katarek, więc siedzi ze mną. Całuski dla Was kobietki

: 28 gru 2010, 14:43
autor: dorotaczekolada
buzok14, zolzy to tylko w nosie miej :ico_oczko: dobrze ze maz sie tak toba opiekuje :ico_brawa_01: dla niego,lez odpoczywaj idawaj znac :ico_oczko:
Miluskaja juz kiedys pisalam o tym Paulinie,faceci sa bardzo niedomyslni,im trzeba mowic wprost co i jak maja robic :ico_haha_01:
ja po swietach przytylam znow :ico_olaboga: ale co mi tam,skoro takie dobre rzeczy narobilam to i jesc trzeba bylo :-D

: 28 gru 2010, 14:48
autor: Marcia77
ja za siebie biore sie dopiero po nowym roku :ico_oczko:

: 28 gru 2010, 14:48
autor: aniawlkp86
buzok14 taką teściową się nie przejmuj bo nie warto :ico_nienie: a mąż bardzo dobrze,że dba o ciebie taki facet to skarb,odpoczywaj ile możesz :-)

dorotaczekolada po tobie to i tak pewnie nie widać,że ci się przytyło :ico_haha_01: