Strona 126 z 228

: 15 lip 2010, 20:09
autor: karmelka
my po szczepieniu
nam lekarka powiedział,że w takie upały lepiej nie szczepić bo dzieciaki to dużo gorzej przechodzą.Potwierdziła to też ciocia mojej koleżanki,która jest pielęgniarką od szczepień.My odwołaliśmy i pójdziemy jak trocę odpuszczą te upały.
waga 7130!
no to ładnie waży,dobrze przybiera?

: 15 lip 2010, 21:10
autor: zborra
z moich obliczeń wyszło 142.5g na tydzień...więc jak na ten wiek, to chyba nieźle....choć powiem, że bez rewelacji, ale....w te upały, czyli prawie 2tydzień je mniej.....może na jednej porcji tego nie widać, ale w ciągu całego dnia odpada 1cała porcja i z każdej ze 40ml...więc sporo.
a przed upałami w 2tyg przybrał ponad 500g, więc teraz tak wystopował znów...
e, upały miną to i zacznie jeść ładnie
a czy gorzej przechodzą...no ja bym się kłóciła, bo mój wyjątkowo świetnie!
zawsze bardzo marudził...dziś marudził również, ale niewiele bardziej niż w upał bez szczepienia, także dla mnie różnicy nie ma...
chyba że w nocy da popalić, póki co słodko zasnął zaraz po kąpieli i karmieniu.. :ico_sorki:

: 15 lip 2010, 21:12
autor: karmelka
chyba że w nocy da popalić,
oby nie :ico_sorki:

[ Dodano: 2010-07-15, 21:13 ]
a z tym gorszym przecgodzeniem szczepień w upały to pewnie każde dzicko ma inaczej

: 15 lip 2010, 21:27
autor: Qanchita
Ufff.... co za upał :ico_zly:
Mała cały dzień miała problemy ze spankiem, drzemała 2 razy po 15 minut ale za to o 19 padła zmęczona.

zborra, ładnie Tomasz waży! Cały kg więcej niż Jolka :-)
Moja też w upały jakaś niechętna do jedzenia jest. Co dziwne mało pije i to mnie martwi, ale za to zjadła rano kaszkę, a po południu marchewkę.
A w ogóle Wasze dzieciaki reagują na to, że ktoś obok je? Bo moja mała cwaniara jak widzi że bratanice jedzą np paluszki to wyciąga łapkę , piszczy i się pręży. Ostatnio też tak było jak jadłam ciastko, a jak jej dałam do ręki to szybko do buzi chciała wpakować :ico_szoking:

: 16 lip 2010, 07:49
autor: jagodka24
ja mysle że z tym odkłądaniem szczepienia to moze chodzi o to że jakby dziecko zaczeło gorączkować to ciężej jest zbić tem w takiej teperaturze otoczenia

moje dzieciaki tez marudy ale my tez
mała nadal obrażona na cycki tzn niby je ale strasznie sie denerwuje i nie dojada tylko za chwile znowu głodna

: 16 lip 2010, 14:04
autor: hormiga
witam!
zborragratulacje, Tomuś pięknie rośnie, a jak nocka po szczepieniu w porządku? A że Tomuś mniej je to chyba normalne, mi też się nie chce jeść - choć normalnie to bardzo żarta jestem :-D Ale rzeczywiście, Tymek też trochę słabiej z butli ciągnie, woli częściej ale mniejsze porcje

jagodka24, na cycki się cwaniara obraziła? :-D I co dokarmiasz ją butelką?

Qanchita Tymek rączek do naszego jedzenia jeszcze nie wyciąga, ale patrzy z uwagą i mlaszcze sobie i mocno kopie nóżkami :-)

My wczoraj byliśmy u poleconej rehabilitantki prywatnie - Tymek ma trochę asymetrię i osłabione napięcie na brzuszku i barkach. Musimy dużo ćwiczyć i chodzić do tej babki raz w tygodniu, ale powiem wam trochę się dołuję - bo po pierwsze strasznie mam do niej daleko, a ja nie jeżdżę samochodem, nie mam prawka, ceni się też sporo, a co najgorsze w domu trzeba bardzo dużo ćwiczyć, a Tymek nie chce i płacze, i mi się wydaje że ja to wszystko źle robię :ico_placzek:

: 16 lip 2010, 21:14
autor: riterka
hormiga, spokojnie na bank ćwiczysz dobrze, może poszukaj jakiegoś rehabilitanta alternatywnego, może na kasę chorych albo tańszego, pójdź raz i zobacz co i jak jak ci się nie spodoba to wrócisz do swojej. co do prawka to nim ja gromadę wsadzę do auta poupinam wyjadę z garażu, pozamykam bramy to jestem tak umęczona, że wolę na nogach, no chyba, że gdzieś dalekooooooooooooooooooo
Qanchita, moja też tak ma jak chrupiemy koło niej to masakra, aż czasem mam wyrzuty, że ja jem coś takiego dobrego a ona się tak patrzy, ale czasem daję jej kawalątek chrupka kukurydzianego do pomemlania
karmelka, też słyszałam o ty, że kiedyś nie szczepiono w upały, ale teraz już się normalnie szczepi, przynajmniej u nas, no i młoda po szczepieniu też znośnie, marudzi ale to upał i zęby znowu więc tak normalnie jak u Zborry
zborra, no śliczna waga :ico_brawa_01: i przez te upały to normalne jak się ochłodzi to jak znam życie nadrobi z jedzonkiem!

[ Dodano: 2010-07-16, 21:15 ]
a eve nic dalej sie nie odzywa czy odpisała na smska?

: 16 lip 2010, 21:50
autor: Qanchita
Witam wieczorową porą... zziajana :ico_olaboga:
Dziś podobno był najgorętszy dzień tego lata :ico_szoking:

Zapakowałyśmy się z bratową i całą piątką dzieciaków do auta i pojechałyśmy na pół dnia do Poznania do ciotki na działeczkę. Dzieciarnia latała pod spryskiwaczem do trawy w samych galotkach a Jolka spała na ławce bujanej chyba dobre 2 godziny. No i oczywiście jak to na wyjeździe cycka nie chciała :ico_zly: Wypiła tylko 90 ml sztucznego a moje cycki jak kamienie :ico_zly: Jak wróciliśmy do domu to szybko pod ściągarkę i 170ml wyleciało.
Na dobranoc wypiła wszystko plus poprawiła cyckiem :ico_szoking:

Siedzę i sączę zimne karmi z lodówki... ach jak dobrze :-D :-D :-D

: 16 lip 2010, 22:56
autor: zborra
hej!

no u nas dziś było tragicznie tragicznie!!!!
dzieciaki padnięte, Hania wyjeziorowana na maxa...
jak wracaliśmy od rodzinki to kimnęła w aucie i śpi do teraz...tylko w śpiku wysikałam, przebrałam i śpi
Tom grzeczny, nocka spoko, jadł po 1 i o 6, ale od 5do 7prawie nie spał...ale nie był zły...także spoko
o, coś tam mruczy jedno przez drugie, na dole a mnie się biegać nie chce!!!!!!!

Qanchita, no to po takiej dawce powinna spać i spać! trzymam kciuki!
riterka, taaaaaa...ja też jak poupycham towarzystwo w aucie, wózek, torby itp..to padam...ale, zaraz włączam klimę, Hani muzę, dzieci śpią a ja mogę jechać na koniec świata!
hormiga, nie łam się od razu! moja kuzynka też ćwiczyła w domu z synkiem iwszystko dopracowali...mooże znajdziesz kogoś tańszego???/ale ja bym wolała sama....nie patrz tak, że jemu to nei odpowiada...to dla jego dobra i zdrowia!
jagodka24, a jak dziś Majeczka???

: 17 lip 2010, 09:52
autor: karmelka
My wczoraj byliśmy u poleconej rehabilitantki prywatnie - Tymek ma trochę asymetrię i osłabione napięcie na brzuszku i barkach. Musimy dużo ćwiczyć i chodzić do tej babki raz w tygodniu, ale powiem wam trochę się dołuję - bo po pierwsze strasznie mam do niej daleko, a ja nie jeżdżę samochodem, nie mam prawka, ceni się też sporo, a co najgorsze w domu trzeba bardzo dużo ćwiczyć, a Tymek nie chce i płacze, i mi się wydaje że ja to wszystko źle robię
kurczę to może znajdź na NFZ rehabilitanta.My chodzimy do takiego ośrodka to ja mam za darmo rehabilitację dla Filipa :ico_brawa_01: Filip też płącze jak ćwiczy z naszym p.Tomkiem i jeśli już nie da sie go uspokoić to kończymy bo to nie ma sensu jak dziecko płacze,napina się i efektów brak :ico_noniewiem: a jaką metodą ćwiczycie? my Bobath choć miał być Vojta,ale ja się nie gniewam,bo Vojta jest paskudny :ico_placzek:

[ Dodano: 2010-07-17, 09:54 ]
znowu upał :ico_placzek: :ico_placzek: ja już mam dosyć :ico_szoking: współczuję wszystkim ciężarnym i trym które mają w taki upal rodzić :ico_noniewiem: