Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

13 kwie 2012, 11:22

a moj pan wręcz przeciwnie
mało chętny był

dużo też zależy od dziecka
jedno dziecko lepiej łapie inne musi mieć więcej czasu
no i tak jak martalka pisze stres to jest największy wróg!!!!
hamuje wszystko i nie pomaga wcale
dlatego ja nie karmie młodego bo to dla mnie jest za duży stres i nie karmie "bo nie" tylko ze względu na swoje zdrowie

Awatar użytkownika
Sylwia
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1917
Rejestracja: 04 kwie 2007, 13:25

13 kwie 2012, 11:40

Ospa wietrzna mielismy jechac na wies ... z domu do domu w sumie tylko autem pol godizny lekarka zabroniła.. wogole jestem w strachu bo opierdzielila mnie ze nie zaszczepilam kuby ze teraz moze miec zap opon mozgowych sepse itp !!! :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
on płacze ze nie moze pojechac do babci.... :ico_placzek:
:ico_placzek: ale czy to cos zlego jezeli wezme g ow auto na 20 minut ?? tam tez w ciepłym domu by siedzial do niedzieli i potem powrot.. pomocy ta lekarka to jakas nawiedzona :ico_sorki: :ico_sorki:

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

13 kwie 2012, 11:45

Czesc wam kochane

i jak tam dzis asienka??? macie jakieś wieści??? Trzymam kciuki za "normalny" poród :ico_sorki: I oby juz jej synuś był już dziś na tym świecie :-D

binius człowiek przy dziecku głupieje...czasem już mi sie wydaje ze już znam jego potrzeby i wszystko powolutku sie normuje, a przychodzi taki dzien ktory wszystko dezorganizuje. I znow człowiek zastanawia się co mu sie stało ze płacze lub krzyczy. Ja tak szczerze już nie moge sie doczekać kiedy zacznie siadac i raczkować...wtedy juz nie bedzie tych wstretnych kolek, tak było u nas przy Dawidku. Oczywiście przyszły nowe problemy ale wtedy jakos juz dla mnie było lżej!

co do sentymentu do rzeczy chłopców...to ja nigdy nie wyrzuce ich ubranka do chrztu, obaj byli w niego ubrani i wzruszam sie zawsze jak na te wdzianko patrzę :579:

mamazuzi
a moja mama dla mnie przechowała moj kombinezonik pluszowy biały z czasow niemowlecych i tez nigdy go nie wyrzuce! Dawidka jeszcze w go ubierałam :-D

kingoza na początku tak jest ze malusie dziecko to domoaga sie bardzo czesto piersi i czesto przesypia przy niej. Ale jak śpi 2,5-3 godziny to znaczy ze sie najada i jej to wystarcza :-)

co do karmienia piersią to opowiem wam jedną dla mnie przykra historię, jak bedąc kiedys jeszcze za czasow ciąży z Dawidkiem na innym forum, przyznałam sie publicznie do jego dokarmiania zostałam bardzo mocno zaatakowana przez inne mamy, ze nie powinnam miec dziecka tylko lalke...do tej pory przykro mi jest jak o tym wspomnę. Dobrze ze tutaj jest forum bardziej wyrozumiałe. :ico_sorki: i nikt nikogo nie ocenia!

[ Dodano: 13-04-2012, 11:47 ]
Sylwia, nic na pewno mu sie nie stanie jak wejdzie do auta i potem z niego wyjdzie i bedzie siedział w domku u babci :ico_oczko: . Zdrówka dla Kubusia i oby ta ospa nie była zbyt dla niego dokuczliwa :ico_sorki:
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2012, 11:48 przez dzwoneczek82, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

13 kwie 2012, 11:48

Sylwia, jak nie ma gorączki to ja bym nie panikowała
moja jagoda była zaszczpione (co prawda jedną dawką) ale miała ospe
a majka nie była i póki co 3 razy miała kontakt i nie złapała

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

13 kwie 2012, 11:58

dzwoneczek, bo bywają fora, gdzie są TYLKO i WYŁACZNIE matki idealne :ico_haha_01: Lepiej tam nie łazić :ico_haha_01:

jagodka, no i prawidłowo. Jak miałabyś sie stresować, dziecko tym stresem też częstować (dziecko czuje mocno takie napięcia mamy, prawda?) to komu by to na dobre wyszło. Mleko modyfikowane to nie trucizna.
Inna sprawa, że producenci bardzo się jednak starają by matka szybciej sięgnęła po to mleko... No, ale jednak jest ono tak proacowane by nie szkodzić. Nas jako dzieci karmiono krowim zagęszczonym mąką pszenną na przykład :ico_szoking: A mało które dziecko wtedy było karmione cyckiem więcej niż kilka tygodni...
nasze mamy więc (uogólniając) bardzo słabo się znają na karmieniu naturalnym i nie są w stanie nam właściwie pomóc jakby co.
Także "MATKO KARM PIERSIĄ bo to takie naturalne" ale jakoś to samo i naturalnie nie przychodzi. Początki to często orka na ugorze :ico_haha_01: Wsparcie poza hasłem "BO mleko matki najlepsze" jest czy to w otoczeniu czy juz w szpitalu- ZEROWE właściwie. Radź sobie sama matko...
także tak tak, naturalne, ale tej naturze jakoś sporo pomagać trzeba...


Sylwia, generalnie ospa zwykle mija bez większych problemów. Ale nie wolno jej przeziębić. Lekarka nawiedzona zdecydowanie, zwłaszcza z tą sepsą i zap. opon :ico_noniewiem: Musicie na pewno póki krostki nie zaschną uważać. Pojęcia nie mam jaka pogoda. jeśli tam nie macie osoby jaka byłaby narażona na zarażenie, to może i bym pojechała??? :ico_noniewiem:

Ja czekałam na ospę, ale minęło pewnie 2 tygodnie i nic nie wyszło. Więc mam nadzieje, że mi dzieci nie przywleką jak Młody sie urodzi!!

Awatar użytkownika
Sylwia
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1917
Rejestracja: 04 kwie 2007, 13:25

13 kwie 2012, 12:13

czyli mozemy jechac do mamy ??? panadol mam w razie co :) i musimy fioletem sie smarowac..bo on ma astme i mowila ze lepiej fioletowym zeby bylo widac ze chory

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

13 kwie 2012, 12:17

Może przysypia Ci pod koniec tych 15 min?
tak przysypia, ale ssie z zamknietymi oczami a potem sie rozbudza jak jej wyciagam cyca z buzi :ico_sorki:
sylwia ta lekarka jakas nienoralna :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Sylwia
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1917
Rejestracja: 04 kwie 2007, 13:25

13 kwie 2012, 12:28

noo dokładnie nawiedzona ..... nastraszyla mnie...

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

13 kwie 2012, 12:52

Sylwia, a co ma astma do tego? dlaczego ma być widać że chory?
a dała wam Heviran?

właśnie
najgorsze że mało kto potrafi pomóc kobiecie jak nie potrafi karmić
a to wcale tak naturalnie większości nie przychodzi i to jest najgorsze

a dziecko oczywiście że wyczuwa nasze nastroje jak barometr
i jak mama jest zestresowana to ono tym bardziej

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

13 kwie 2012, 13:14

Sylwia jak mały już przejdzie chorobę to uważajcie na słońce. Uważajcie na te ślady ze strupkami i na te które dopiero zeszły krostki. Bo później mogą mu zostać ślady/blizny.
Nasz pediatra zawsze przed tym przestrzega. Koleżanki syn miał w maju a oni jechali nad morze w lipcu i mały w koszulce siedział na plaży.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość