no tak...dla Mateuszka gorące życzonka!!! dużo uśmiechu!!!
Glizdunia jak patrzę na Maycię to mam ochotę ją złapać i wycałować!!! normalnie mniam!!!
Jagódka mówisz? no to może czas spróbować

Lady kup mu coś ładnego, może się odwdzięczy

A o nacinaniu nigdy nie słyszałam...ale to już chyba na prawdę w ciężkich sytuacjach...przecież jeszcze czas na zęby, bez paniki...nie każde dziecko je ma wcześnie...moja bratanica dostała tydzień przed roczkiem..i do teraz ma chyba ze 4 czy 5...a w sierpniu 2lata skończy...
Irminko, może ona potrzebuje dużo więcej czasu na aklimatyzację. Widzę, że ciężko z takim dzieciaczkiem...biedne jesteście. Pewnie nerwy już na maxa. ALe nic nie poradzisz, widocznie z niej taki wrażliwiec. Oby jej przesżło...
KUlka mi dobrze chodzi TT, odpukać...
Sikorko no ucz się ucz, chociaż ktoś...

Poza tym piękna wiosna u nas! hurra, młoda wreszcie się wywietrzy porządnie. Wyniki posiewu ujemne!!!



Młoda je...i uchachana od ucha do ucha, choć mama twierdzi ,że dziś maruda z niej. Za to jak nas w domu zobaczyła, to wariacja! uśmiechy, wygłupy, nie to dziecko. Widać, że za nami tęskni coraz bardziej.
I uwaga, hit sezonu...malowanie w pracy odwołane,czyli na darmo cała kłótnia i afera o chrzciny...i znów problem...jechać zcy nie??? bo chrzesta już inna, ale z drugiej strony to siostrzenica J to głupio wcale nie pojechać nie? zadzwoniłam, powiedziałam co i jak...że do kościoła pojedziemy. Ale mamy zostać na obiedzie itp...więc zaś problem z prezentem itp..mówię Wam masakra!!! do tego...moi rodzice w piaek chcą wyjechać i teraz kombinowanie, kto przyjdzie do małej. Już raz ciocia moja brała se wolne, żeby być, a moi starsi się rozmyślili...

Musimy skoczyć gdzieś na zakupy w poniedziałek, małej rajty kupić i ten prezent...a pomysłu jak nie mam tak ne mam...

J instaluje radio w aucie, młoda śpi...idę się pokręcić po domu, narka...