Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

14 gru 2008, 19:00

Anita ja tez pobalowalam :ico_oczko: i co???Nigdy wiecej nie pije :ico_oczko:

Janiolku 850zl to bardzo duzo kasy,ale bez przesady nie zadreczaj sie bo przeciez jestescie rodzina :-D

A ja pospalam 3 godzinki i nadrobilam troche zaleglosci :-)

ale tylko troche!!!

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

14 gru 2008, 21:13

Janiołku bez przesady. Dziecko wspólne i odpowiedzialność wspólna. Bardzo dobrze, że się starasz jeszcze z domem, ale pamiętaj, że ty sama się uczysz, a to jest przede wszystkim inwestycja w was, waszej rodziny w waszą przyszłośch. A budują zawsze dwie osoby i czasem jest tak, że jedna więcej wkłada, czasem drugi, ale przede wszystkim jest to wspólne i tyle. A nie sądzę, zeby twój Maruń ci to wypominał. Ja mam dochód do lutego i tak jest niewielki, bo utrzymuje wszystko mój m i naprawde nie mam oporów w zagonieniu go do posprzątania. A takie coś jak wypominanie, nawet by mi przez myśl nie przeszlo. Wychowanie dzieci to jest ciężka praca, a przecież dzielicie ją i też nie jest to podział równy. tak więc bez przesady. Jak się zaoferował że zostanie z dzieckiem, to wykorzystaj, a nawet samo zobliguj do tego i odpocznij.
Anitko daję ci przepis. jest to ciasto po prostu niebo w gębie, ale roboty naprawdę dużo: Ciasto:
30 dag mąki, 20 dag masła lub margaryny (ja daję masło), pół szklanki cukru pudru, 3 żółtka, łyżeczka proszku do pieczenie.
Tłuszcz posiekać z mąką i cukrem, dodać żółtka i zagnieść ciasto. Podzielić na dwie części i upiec. Ciasto kruche 180-200 stopni około 20-30 min. Zostawiasz do ostygnięcia.
Masa z jabłek:
75 dag jabłek, 60 dag cukru kryształu, 2 łyżeczki soku z cytryny lub lemonki.
Jabłka obierasz, trzesz na tarce o dużych oczkach, wkładasz do rądla i dusisz na gazie, albo w piekarniku (ja na gazie). Gdy się podduszą trochę dodajesz sok z cytryny. A gdy są miękkie cukier i czekasz aż się rozpuści. Ciepłą masę rozsmarowujesz na jednym placku, a drugim przykrywasz.
Masa z orzechów
25 dag orzechów, szklanka gorącego mleka, 25 dag masła (ja daję około 15-18 dag masła, bo wówczas czuć bardziej orzechy i nie czuć masła), 20 dag cukru pudru.
Orzechy zemleć (teraz są fajne mielone do kupienia) i sparzyć mlekiem. Zostawić do ostygnięcia (one tak fajnie napęcznieją). masło utrzec najpierw z cukrem a potem dodać orzechy. Wysmarować masą ciasto i wstawić do lodówki.
Polewa:7 czubatych łyżeczek wody, 7 czubatych łyżeczek cukru , ćwierć kostki masła i 2 łyzki kakao. Cukier i wodę chwilę pogotować, dodać masło, kakao i zagotować. wystudzoną polewż oblać placek i udekorowac orzechami.
Ja przyznam się szczerze, że kupuję gotowe polewy, bo smakują mi lepiej niż ta robiona :ico_wstydzioch: Ale przepis podaję. Orzechy też kupuję mielone.
Mam nadzieję, że cię nie przerazi ilość pracy, bo jest to ciasto wyjątkowe i naprawdę wyśmienite. Najsmaczniejsze jakie jadłam. Tak więc jak się zdecydujesz na robienie go, to daj znać czy smakował :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

14 gru 2008, 23:04

dzieki dziewczyny ale u nas z tym sprzątaniem jest tak ze jak go potrzebuje to nie mam na co liczyć a jak nie chce to jemu sie nagle chce ja w ogóle mam opory żeby prosić o pomoc czy pieniądze

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

15 gru 2008, 00:14

Janiolku ja mysle dokładnie tak jak Yvone.I proponuje zeby sie zgrać w opiece i wszytskim :-D Chyba musze Cie Babino gdzies wyciagnac :-D

Ela skorzystam z przepisu :-D rowniez!Dzieki!

.Nelina ma katar jak stad do konca swiata i sie meczy Bidula zwlaszcza ze jej sie leje jak woda...Krople nic nie daja...Jutro zobaczymy... :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-12-15, 09:43 ]
Ja dzis wybieram sie do lekarza z Nelinka bo gluty jej zielone leca z noska...wole posc zeby potem nie bylo tylko gorzej...

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 gru 2008, 12:27

martuunia1, czemu nie :-D a ja wczoraj wypralam firanke (mamy tylko w kuchni :ico_oczko: ) zaslonkami zajme sie w pt. troszke porprzatalam i z okazji tego ze wybil mi sie korek jak Marka nie bylo rozmrozilam lodowke. Musze isc do Obi i kupic jakis korek automatyczny, dolny i gorny jest taki a ten nieszczesny srodkowy (kontakty w kuchni i lazience) jest stary a przy okazji najbardziej obciazany.

[ Dodano: 2008-12-15, 11:28 ]
a i znalazlam rano telefon!!!! Byl tam gdzie szukalam - w terminalu, ktory stoi w koncie za tv. Tyle ze wpadl tak gleboko ze gdyby nie zaczal swiecic i dzwonic ze bateria slaba to bym nie znalazla

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

15 gru 2008, 13:35

My juz wrocilysmy od lekarza i na szcescie to lekka infekcja :ico_brawa_01: .Wydalam w aptece 50zl bo skonczylo mi sie wapno,cebion i krople do nosa/Nelionka spi a ja gotuje rosolek.Jka zwykle po szalonym weekendzie nic mi sie nie chce :ico_wstydzioch: ...

janiolku dobrze ze tel sie znalazl :ico_brawa_01:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

15 gru 2008, 13:59

Martuniu a może zamiast cebionu ceruwit. Zawiera witaminę c, wapno, rutynę i wyciąg z jeżówki, który uodparnia. Jest też smaczny. Dzieci go lubia. A do noska dawałaś nasivil. Dobrze, że to lekka infekcja, ale katar bywa okropny.
Janiołku, apropos żłobka, może staraj się już teraz, albo na wiosnę. Tak jak teraz, to dużo łatwiej o miejscje niż w tym naborze głownym. Mądry czlowiek po szkodzie, ale przekonałam się o tym teraz. Znajoma opowiadała, ze starała się o żłobek w czerwcu i jej mały dostał, a wtedy kiedy my, to był kłopot. Poza tym tak jak teraz, to Leneczka pójdzie do grupy pierwszej, a tam właśnie jest najwieksza rotacja, w tych starszych nie i w tych starszych najtrudniej o miejsce, bo ci co przetrwają pierwszy rok, to już zostają i nie rezygnują (słowa pani kierownik). Tak więc popytaj, bo prawdopodobieństwo, że teraz dostaniesz miejsce jest największe. A 160 opłaty stałej plus 5,50 stawiki żywieniowej za dzień, to w porównaniu z klubem jest naprwadę niewiele. Zwłaszcza, że bywają dni, kiedy dziecko nie idzie do żłobka i nie tylko wtedy, kiedy choruje. nasza Amelusia nie będzie chodzić od 22 XII do 5 I . Sorki, ze tak radze, ale pomyślałam, że może nie wiesz, że teraz wielu rodziców rezygnuje, bo dzieci chorują, bo babcia itd. U nas w grupie co rusz to inni rodzice odbierają dzieci.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

15 gru 2008, 15:42

Yvone szkoda ze wiedziałam wcześniej o tym ceruwicie bo ma szersze działanie ale nastepnym razem go kupie :-D .

Nelinka spi juz 3 godziny,niech sobie spi ile chce bo sen leczy...Dzis mam 1 wyklad z prawka :ico_brawa_01: .W sumie ciesze sie ale mi sie nie chce tam tyle siedziec :ico_wstydzioch: .Mówiłam że mam lenia :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 gru 2008, 16:30

Yvone- przepis brzmi smakowcie, ale nie wiem czy mi sie bedzie chciało mobilizowac do pieczenia. Ja mam w planie babeczki i jabłecznik a może sie pokusze o makowiec ale z gotowej masy makowej bo mam ochote spróbować. Ale to dopiero w weekend.

Martunia- weekend był bardzo udany ale nie jestem specjalnie wyspana, bo wróciliśmy w sobote po 2 w nocy a Tosia wstała po8 rano, oczywiście kto się musial zebrac z łóżka :ico_szoking: a mój M w tył zwrot i ma to gdzieś.

Justyna- ja cię dobrze rozumiem bo jak nie pracowalam to miałam podobne odczucia, mimo że to nieracjonalne bo tak jak dziewczyny pisały wychowanie dziecka to też praca, ale ja się tak czułam. Teraz też jest różnie, bo nadal zarabiam dużo mniej od mojego M i pewnie długo tak zostanie, przynajmniej dopóki specki nie zrobie.

Udało mi się dziś kupić troche prezentów jak wracałamz pracy, więc został mi tylko Tosiowy i jakieś drobnostki :-D bo w weekend to zamierzam omijać wszelkie sklepy bo będzie za pewne dziki tłum.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 gru 2008, 17:32

Yvone pisze:Janiołku, apropos żłobka, może staraj się już teraz, albo na wiosnę. Tak jak teraz, to dużo łatwiej o miejscje niż w tym naborze głownym

Kochana! Zastanawialam sie nad tym w sumie. Posle Marka bo on ma talent do bajerowania pan po 40 a tam przy zapisach taka siedzi. Wysle go juz jutro w takim razie. Dzieki.
Pruedence pisze:jak nie pracowalam to miałam podobne odczucia
no wlasnie, to takie glupie, ale co poradze.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość