kamelek no czekamy, czekamy na te radosne wieści w końcu
co do wywołania - ja z jagą nie miałam też warunków, tearz poza rozwarciem 5 cm tez niewiele sie działo ale przy dobrej połoznej, która Ci szyjkę wymasuje, pęcherz przebije, da zastrzyk na rozwarcie i oksytocynę na skurcze - uda Ci się szybko i mało boleśnie urodzić, wiec oby jutro
juz pewnie ostatkiem sił się kulasz, hm?
a ja chatke wysprzątałam generalnie, na jutro sie goscie zapowiedzieli wiec od rana zostanie mi tytlko jakieś ciasto do upieczenie. A dziś Jaga wieczorkiem dopiero do domku wraca bo na imprezce urodzinowej u kuzyna jest to sobie małe spa w wannie zrobie dopóki Junior śpi
a wy kochane to ja nie wiem gdzie się podziewacie
tylko ja mam mało wymagające dzieciątko śpiące i jedzące tylko?
chociaż w ciągu dnia czuwa coraz dłuzej - rano od 7.oo do 11.oo pograndził
ale na szczęście w tym też spokojny i bada tylko czujnie tymi czarnymi ślepkami otoczenie, udaje zdziwionego bajkami, które mu opowiadam i bez przerwy się śmieje