Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

06 lut 2008, 18:25

A mój Artur coś się strasznie marudny zrobił. Marudzi przy jedznoi, więc jak nie śpi to cały czas krzyczy, nic mu nie jest, zdrowy, tak lekarz powiedziała a cały czas płacze, normalnie ręce opadają, niewiem co bym zrobiła sama jakby Marcina nie było :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-02-07, 12:47 ]
A co tu dzisiaj jeszcze większe pustki niz zawsze? Ja dzisiaj mam nockę nie przespana znów, budził mi się co dwi godziny, miałam się położyc w dzień ale jakoś się zebrać nie mogę do snu.
Dzisiaj Marcin odebrał posiew moczu małego, wynik na szczęście ujemny :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

07 lut 2008, 15:01

Ja jestem dopiero teraz bo rano byla kolezanka na kawce a pozniej na spacerku bylam ale tez ciezka noc za nami Majka tak jak Arturek wstawala co 2h

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

07 lut 2008, 22:55


Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

08 lut 2008, 00:59

Mariola, dobrze mieć lekarza w rodzinie :-D

Mówicie o nieprzespanych nockach.. ja mogę powiedzieć dokładnie to samo
Norbert wczoraj nie mógł kupki coś zrobić i strasznie go to męczyło. Już w ciągu dnia się spinał. Na spacerze byliśmy to jak nigdy krzywił się co chwilę i popłakiwał. Jak wróciliśmy do domu to męczyliśmy się tak od 18 do 3 w nocy :ico_olaboga: Przy czym na początku kompletnie nie wiedziałam co mu jest. Najpierw delikatniej płakał, lekko przysypiał ale co chwilę się wybudzał. Karmiłam go, dawałam mu wodę koperkową, herbatkę na trawienie i nic. Płakałam.. a może i raczej ryczałam razem z nim. Nie miałam czasu zjeść, nawet do toalety pójść - nie dał mi odstąpić siebie na krok. Tylko na rękach się chwilowo uspokajał a mi kręgosłup już wysiadał. Jego płacz później już był nieustającym wrzaskiem. Jak zaczął sadzić śmierdzące bąki to pomyślałam sobie, że nie robił kupki cały dzień i może to go męczy. Wreszcie koło 3 w nocy wyszło mu to dziadostwo a maleńki usnął spokojnie. Rano jak wstałam na karmienie o 8 byłam jak żywy trup.

Jak usypiacie swoje bąbelki po wieczornej kąpieli jak kładziecie je do spania? Wkładacie do łóżeczka i same usypiają, czy lulacie je na rękach i potem hop delikatnie do łóżeczka?

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

08 lut 2008, 09:50

Amelka po kąpieli pije cyca i odkladam ja do lóżeczka tylko ona przewaznie usypia przy cycu.

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

08 lut 2008, 10:19

Ja Majke po kapieli daje butle i czasami na rekach usypiam a czasami klade do lozeczka i ona sama zasypia a co do kregoslupa to mi juz tez siada jak ja nosze to placze z bolu

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

08 lut 2008, 10:51

A my zawsze po kąpaniu jemy i jeszcze buszujemy z dwie godzinki po czym drugie jedzenie, hop na fotel bujany i tu dopiero zasypia i stąd dopiero do łóżeczka, Artur jest wymagający dlatego się kąpie koło 18-tej. A później jak już wstaje na jedzenie to biorę go do siebie do łóżka.

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

08 lut 2008, 11:51

No ja Majke kapia ok 19 potem zjada i spi np dzisiaj wstala dopiero po 1 w nocy a do lozka do siebie zabieram dopiero ok 5,6 nad ranem

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

08 lut 2008, 14:19

Ja mam taką małą propozycję żebyśmy dołączyły do styczniowych dzieciaczków bo tu nas pisze trzy, czasem cztery, a tam zawsze raźniej bo więcej. Co Wy na to?

[ Dodano: 2008-02-08, 13:20 ]
i ja dzisiaj męczę Artura w dzień, nie daję mu spać, może w nocy wkońcu będzie spokojniejszy :-)

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

08 lut 2008, 15:20

No ja jestem za tylko czy styczniowki przyjmna nas do swego grona

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość