mniam mniam pycha..ale mi narobilas smaka..za mna własnie jakis jablecznik chodzi tylko nie chce mi sie robicniby zwykły jabłecznik na kruszonym cieście, ale takie proste zawsze najlepsze

nie to za niebezpieczne bo musiałąbym je sama zjesc - moj maz nie przepada za ciastem..
ja wprawdze styczniówka ale jestem na naszej klasie Marta Duraj Krakówa czy wy jesteście na naszej klasie bo ja chyba nie mam chyba zadnej z lutówek w znajomych ?
a no pewniea czy wy jesteście na naszej klasie bo ja chyba nie mam chyba zadnej z lutówek w znajomych ?
za to po porodzie jak będzie spadać jaka to będzie przyjemnośća moja waga nieubłagalnie pnie sie ku górze![]()
az strach pomyslec ile bede wazyc za dwa miesiace...teraz idzie najwiecej..
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość