MAJOWE DZIECIACZKI 2007

[zborra]

Ja jestem...
Hania spała jak zabita i o 18.20 postanowiłam ją obudzić. Choć żal strasznie, bo jak anioł...zakopana w kołderkę, skulona...mój Pępuszek malusi...Ale obudziłam i od razu wesoła. Zjadła prawie cały budyń z brzoskwiniami, a potem szalałyśmy. Niestety J dziś w domu od rana nie było bo pojechałz autem do mechanika coś tam wymieniać i się okazało, że jeszcze coś trzeba i dopiero wraca... Oczywiście prosto na tenisa... więc samotna dziś kąpiel była...Najpierw posprzątałyśmy Hanine zabawki...potem mi pomagała przygotować wodę A po myju mleczko, w przerwie jak zwykle dzikowała na łóżku i o dziwo...zawsze zostawia mleko, więc zrobiłam dziś mniej i co? wypiła całe i jeszcze dorabiałam...ech...I śpi, więc cisza u mnie też...

Jagódko to oby szybko wylazł ten ząbi
No, ja tą dietą się aż tak nie przerażam, bo wystarczy pomyśleć, poszukać i poczytać doświadczonych osób i można żyć. Tym bardziej, jeśli to pomaga...Co prawda będzie to bardzo uciążliwe i czasochłonne...szczególnie na wszelkich wyjazdach...i już się boję wakacji...fak!
KUlka no, sprzątanie z dziećmi...rewelka...
Glizdunia..nacięli Ci znamię??? no to nie wiem, czy tak ok...ja bym to przy okazji urlopu sprawdziła jednak...wiesz, teraz takie są czasy, że na wszystko trzeba dmuchać...
Maycia niezła, hehehe, rozkręciła się jednym słowem. Tak unikała dzieci a teraz pierwsza A mocno pluła rosołkiem oj, bo moja potrafi!!!
Kamizelko...kanałowe bez znieczulenia??? Ty ...Ty...masochistko!!!

No, dobra, tak chwilę popatrzę tu i tam i idę na you can dance...a co tu już nikogo nie będzie???

I wiecie co? chyba ktoś musi nas zmobilizować do spotkania!!! czas leci, a my jakoś tak...plany ciągle ale zero konkretów...Może wreszcie ustalimy gdzie? kiedy...i czas coś poszukać co? Generalnie myślę, że jednak z powodów organizacyjnych czerwiec...szkoda, bo Glizduni nie będzie pewnie...ale w maju ciągle któryś brzdąc ma urodziny i jakoś nie widzę żeby się zgrać. To jak? czerwiec pasuje??? a gdzie? jeśli Wawa nie odpowiada...(dla mnie za duży tłok jak na takie spotkanie...) to może...hmmmmmmm...Kazimierz???co? kto zna jeszcze fajne miejsce? tylko już się nie licytujmy kto ma dalej a kto bliżej, bo inaczej to będziemy się musiały na Teneryfie spotkać, żeby było sprawiedliwie. No,baby, do dzieła!!!

[GLIZDUNIA]

Zborra...wiesz ze pewnie masz racje z tym znamieniem...jak bede u ginka to powiem zeby zobaczyl a jak co to do specjalisty sie wybiore jak czas na to pozwoli....

u mnie juz tez cisza choc Maycia ma problem z zasnieciem bo jakos sie nie wyszalala przed snem chbya wystarczajaco....ale tatus z nia zasypia wiec ja posmyra i usnie

Lady,koniecznie dolacz fotki nowych nabytkow!!!no i cena butkow fajna wiec jeszcze na drugie pewnie nie bedzie tak szkoda dac!ja wybieralam tak zeby byly do wszystkiego i jakos narazie pasuja na wszelakie okazje...i az tak ich Maycia nie niszczy....jeszcze jak nowe

ja zrobilam przeglad w zaduzych ciuszkach Mayci i sie okazuje ze pol walizki trzeba zaczac uzywac...niektore rzeczy by sie przeterminowaly gdymbym nie kuknela tam....a tak w efekcie jej szafa nie miesci juz ciuszkow i mam dylemat gdzie je upchnac

[ Dodano: 2008-04-09, 22:07 ]
a co do spotkania to smutno mi ze mnie nie bedzie ale trzeba patrzec realnie-nie moge byc wszedzie nie? ....no i faktycznie maj bedzie wystarczajaco zawalony...zycze zeby udalo Wam sie spotkac w jak najwiekszym gronie...ja sama licze na spotkanie z Lady i Jagodką...moze Anza gdzies by sie jeszcze przyplatala z tej Łodzi? i Irminka tez moze jakos dala by rade.....moze gdzies za Rybnikiem...gdzies posrodku???

[ladybird23]

nie no do dresu to " eleganckie", powiedzmy eleganckie buty nie beda pasowac w zaden sposob, to znaczy na wyjscie gdzie tak, ale na placx przed dom to szkoda..nic 40 zł to nie duzo, wiec kupie jeszcze jakies na pewno..



[ Dodano: 2008-04-09, 22:17 ]
w sumie glizdunia to nie byłby zły pomysł zeby sie z Irminka spotkac, jakos tak razem, tylko co ona na to??
a jesli chodzi o wszystkie majowe mamusie no to moze faktycznie lepiej wyjdzie ten czerwiec, no ale podroz przez cała Polske musi byc konkretnie zaplanowana...moze Kraków?albo Wrocław?

[GLIZDUNIA]

Lady..pewnie ze eleganckie do dresu niebardzo ..ale my takie w sumie sportowe troche mamy wiec i do spudniczki i do nonono bo niby wykrojone a niby cale...hihihi zamotalam sie ....w kazdym badz razie sandalki juz chyba tez wybralam...moze pokaze....z calymi bedzie wiekszy problem

[Sikorka]

A ja się zabieram znów do pisania o przedszkolakach, ale oczywiście od TT zaczęłam

zborra, to Ty narazie jeszcze tej diety nie wprowadziłaś? Czy budyń masz bezglutenowy? Wiem, że moja siostra to nawet chlebek piekła sam bezglutenu, taki gotowy w proszku kupowała i tylko wody się dolewało i do pieca w foremce. Ale może nie martw się na zapas, może nie będzie jednak konieczna dieta.

A co do spotkania to Kazimierz jest cudny, co roku tam jestem, ja bym była bardzo za. Bo Kraków czy Wrocław to też duże miasta i tłoczne. A może przyjedziecie do moich Kozienic, noclegi jestem w stanie załatwić. Może nie tak urokliwe miejsce jak Kazimierz, ale cisza i spokój i jest gdzie z dziećmi pochodzić

Wybaczcie, że więcej już nie napiszę, ale muszę w końcu skończyć tą pracę.

[zborra]

No Glizdunia koniecznie...

Sikorko...do badań niestety Hania musi jeść gluten Ale budyń robię z Ewcika przepisu,a tam tylko mleko modyfikowane i kartoflanka, a to może być nawet przy diecie...
Idę, spać mi się chce...ale muszę dokończyć zapasy zupowe dla Hani...lecę zrobić lane kluseczki i myju.

No, dla mnie mogą być i Kozienice...nigdy nie byłam, więc ...
dobranoc...

[Sikorka]

A widzisz zborra, ja myślałam, że taki zwyczajny budyń, to tam jest gluten, a jak na kartoflance to faktycznie spoko. Szkoda, że mój Karol mleczka nie pije, bo też bym mu gotowała. Ale ja już dolewam sobie do inki i narazie nic się nie dzieje, może już minęła mu ta alergia Karol uwielbia jako deserek płatki owsiane, zalewam wrzątkiem, słodzę brązowym cukrem, albo miodem i dodaję starte jabłuszko wcina aż miło.

No to ustalmy termin, a ja się dowiaduję o noclegu i cenach

Dobranoc

[GLIZDUNIA]

http://www.clarks.co.uk/
dla ciekawskich wklejam linka z bucikami...pokazac dokladnie niestety sie nie da na tej stronce ......z sandalkow wybralam blekitne lub rozowe z zakrytym przodem-nie wiem czy z odkrytymi palcami nie obkopie sobie paluszkow? ....a cale to jeszcze nie jestem pewna...moze znow zielonkawe?

Sikorko..pomysl na platki owsiane fajny,musze sprobowac
Zborra to mniej wiecej na kiedy przewidujecie badania,za miesiac czy wczesniej?biedna Hania...znow sie meczy z glutenem...

[doris]

witam sie wieczorowa pora i widzę, że tu problemy z glutenem znowu komus doskwieraja... biedna Hanula

ja znowu na noc w pracy...

cale szczescie dzisiaj 10 - jak to moja kumpela z prayc powiedziala "matki boskiej pienieznej" dzisiaj

a no i mi tez sie spodobal ten pomysl z platkami... musze wyprubowac, aczkolwiek moja mała wybrednisia jest :P

[Sikorka]

Witam się dziś

A jeżeli chodzi o te płatki to ja sama je w takiej postaci uwielbiam, zawsze robię więcej i dojadam po Karolku A jak dobrze na trawienie robią. Wymyśliłam je w sumie jak Karol miał zaparcie i pomogły rewelacyjnie

A co ja dziś będę robić???? Sama nie wiem, jakoś brak mi koncepcji na dzisiejszy dzień.