Janiołku bez przesady. Dziecko wspólne i odpowiedzialność wspólna. Bardzo dobrze, że się starasz jeszcze z domem, ale pamiętaj, że ty sama się uczysz, a to jest przede wszystkim inwestycja w was, waszej rodziny w waszą przyszłośch. A budują zawsze dwie osoby i czasem jest tak, że jedna więcej wkłada, czasem drugi, ale przede wszystkim jest to wspólne i tyle. A nie sądzę, zeby twój Maruń ci to wypominał. Ja mam dochód do lutego i tak jest niewielki, bo utrzymuje wszystko mój m i naprawde nie mam oporów w zagonieniu go do posprzątania. A takie coś jak wypominanie, nawet by mi przez myśl nie przeszlo. Wychowanie dzieci to jest ciężka praca, a przecież dzielicie ją i też nie jest to podział równy. tak więc bez przesady. Jak się zaoferował że zostanie z dzieckiem, to wykorzystaj, a nawet samo zobliguj do tego i odpocznij.
Anitko daję ci przepis. jest to ciasto po prostu niebo w gębie, ale roboty naprawdę dużo: Ciasto:
30 dag mąki, 20 dag masła lub margaryny (ja daję masło), pół szklanki cukru pudru, 3 żółtka, łyżeczka proszku do pieczenie.
Tłuszcz posiekać z mąką i cukrem, dodać żółtka i zagnieść ciasto. Podzielić na dwie części i upiec. Ciasto kruche 180-200 stopni około 20-30 min. Zostawiasz do ostygnięcia.
Masa z jabłek:
75 dag jabłek, 60 dag cukru kryształu, 2 łyżeczki soku z cytryny lub lemonki.
Jabłka obierasz, trzesz na tarce o dużych oczkach, wkładasz do rądla i dusisz na gazie, albo w piekarniku (ja na gazie). Gdy się podduszą trochę dodajesz sok z cytryny. A gdy są miękkie cukier i czekasz aż się rozpuści. Ciepłą masę rozsmarowujesz na jednym placku, a drugim przykrywasz.
Masa z orzechów
25 dag orzechów, szklanka gorącego mleka, 25 dag masła (ja daję około 15-18 dag masła, bo wówczas czuć bardziej orzechy i nie czuć masła), 20 dag cukru pudru.
Orzechy zemleć (teraz są fajne mielone do kupienia) i sparzyć mlekiem. Zostawić do ostygnięcia (one tak fajnie napęcznieją). masło utrzec najpierw z cukrem a potem dodać orzechy. Wysmarować masą ciasto i wstawić do lodówki.
Polewa:7 czubatych łyżeczek wody, 7 czubatych łyżeczek cukru , ćwierć kostki masła i 2 łyzki kakao. Cukier i wodę chwilę pogotować, dodać masło, kakao i zagotować. wystudzoną polewż oblać placek i udekorowac orzechami.
Ja przyznam się szczerze, że kupuję gotowe polewy, bo smakują mi lepiej niż ta robiona
![n :ico_wstydzioch:](./images/smilies/xx_wstydzioch.gif)
Ale przepis podaję. Orzechy też kupuję mielone.
Mam nadzieję, że cię nie przerazi ilość pracy, bo jest to ciasto wyjątkowe i naprawdę wyśmienite. Najsmaczniejsze jakie jadłam. Tak więc jak się zdecydujesz na robienie go, to daj znać czy smakował
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)