Fintifluszka jak czytam twoje posty to tak jakbym swoje czytala ,na poczatku mialam identycznie
a z tym glodem to tak jak opisujesz,to taki inny rodzaj,taki okropny he he nie chcesz jesc,ale musisz cos ,mimo,ze na nic nie masz ochoty
przejdzie ,zobaczysz...ja teraz prawie wszystko jem hi hi wiecie co jest najgorsze,ja zawsze uwazalam,ze cola to swinstwo (i pepsi) a teraz jak widze ,to mi jezyk do d...ucieka...nie wiem co robic,bo to chyba niezdrowo dla maluszka
codziennie sobie mowie,ze dzis juz nie wypije,ale codziennie po szklaneczce musze
wlasnie ze soba walcze,zeby sie pepsi nie napic
ale chyba sie napije
wczesniej tak nie mialam,a teraz na koniec ciazy strasznie mi sie chceeeeeee....