witam wieczorkiem :)
Szymek zasnął dopiero o 21.20, mąż akurat do pracy wychodził, a mały zaczął płakać, no i kaszel się uaktywnił
, już się boję co będzie w nocy, ale zaraz jeszcze go posmaruje pulmex baby,
ale suma sumarum zasnal dopiero o 22 wiec 3h po polozeniu spac. ciesze sie tylko z tego ze jak juz usnal to spal do 9 rano :
a może on nie był jeszcze śpiący
, zresztą na pewno się przyzwyczai,
zlozylam cv pod moj kierunek jeszcze w jedno miejsce i dowiedzialam sie ze nie mam szans na prace w swoim zawodzie...suuuper. az mi sie cos robi jak sobie pomysle ze tyle lat studiowania i wyrzeczen a ja co najwyzej to moge do sklepu isc :
ja też nie mam na razie szans dostania pracy w swoim zawodzie, chętnie bym zrobiła jakiś dodatkowy fach, podyplomówkę, ale jakoś mi brak czasu no i kasy
no i zlozylam do sklepu z zabawkami i ubrankami dzieciecymi, tam jest chyba fajna ekipa, znosne godziny pracy wiec jak mnie przyjma to zrezygnuje z tej roboty na rzecz pracy w sklepie, ale to i tak do duuupy
:
, ,
ale dostałaś pracę w przedszkolu tak? bo już się pogubiłam
graz dla Szymka
ja muszę też mojego synka pochwalić, bo mimo, że chodzi w pieluszce to od 4 dni robi kupę i siku na nocnik
, mokra pielucha mu przeszkadzała no i teraz woła
,
zmykam spać, dobranoc