Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

02 gru 2008, 17:45

margarita83, zamiast sie martwic, ze mala Cie budzi, ciesz sie, ze Ci ladnie wcina :-) a moze w nocy budzi sie bo jej np. smok wypadl? moze wcale nie jest glodna? moj Jaspi i Zuzia od Gie tak maja... wiec moze sprobuj jej tylko smoka podac.. hmm?
no nie wiem czy ladnie. W nocy je po ok. 80ml a w dzień średnio 90-110 i też z marudzeniem :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
a jak jej podaje smoka w nocy to i tak sie budzi, nie pomaga smoczek, musi być butla :ico_olaboga:

sama nie wiem co robić i myslec.
Może co 3 godz to za duzo??? Wasze też jedzą co 3 godz???

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

02 gru 2008, 18:58

Może co 3 godz to za duzo??? Wasze też jedzą co 3 godz???
moj je co 3-4 godziny (bez nocy)... i tak jak pisalam, te 150 ml starcza mu tak na mniej wiecej 3,5 godziny.

[ Dodano: 2008-12-02, 17:59 ]
margarita83, a jakbys podala Majce wiecej (np. 150), to nie wypije?

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

02 gru 2008, 19:26

Witam i ja :)

Nie bylo mnie, bo pisalam Wam wczoraj, ze dzisiaj czeka nas pierwsza "daleka" i samodzielna podroz z Zuzia...

Zaczne od poczatku... wczoraj wykapalam Mala ok. 19:30, o 20:10 dostala butle 120 ml (jak ostatnio caly czas) i po 21:00 zasnela... ja obejrzalam "Szymona...", potem jeszcze cos tam i czekalam az mala sie obudzi, po jadla w sumie tylko 5 razy, wiec ostatnia butla powinna byc przed spaniem, czyli o. 23:00. A ta usnela na amen, wypadl jej smok i juz sie nie obudzila do karmienia... ale bylam zla, jak chce, to Ona sie nie budzi, a jak nie chcę, to od razu... :ico_olaboga: No i obudzila sie dopiero po 4:00, dalam jej smoka i spalysmy do 7:30, czyli jak zwykle...

rano nas wyszykowalam do tej kolezanki, przestudiowalam znowu mapke i po drugim karmieniu o 11:00 ubralam Zuzie, zapakowalam ja w fotelik i fruuu do fury... Jechalysmy w sumie godzine, bo dwa razy zboczylam z trasy, normalka... :-D :-D :-D :-D Mala byla przypieta z tylu, bo z przodu mam poduszke powietrzna i nie wiem jak/czy ja sie wylacza jakos... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Wiec bylam chora cala droge, bo nie widzialam co mala wyprawia, smoka wyplula i nawet nie pisnela... nie wiem czy spala, czy patrzyla sobie przez okienko na niebo... :ico_noniewiem:

Balam sie, ze u tej kolezanki Zuzia bedzie niespokojna, bo ostatnio opowiadalam Wam jak sie zachowywala w domu u znajomych... ale ona była jak ANIOŁ, śmiala sie cały czas i do tej kolezanki i do mnie i do byle czego...

Kolezanka nie mogla sie nadziwici... Ten jej synek (Szymonek) nalezy do takich dzieci, ktore non stop placza, wiec ciagle musiala go nosic na rekach, jak go nakarmila (karmi piersia), to przysypial na 3 min i od nowa ryk... Mowi, ze w nocy spi krotko, ma przerwy godzinne, spi po 10 min, no i w ogole jakas tragedia... Nic przy nim nie moze zrobic... jak jej opowiadalam, ze Zuzia zasypia sama w lozeczku, bez noszenia na rekach, to nie mogla wyjsc z podziwu... jak sie Zuzia troche posmiala i zobaczylam, ze robi sie senna, to ja zawinelam w kocyk, ulozylam na lozku, dalam smoka i pieluche do przytulenia, a ona o dziwo (bo sie balam, ze w obcym miejscu tak latwo nie pojdzie) zasnela w minute, wiec kolezanka malo zawalu nie dostala... Zuzia kimala ze 30 min, w tym czasie kolezanka wziela sie za robienie obiadu, ale jej Szymus sie obudzil, wiec go ponosilam troche, zeby mogla spokojnie pogotowac... a on obrzygal mi bluzke :-D :-D :-D Potem Zuzia sie obudzila i po przerwie 3,5 godzinnej zjadla mi 180 ml :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: no po prostu szok... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: npo jedzonku posiedzialysmy jeszcze chwile, zapakowalam ja do fotelika, spakowalam nasze rzeczy i pojechalysmy do domu i znowu 2 razy zboczylam z trasy, ja to mam orientacje w terenie, hhehee... Ale dojechalysmy szczesliwie do domku, Zuzia tym razem siedziala ze smokiem i cala droge przespala :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Dala niezly popis, nie spodziewalam sie, ze bedzie az taka grzeczna... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Kolezanka ciagle nosila tego swojego synka na rekach i wzdychala... "kiedy moj Szymus taki bedzie..." "patrz synku i ucz się..." :-) :-) :-) :-)

wklejam foty kolezanki z Zuzia, Zuzi i Szymonka i jak Zuzia zasnela grzecznie na lozeczku... a ten Szymus jest taki sliczny i dorodny... ciemny, wyglada przy Zuzi jak mulatek... Moja osttanio byla taka ciemna w szpitalu jak miala zoltaczke fizjologiczna... Moj tata jak ja zobaczyl, to soe pochwalil wszystkim znajomym, ze ma taka sniada wnuczke, ma czarne wlosy i w ogole... a tu Zuzia robi sie w mamusie... zbladla i chyba robi sie ruda... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek



wrocilysmy do domu, na szczescie Pan zrobil obiadek, ale juz psu jesc nie dal i nawet nie rozmrozil mu zarcia... eehhh... faceci sa do bani... teraz pojechal juz do pracy, a pies mi sie jeszcze porzygal w dwoch miejscach, pewnie znowu nazarl sie wlasnej siersci... musze to zaraz sprzatnac dopoki Zuzia spi po jedzonku...

[ Dodano: 2008-12-02, 18:29 ]
aaa, no Zuzia je co 3-3,5 godz.

[ Dodano: 2008-12-02, 19:02 ]
i dzwonila dzisiaj moja kolezanka z pracy, ze odebrala za mnie paczke swiateczna dla Zuzi... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: podobno jest wyjatkowo bogata... bedzie wyzera :-D :-D :-D :-D

[ Dodano: 2008-12-02, 20:00 ]
SHOO - zobaczylam, ze wpisalas sie na "opisie porodu" i sie ucieszylam, ze wreszcie któraś z Was się pokusila o opowiesc... a tu nic..., buuuu... :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

02 gru 2008, 22:09

margarita83, a jakbys podala Majce wiecej (np. 150), to nie wypije?
Raczej nie wypije a jak wypije to wszystko odda z powrotem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Gie fajnie ż wycieczka sie udała.
Co do orientacji w terenie to ja jej nabyłam w pracy, jeżdżenia na mapie też nauczyłam się w pracy i całkiem nieźle mi to szło, rzadko się gubiłam :-D :-D :-D - zaszpanowałam teraz :-) :-) :-)

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

02 gru 2008, 23:26

http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... ea#4686025

Czytałyście to? Szok :ico_szoking: ! Szkoda słów!!! :ico_szoking:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

03 gru 2008, 09:13

Iwona H, :ico_szoking: to jacys zwyriodnialcy naprawde musza byc!! nawet nie chce wiedziec, skad im przychodza do glowy pomysly, zeby krasc cudze zdjecia i podpisywac je zbereznymi tekstami.. i to w dodatku zdjecia dzieci i niemowlat :ico_szoking: trzeba miec cos nie tak z glowa.

Gie, fajnie, ze podroz sie udala no i ze Zuzia byla jak aniolek :-D
hehe, biedna ta Twoja kolezanka, no, ale w kocu i jej Szymonek sie "unormuje" :-)

Zuzia bedzie ruda? ja myslalam, ze Ty farbowana ruda jestes... rudym chyba ciezko jest w dziecinstwie, nie? chodzi mi o akceptacje ze strony rowiesnikow.. pamietam, ze w podstawowce chodzil ze mna do klasy rudy chudy chlopiec i nie dosc, ze wolali na niego "rudy" (albo "ryzy"), to traktowali go jak podgatunek :ico_noniewiem:
wiem, ze pozniej - jako nastolatek mial problemy z narkotykami... a jakies 2 lata temu widzialam jak jego mama wchodzi do osrodka terapii odwykowej (pewnie zalatwic mu terapie, albo cos..) :
a jak u Ciebie bylo Gie? dziewczynkom rudym chyba latwiej... chociaz ja tam nie wiem

maly zaczal mi sie budzic wczesniej :ico_zly:
tak okolo 7 jest juz "na nogach" .. a teraz spiewa do siebie (wiecie, takie dlugie dzwieki z siebie wydaje, brzmia jak zawodzenie)

a co do opowiesci porodowej, to ciagle sie zbieram (a fakty wyparowuja z mojej glowy :-D), nie no.. napisze napisze (kiedys) :-D

[ Dodano: 2008-12-03, 08:16 ]
Gie, Twoje foty sie nie otwieraja :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-03, 08:18 ]
http://nasza-klasa.pl/profile/20602731

taki profil znalazlam... jedno zdjecie, casting na rodzicow w opisie - moze jestem przewrazliwiona, moze to tylko jakis smarkacz sobie stworzyl profil.. ale teraz prawie kazdy profil tego typu wydaje mi sie podejrzany.. :ico_olaboga:

zglosic naruszenie, czy nie ma podstaw?

[ Dodano: 2008-12-03, 08:22 ]
ten profil ma komentarze kogos, kogo konto zostalo usuniete (z wiadomych przyczyn)

komentarze:

A moze cies kilka linków ktiule siukajom dziecie
Nio pewnie aje nie plac :0 <psytula> <pociesza>
Wies cio wysle ci za 10 min bio siuposiukam

wyglada jakby pedofil gadal z pedofilem :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

03 gru 2008, 09:41

IWONA H - nawet nie chcę tego czytac... chociaż jadąc samochodem slyszałam jak mówili o tym w radiu i chyba przez to nie moglam usnac... :ico_noniewiem:

SHOO - no to zabieraj się za ten opis, bo inaczej wszystko Ci z glowy wyparuje... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Jesli chodzi o mnie - to ja jestem ruda naturalnie i mam piegi (widac to m.in. na zdjeciu glownym na N-K)
jak byłam młodsza, to miałam piękne rude włosy, ale z biegiem czasu zaczely mi jasniec i teraz są takie jak ja to mowie "słomiane" albo "żółte" i baaardzo mi się nie podobają, więc od lat farbuję włosy na odcienie ruego i czerwieni... Ale rasowy rudzielec ze mnie :-D :-D :-D :-D

Jeśli chodzi o dziecinstwo - to tak, jak napisalas... dzieci sa najokrutniejsze, na kazdym kroku slyszalam "ruda, rdzawa, marchewka, ryża, ruda małpa..., ruda, to wredna...", szczypanie się na mój widok etc. Oczywiscie ze strony "obcych", bo nigdy znajomycj czy przyjaciol... To tak samo jak jest z grubaskami...

Ale dzieki temu wlasnie uksztaltowal mi sie twardy charakterek... :-D :-D :-D :-D Nie raz w szkole (mowie o podstawowce, bo wiadomo, ze w liceum juz sie raczej swiadomosc zmienia, dzieci staja sie powoli bardziej dorosle, przestaja byc tacy okrutni, a ja juz nie musze tak walczyc o swoje) zlałam jakiegoś chłopaka, a o dziewuchach już nie wspomne... :-D :-D :-D :-D :-D Jak tylko ktos podskoczyl, to juz mial przechlapane... skoro stereotyp mowi, ze jak ktos jest rudy, to na pewno wredny, to ja sobie wyszlam z zalozenia, ze nie bede obcych wyprowadzala z bledu... :-D :-D :-D I jak ktos zaczynal, to ja nie kulilam ogona pod siebie, tylko od razu stawalam do walki :-D :-D :-D W ten sposob wypracowalam sobie niezla "renome" w szkole i wszyscy sie mnie bali ;) Bo jak trzeba bylo kogos nastraszyc, to się szlo do Gie :) Mi tam nie zalezalo... No i wcale nie zaluje, ze mialam takie dziecinstwo, bo gdybym sie niczym nie wyrozniala, to moze wyroslabym na taka cicha myszke, albo cos.,.. a ja nie przepadam za takimi charakterami, lubie jak ludzie wiedza, czego chca, walcza o swoje, nie daja sobie w kasze dmuchac i maja twarde osobowosci... Jak bylam mlodsza, to sie sadzilam do wszystkich, ktorzy sparawiali mi przykrosc, niezaleznie czy byli mlodsi, czy starsi, teraz wiadomo, ze jestem dorosla, jestem zona, matka i juz nie wypada, a poza tym - nie ma potrzeby... ale nadal lubie potyczki, najlepiej slowne :-D :-D :-D

Juz ja wyszkole swoja Zuzie... :-D wszystko zostanie w rodzinie... moja mama tez mi opowiadala, ze lała wszystkich w swojej szkole jak jej podpadli... :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Mam nadzieje, ze Zuzia bedzie taka, jak ja :)

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

03 gru 2008, 09:42

Gie, to zdjecie z n-k (Zuzia i Szymek) - przeslodkie :ico_brawa_01:

o ile on jest od niej mlodszy? wygladaja, jakby byli w tym samym wieku :-)

[ Dodano: 2008-12-03, 08:49 ]
Gie, hehe to ladna "wredna malpa" z Ciebie byla :-D :-D ale to dobrze, ze nie dawalas sobie w kasze dmuchac... mnie tez w dziecinstwie zdarzylo sie pobic kolege - na ulicy podeszlam do niego, kopnelam w kolano, podstawilam noge.. no i lezal na chodniku biedny (2 razy wiekszy ode mnie) i kwiczal :-D
a wszystko przez to, ze mnie zaczepial :ico_noniewiem:
cala akcje widziala kolezanka mojej mamy i jakis czas pozniej, jak sie spotkaly, to rzucila haslem "no, ta Twoja Marta to taka chlopczyca, z chlopakami bije sie na ulicy"
nie musze dodawac, ze mama byla w lekkim szoku ;-) chociaz czy ja wiem... od zawsze bylam chlopczyca i podobnie jak niektore z Was - nie znosilam (i nie znosze) chodzic w spodnicach, sukienkach itp.

ja tez nie naleze do "cichych myszy", chociaz szanuje bardzo takie osoby... tacy ludzie to najlepszy material na przyjaciela :-) wiadomo.. przeciwienstwa sie przyciagaja... chociaz w przypadku mnie i A. - to nie wiem, kto mialby byc ta cicha mysza, u nas to na zasadzie podobienstw jest (moze dlatego jak walczymy,to do upadlego) ;-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

03 gru 2008, 09:52

a no wlasnie - Szymonek jest mlodszy od Zuzi o miesiac i chyba 10 dni... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: a tez nosi juz ciuszki na 62 cm (chociaz ja juz zamowilam na 68 i zaraz sie przerzucimy) i ostatnio wazyl już ponad 6 kg, wiec jest sporo dorodniejszy od Zuzi - zreszta widac na focie...

[ Dodano: 2008-12-03, 09:00 ]
ja tez "szanuje" ciche myszki i mam kilku takich znajomych, ale glownie otaczam sie ludzmi podobnymi do mnie...

jak mnie w szkole raz popchnela dziewczyna (CELOWO), to dostala ode mnie z otwartej, a potem z kolanka i krew jej trysnela z nosa... :-D ojjj, wtedy myslalam, ze juz po mnie, wystraszylam sie na maksa, ze poleci do dyrektorki, albo cos... :ico_olaboga: , ale ona mnie tylko postraszyla, zebym lepiej nie wychodzila dzisiaj ze szkoly, bo ktos tam bedzie na mnie czekal, ale ja oczywiscie nie moglam sie doczekac konca lekcji :-D Ale nikt na mnie nie czekal... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-03, 09:04 ]
wczoraj wieczorem znowu przeczytalam swoj opis porodu i poryczalam sie okropnie...
przypomnialo mi sie, ze nie wyslalam mojej mamie tego "opowiadania", wiec zrobilam to wczoraj...

wlasnie dostalam odp. od mamy z pracy:

"Córeczko, bardzo Ci dziękuję, że podzieliłaś się ze mną wrażeniami z tych niezapomnianych chwil.
Śmiałam się i płakalam na zmiane. Jak to dobrze, że Cię mam"


moja kochana... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

03 gru 2008, 11:49

Gie, widzisz jaka masz fajna mame? :-)

odnosnie zlych zachowan w szkole, to ja juz sie moze nie bede chwalic, jak to w liceum w 2 klasie mialam zachowanie naganne na polrocze ;-)

ja tez czesto wspominam swoj porod... ale musze przyznac, ze milo go wspominam, nawet mimo tego bolu - cos niesamowitego.
i wiem, ze jestem szczesciara, ze to w miare krotko trwalo (pisze "w miare", bo faza parcia u mnie trwala ponad godzine :/ a to dluuugo) i obylo sie bez pekania, komplikacji itp.. :ico_sorki:

w sumie to fizycznie jestem gotowa na baby number 2 :-D

...ale psychicznie - jeszcze nie :P

[ Dodano: 2008-12-03, 10:55 ]
napisalam, ze ponad godzina parcia to dlugo.. ale w sumie nie wiem, czy to naprawde dlugo, czy nie (dla mnie to trwalo wiecznosc)... a napisalam tak, bo pamietam, ze sensibel pisala, ze u niej to trwalo 3 minuty, a u Jagny chyba 15 :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-03, 10:56 ]
i chyba dzisiaj rzeczywiscie pokusze sie o ten opis mojego porodu... bo chce go opisac szczegolowo, zanim kompletnie to wszystko zapomne :-)

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość