wypralam juz jedno pranko-ciuszki malej i nie zmiescilo mi sie na suszarce....tyle tego jej nawyciagalam wczoraj ze szok normalnie....bedzie cieplej to zaczniemy strojenie bo szkoda mi tych spudniczek ze tak lezą
hello!!!Maya poszla spac...ja odpoczywam chwilowo i dokanczam jedzenie wafelek....troche mi zostalo od wczoraj i szkoda by sie zmarnowaly nie?
wypralam juz jedno pranko-ciuszki malej i nie zmiescilo mi sie na suszarce....tyle tego jej nawyciagalam wczoraj ze szok normalnie....bedzie cieplej to zaczniemy strojenie bo szkoda mi tych spudniczek ze tak lezą
wypralam juz jedno pranko-ciuszki malej i nie zmiescilo mi sie na suszarce....tyle tego jej nawyciagalam wczoraj ze szok normalnie....bedzie cieplej to zaczniemy strojenie bo szkoda mi tych spudniczek ze tak lezą
Helo!
Lady kochana...z okazji urodzinek życzę Ci dużo spokoju!!! żeby się wszystkie zakręty cudownie wyprostowały!!! dużo zdrówka, pociechy z Mili, wyrozumiałości dla męża...kaski...i słoneczka każdego dnia!!!
Sikorka no może i ja wypróbuję przepis...ciekawe jak moja kapryśna córcia
Co do czerwcowych weekendów to ja jeszcze nic nie mogę powiedzieć. Wolałabym jakoś na początku, bo 13 odpada...mój ma urodziny i do tego wyjeżdża do Wawy na turniej...A ostatni tydzień chcę wziąć urlop, bo ponoć ma być najlepsza pogoda w czerwcu...
Jagódka to co? zęby??? a dawałaś jej coś???
Kate Ty się normalnie wykończysz laska!!! weź tego chłopa do pionu postaw, bo kurczę nieciekawie się dzieke...
Doris, a jak fotelik? kupiony??? U mnie dziś też to samo święto, ale fajnie!!! już wczoraj z tej okazji kupiłam płaszczyk!!! fioletowy...mmmmmmmmm.....
Irminko współczuję...nie dość, że zamieszanie z remontem, to choroba...Ja też nienawidzę pakowania...Słuchaj, a długo to będzie trwało, że nawet letnie rzeczy zabierasz???
U nas noc spoczko, raz tylko wstałam dać smoczek...obudziła się na mleko o 6.30 ale położyłam ją...nie chciała spać, więc J dał jej zabawki. ALe my spaliśmy i księżniczka znudzona też skimała...Tym sposobem wstaliśmy o 9!!! potem bieg...J do pracy a my same...Śniadanie...zabawy...sprzątanie. Młoda śpi, a ja robię obiadek, sprzątnęłam już górę, zrobiłam włosy..lecę się pomalować, a chyba salon na wieczór do sprzątania zostawię...
no, to miłego dnia...bo u mnie pada i jest buro...blleeeeeeeeee
Lady kochana...z okazji urodzinek życzę Ci dużo spokoju!!! żeby się wszystkie zakręty cudownie wyprostowały!!! dużo zdrówka, pociechy z Mili, wyrozumiałości dla męża...kaski...i słoneczka każdego dnia!!!
Sikorka no może i ja wypróbuję przepis...ciekawe jak moja kapryśna córcia
Co do czerwcowych weekendów to ja jeszcze nic nie mogę powiedzieć. Wolałabym jakoś na początku, bo 13 odpada...mój ma urodziny i do tego wyjeżdża do Wawy na turniej...A ostatni tydzień chcę wziąć urlop, bo ponoć ma być najlepsza pogoda w czerwcu...
Jagódka to co? zęby??? a dawałaś jej coś???
Kate Ty się normalnie wykończysz laska!!! weź tego chłopa do pionu postaw, bo kurczę nieciekawie się dzieke...
Doris, a jak fotelik? kupiony??? U mnie dziś też to samo święto, ale fajnie!!! już wczoraj z tej okazji kupiłam płaszczyk!!! fioletowy...mmmmmmmmm.....
Irminko współczuję...nie dość, że zamieszanie z remontem, to choroba...Ja też nienawidzę pakowania...Słuchaj, a długo to będzie trwało, że nawet letnie rzeczy zabierasz???
U nas noc spoczko, raz tylko wstałam dać smoczek...obudziła się na mleko o 6.30 ale położyłam ją...nie chciała spać, więc J dał jej zabawki. ALe my spaliśmy i księżniczka znudzona też skimała...Tym sposobem wstaliśmy o 9!!! potem bieg...J do pracy a my same...Śniadanie...zabawy...sprzątanie. Młoda śpi, a ja robię obiadek, sprzątnęłam już górę, zrobiłam włosy..lecę się pomalować, a chyba salon na wieczór do sprzątania zostawię...
no, to miłego dnia...bo u mnie pada i jest buro...blleeeeeeeeee
u nas pogoda raczej ladna,bardzo slonecznie ale chlodno pewnie jak wczoraj...po obiadku idziemy na spacer...o ile oczywiscie Maya zje-bo dzis znow dostanie to co miala zjesc wczoraj 
...a ze wypluwala do reki a potem zaciskala usta to dzis bedzie miala kolejna szanse do zabawy ...mam w zapasie sloiczek jakby co no bo niechce jej przygladzac tylko przsez to ze nie smakuje jej moje gotowanie
...a ze wypluwala do reki a potem zaciskala usta to dzis bedzie miala kolejna szanse do zabawy ...mam w zapasie sloiczek jakby co no bo niechce jej przygladzac tylko przsez to ze nie smakuje jej moje gotowanie -
ladybird23
- Cyber rusałka
- Posty: 5261
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27
hej
no dziewczyny dziekuje bardzo za życzenia, jestescie na prawde kochane
Mila spika bo zasneła na spacerku..
dzis juz gosci sie jako tako nie spodziewam, ale rano oczywiscie musiałam posprzatac, na wypadek gdyby ktos przyszedł i isc kupic jakies ciacho, no i czestuje was przy okazji
i 
Kozienice?nie wiem gdzie to dokladnie jest, trzeba by spojrzec na mape, okolice W-wy??powaznie Kozienice wchodza w gre??ja 1 tez na pewno nie moge, bo mam szkołe a potem ciezko wyczuc kiedy beda egzminy i obrony...
[ Dodano: 2008-04-10, 12:38 ]
u nas gdyby nie wiatr to byłoby chyba z 20 stopni, ciepło strasznie..
i znalazałam w szafce buciki dla Milenki takie ładne zielone i tez 20, wiec ewentualnie do dresu beda pasowac, bo sa takie materiałowe...
no dziewczyny dziekuje bardzo za życzenia, jestescie na prawde kochane
Mila spika bo zasneła na spacerku..
dzis juz gosci sie jako tako nie spodziewam, ale rano oczywiscie musiałam posprzatac, na wypadek gdyby ktos przyszedł i isc kupic jakies ciacho, no i czestuje was przy okazji
i
Kozienice?nie wiem gdzie to dokladnie jest, trzeba by spojrzec na mape, okolice W-wy??powaznie Kozienice wchodza w gre??ja 1 tez na pewno nie moge, bo mam szkołe a potem ciezko wyczuc kiedy beda egzminy i obrony...
[ Dodano: 2008-04-10, 12:38 ]
u nas gdyby nie wiatr to byłoby chyba z 20 stopni, ciepło strasznie..
i znalazałam w szafce buciki dla Milenki takie ładne zielone i tez 20, wiec ewentualnie do dresu beda pasowac, bo sa takie materiałowe...
Lady jeszcze ja:
STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE NAM!!!!!
Kozienice to trasa W-wa - Tarnobrzeg, 80 km od Warszawy, 40 km od Radomia, a od Wisły ( rzeki oczywiście) 4 km
To gdybajcie gdybajcie na temat terminu, kiedy której pasuje Może wybierzemy optymalny
A u nas tak cieplutko, byłam z małym przed blokiem potuptaliśmy godzinkę oglądając pieski i osiedlowe kotki. Karol zaczepiał uśmiechem wszystkich dookoła I wdepneliśmy do lumpeksiku osiedlowego, kupiłam mu spodenki z Nexta, super jeansowe ogrodniczki - uwielbiam Karola w ogrodniczkach
Teraz Karol smacznie śpi, bo się umęczył, a jam chyba coś przekąszę
STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE NAM!!!!!
Kozienice to trasa W-wa - Tarnobrzeg, 80 km od Warszawy, 40 km od Radomia, a od Wisły ( rzeki oczywiście) 4 km
To gdybajcie gdybajcie na temat terminu, kiedy której pasuje
Może wybierzemy optymalny
A u nas tak cieplutko, byłam z małym przed blokiem potuptaliśmy godzinkę oglądając pieski i osiedlowe kotki. Karol zaczepiał uśmiechem wszystkich dookoła
I wdepneliśmy do lumpeksiku osiedlowego, kupiłam mu spodenki z Nexta, super jeansowe ogrodniczki - uwielbiam Karola w ogrodniczkach
Teraz Karol smacznie śpi, bo się umęczył, a jam chyba coś przekąszę
siemanelo !bylysmy z Maycia na spacerku na nogach...i sprawdzilam ja na tym zwirku...szla sama a ja ja za kaptury trzymalam na wszelki wypadek,nie bylo zadnego upadku bo ladnie chodzila..az w szoku bylam ze na takiej powierzchni tak ladnie sobie radzi....no i mamy pierwsze zdobycze 
...potem wkleje fotki,zdobycze zostaly juz zarekwirowane ...a Maya wlasnie odkryla ze zebami mozna tez zgrzytac 
...poprostu nie moge zniesc tego dzwieku 
a ona jest zachwycona 
...ogolnie chodzi i rozrabia bo juz 2 razy ja kladlam i oba byly nieudane...a nawet nie wspominam jak zakonczylo sie jedzenie mojego obiadu-zakonczylo sie otwarciem sloika ktorego wciagnela 200ml. a mojej zupki ani lyzeczki 
...chyba po zapachu ja poznala
Jagodka...Ty tez masz dzis rozbojnika?witaj w klubie....
Sikorko,gratuluje zakupu!!!!ja tez lubie Maye w ogrodniczkach..hehe...a ja ostatnio widzialam u nas w jednym z uzywanych chyba 6 albo 7 par spodni....na noworodka wszystkie w stanie idealnym i jakie piekne z nexta,od jeansow przez sztruksy az do bojowek...chyba jedna osoba oddala cale zbiory.....i kazde za 1,5f...az sie chcialo maluszka drugiego zeby kupic
...potem wkleje fotki,zdobycze zostaly juz zarekwirowane ...a Maya wlasnie odkryla ze zebami mozna tez zgrzytac ...poprostu nie moge zniesc tego dzwieku a ona jest zachwycona ...ogolnie chodzi i rozrabia bo juz 2 razy ja kladlam i oba byly nieudane...a nawet nie wspominam jak zakonczylo sie jedzenie mojego obiadu-zakonczylo sie otwarciem sloika ktorego wciagnela 200ml. a mojej zupki ani lyzeczki ...chyba po zapachu ja poznala
Jagodka...Ty tez masz dzis rozbojnika?witaj w klubie....
Sikorko,gratuluje zakupu!!!!ja tez lubie Maye w ogrodniczkach..hehe...a ja ostatnio widzialam u nas w jednym z uzywanych chyba 6 albo 7 par spodni....na noworodka wszystkie w stanie idealnym i jakie piekne z nexta,od jeansow przez sztruksy az do bojowek...chyba jedna osoba oddala cale zbiory.....i kazde za 1,5f...az sie chcialo maluszka drugiego zeby kupic
LADY najlepszego
zbora fotelik jeszcze nie kupiony bo czekamy na kasę z firmy meża az dostanie, ale juz jest wybrany wiec jak tylko bedzie kasa lecimy na zakupy :) bo moja dzisiaj na konto nie wplynela... pewnie bedzie dopiero jutro... ale i tak musze calosc przelac na szkole bo mam zaleglosc w czesnym i tyle bedzie z mojej wyplaty...
[ Dodano: 2008-04-10, 16:18 ]
zaraz tam na allegro... moze lepiej oddac do komisu???
[ Dodano: 2008-04-10, 16:27 ]
GLIZDUNIA Majcia zgrzyta zębami, a moja Kinga nauczyła sie "klokać" jezykiem!
No i czy Wasze dzieci tez sa takie inteligentne ze potrafia same złazic z kanapy??? Kinga robi to z taką gracją, że
ale ci zazdroszcze chodzącej córy - moja to tylko staje i od czasu do czasu sie pusci po czym spada na pupe lub sie lapie czegos.
Sikorka, przepis na platki wypróbuje na 100% moze to bedzie cos co mala bedzie jesc bo ona taka wybredna...
ja to mam szczescie... jak mam wolne lub jestem po nocy to za oknem deszcz i beznadziejna pogoda a jak jestem w pracy to slonce - i moja Kingana tym traci bo nawet na soacer wyjsc nie mozna...
zborra, pochwal sie płaszczykiem :)
co do spotkania... ja mam w czerwcu dwa weekendy zajete przez szkole + sesja i praca... wiec raczej odpadam...
[ Dodano: 2008-04-10, 16:29 ]
a no i te Kozienice strasznie daleko...
[ Dodano: 2008-04-10, 18:32 ]
moja wypłata przyszła i z tego co obliczyłam to dostałam za mało... jutro to muszę wyjaśnić
zbora fotelik jeszcze nie kupiony bo czekamy na kasę z firmy meża az dostanie, ale juz jest wybrany wiec jak tylko bedzie kasa lecimy na zakupy :) bo moja dzisiaj na konto nie wplynela... pewnie bedzie dopiero jutro...
ale i tak musze calosc przelac na szkole bo mam zaleglosc w czesnym i tyle bedzie z mojej wyplaty... [ Dodano: 2008-04-10, 16:18 ]
jagodka24 pisze:nie wiem czy to zeby czy moze rogi jej rosną i rozsadzają czaszke mam to gdzies
wystawie ją na allegro
zaraz tam na allegro... moze lepiej oddac do komisu???
[ Dodano: 2008-04-10, 16:27 ]
GLIZDUNIA Majcia zgrzyta zębami, a moja Kinga nauczyła sie "klokać" jezykiem!
No i czy Wasze dzieci tez sa takie inteligentne ze potrafia same złazic z kanapy??? Kinga robi to z taką gracją, że
GLIZDUNIA pisze:bylysmy z Maycia na spacerku na nogach
ale ci zazdroszcze chodzącej córy - moja to tylko staje i od czasu do czasu sie pusci po czym spada na pupe lub sie lapie czegos.
Sikorka, przepis na platki wypróbuje na 100% moze to bedzie cos co mala bedzie jesc bo ona taka wybredna...
ja to mam szczescie...
jak mam wolne lub jestem po nocy to za oknem deszcz i beznadziejna pogoda a jak jestem w pracy to slonce - i moja Kingana tym traci bo nawet na soacer wyjsc nie mozna...
zborra, pochwal sie płaszczykiem :)
co do spotkania... ja mam w czerwcu dwa weekendy zajete przez szkole + sesja
i praca... wiec raczej odpadam... [ Dodano: 2008-04-10, 16:29 ]
a no i te Kozienice strasznie daleko...
[ Dodano: 2008-04-10, 18:32 ]
moja wypłata przyszła i z tego co obliczyłam to dostałam za mało... jutro to muszę wyjaśnić
ufff zrobilismy zakupy na caly tydzien i mamy z glowy!!!
Doris..no wiem jak to moze wkurzyc jak sie wyplata nie zgadza!!!wyjasniaj jak najszybciej!!!
Maya tez ladnie schodzi z kanapy i lozka,miala kryzys schodzenia ze swojego lozeczka ale juz go pokonala i swietnie sobie radzi
zaraz dolacze filmik ktory dzis nagralam...Maycia potrafi przejsc cale mieszkanie i juz praktycznie nie raczkuje...woli przejsc na nogach...ale to fajnie wyglada bo ona taka malutka i drobniutka
[ Dodano: 2008-04-10, 20:20 ]
dziewczyny normalnie plakalismy ze smiechu przed chwilka bo uczylam Maycie jak sie "chodzi z pieskiem na spacerek"...ma takiego plastikowego na sznureczku i koleczkach....i ona sie owszem nauczyla ale zamiast isc i ciagnac psa to ona go niosla w powietrzu a on wisial na sznurku ...a ona tak te nogi rozstawione jeszcze szeroko i i samym pampersie wygladali z pieskiem komicznie....hahahaha
[ Dodano: 2008-04-10, 21:02 ]
wklejam co obiecalam....
http://pl.youtube.com/watch?v=hkeRYY_4pfg
Doris..no wiem jak to moze wkurzyc jak sie wyplata nie zgadza!!!wyjasniaj jak najszybciej!!!
Maya tez ladnie schodzi z kanapy i lozka,miala kryzys schodzenia ze swojego lozeczka ale juz go pokonala i swietnie sobie radzi
zaraz dolacze filmik ktory dzis nagralam...Maycia potrafi przejsc cale mieszkanie i juz praktycznie nie raczkuje...woli przejsc na nogach...ale to fajnie wyglada bo ona taka malutka i drobniutka
[ Dodano: 2008-04-10, 20:20 ]
dziewczyny normalnie plakalismy ze smiechu przed chwilka bo uczylam Maycie jak sie "chodzi z pieskiem na spacerek"...ma takiego plastikowego na sznureczku i koleczkach....i ona sie owszem nauczyla ale zamiast isc i ciagnac psa to ona go niosla w powietrzu a on wisial na sznurku
...a ona tak te nogi rozstawione jeszcze szeroko i i samym pampersie wygladali z pieskiem komicznie....hahahaha [ Dodano: 2008-04-10, 21:02 ]
wklejam co obiecalam....
http://pl.youtube.com/watch?v=hkeRYY_4pfg
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość