No cóż lecę do fryzjera i kupię te wkładki przy okazji
Do popołudnia
dzieki ja to sie strasznie boje, to nasze pierwsze dziecko, dlugo sie o nie staralismy, bylo duzo lez i zalamania a teraz boje sie jak ja dam rade, ja nwet nie wiem z czym to sie je dopadaja mnie taki mysli, ze nie bede umiala zajac sie swoim dzieckiem, przebrac i nakrmic ale kazdy przez to przechodzil wiec i ja musze dac rade, co niePati85, dzieki za mile slowa i trzymanie kciukow my tez za Ciebie trzymamy
o to Ci zazdroszcze, bo do mie mama nie bedzie mogla przyjechac, niestety pracuje, cos tata wspomnial, ze on sie wybiera jak maly sie urodzi, zawsze to juz jakas pomoc, co nie????Do mnie przyjezdzaja rodzice na tydzien (i tesciowie w tym samym czasie)... ale bedzie mlyn ale przynajmniej nie bede sama z dzieckiem
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość