Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Kicia gratuluje zdania egzaminow

Gosiu ja tez sama w domku, a pogoda jeszcze taka beznadziejna... Ale dzisiaj przyjezdza do Norwegii moja ciocia i kuzyn z kuzynka (12 i 6 lat) i obiecalam ze jutro pojade z nimi do centrum Oslo. Strasznie sie ciesze, bo bedzie okazja zeby troszke sie rozerwac, a ze sa fajne promocje to moze znajde jakis seksowny ciazowy ciuszek??

Kicia10, gratulacje zdania egzaminów to teraz laba, leniuchowanie i cierpliwe czekanie na maluszka
jeśli chodzi o podkłady poporodowe to możesz je kupić w aptece lub na allegro razem z innymi rzeczami dla siebie lub maluszka.

gosiaperelka mam nadzieję że teraz z mężulem już będzie wszystko oki i w końcu zrozumie że zasługujesz na wyjątkowe traktowanie tymbardziej teraz

Kocura Bura mnie też test tolerancji glukozy wyszedł źle no i jestem na diecie, kupiłam sobie glukometr i teraz mierze cukier 1h po śniadaniu, obiedzie i kolacji jak na razie wyniczki w normie więc mam nadzieję że jutro jak pójde do doktorka to nie będzie źle.

Mamo Zuzi udanej podróży i koniecznie poinformuj nas jak się czujesz w kraju i kto siedzi w brzuszku, no i nie zapomnij o nas

Kurcze napisałam post i mi go skasowało
Dzięki za gratulacje,EVE dzięki za podpowiedz z tymi podkładami,tak też myślałam że są do kupienia w aptece.
JA wróciłam już z podróży obeszło się bez wizyty na porodówce.Potem byliśmy oglądać wózeczki i nie wiem jaki kupić,na początku podobały mi się z gondolką ale jak mi babeczka rozłożyła taki zwykły to mi się bardzo spodobał,tylko nie wiem czy to nie jakieś chwilowe zauroczenie.Dziewczyny a was też tak bolą plecy?Mnie strasznie, niemoge wysiedzieć przed komputerem a szczególnie to lewy bok mi dokucza, pod żebrami.MAm straszna ochotę na naleśniki chyba sie nie powstrzymam i sobie zrobię,hehe.

Dzięki dziewczyny za gratulacje.
Dzisiaj strasznie mi słabo było na uczelni, to chyba przez pogodę, bo straszne duszno było.
Przyszłam i usnęłam.
Teraz odrobiłam pracę domową z ang. i znów spać
Pozdrawiam

wkońcu nadrobiłam czytanie.
Dzisiaj zapisałam się do szkoły rodzenia i zajecia zaczynam w nastepny poniedziałek.Wracając do domku zajechałam do nowego sklepu z artykułami dla dzieci no i nie powstrzymałam sie i kupiłam śliczny ręcznik z kapturkiem i myjkę.

Gosiaperelka ten mój małżonek to też nie jest wzór na ojca roku.Wczoraj zakomunikował mi że znalazł tani motor i chce go kupić.Już od dawna mieliśmy zamiar kupić motorek , wyremontować go i sprzedać a za zarobioną kasę kupić nastepny i tak dalej.Mój Misiek jest mechanikiem motocyklowym i robota by nic nie kosztowała a części by były w cenach hurtowych.W ten sposób chcieliśmy uzbierać przynajmniej na wkład własny do kredytu na mieszkanie.Ale teraz to mnie wkurzył, z wyprawki to ja mam tylko kilka ubranek i na tym koniec i zamiast ja kompletować to dla niego ważniejsze jest jego marzenie.Opieprzyłam go wczoraj porządnie, potem ze złości to az zasłabłam ale dało efekt.Obiecał że najpierw wyprawka a jak sie zgodzę to dopiero motor.Pewnie że sie zgodze ale powiem mu o tym dopiero za kilka dni i to jak mnie znowu nie wkurzy.
Ci faceci są jak duże dzieci.Róznica jest taka że dziecku powiesz że nie kupisz i jest spokój a temu "bachorowi"jak to wytłumaczyć

Ulamisiula, Krzysiek ostatnio wpadl na pomysl ze musi sobie kupic nowa wkretarke... Co prawda nowa wkretarka to nie motor, ale po co mu nowa jak stara jeszcze w porzadku?? Mnie czasami pomysly mezulca tak zaskakuja ze szok...

A wogole to mam dylemat. Podczas pobytu Krzyska w Polsce w sierpniu odbedzie sie wesele naszej znajomej i nie wiem czy powinnam sie zgodzic zeby szedl sam. Beda jego rodzice i siostry ale nie bedzie mnie... Przypuszczam ze gdybysmy byli w Polsce razem to raczej bysmy nie poszli, bo jakos nie mam ochoty na duze imprezy. A on bedzie w tym czasie w Polsce i ostatnio sie pytal czy bedzie mogl isc... Wydaje sie mi ze to nie pasuje zeby on szalal, a w Norwegii ja sama przez tydzien z wielkim brzucholem. Co byscie zrobily na moim miejscu??

A wlasnie Ulamisiula chcialam sie zapytac czy dalej masz ta infekcje grzybicza?? Bo ja lecze i zadnych efektow, strasznie wkurzajace A slyszalam ze lepiej to wyleczyc przed porodem bo Dzidzia moze cos tam zlapac... A mi nic nie pomaga i nie wiem co robic

Kicia10, gratuluję egzaminu! Super!
eve81, ja to chyba sie stanę weteranką tej glukozy! Muszę zrobić to badanie poraz trzeci!!! Tym razem 75. Ja dostałam glukometr (i 5 pasków, a za 100 kolejnych zapłaciłam grosze) i też mam mierzyć i zapisywać. Ale nie jest tak źle. Zrobiłam po obiadku (2 godz.) i było 68.
Kicia10, mnie naszła taka ochota na naleśniki w piątek, całą górę zrobiłam i dziś je skończyliśmy...
Mamo Zuzi- nie zapomnij o nas! I wypoczywaj za dwoje
A ja dziś kupiłam bluzeczkę na obronę! Mam to juz z głowy.

cześć
ja dziś też zrobilam test obciążenia glukozą,wyszedł na szczęście dobrze, ale rano strasznie mnie po niej zemdliło mimo cytrynki
no a potem miałam wizytę u ginka, czekając na nią razem z W. dostałam tel od mojej siostry która została z julcią u nas w domu, że alewa nam lazienkę no i W. musiał pojechać, zadzwonilam też po właścicielkę mieszkania naszego, dobijali się do sąsiadów chyba ze 4 razy póki im otworzył pijany facet który mówi do naszej właścicieliki która mówi że od nich leci woda " co panią to obchodzi" , wyobrażacie sobie,co za palant,wogóle cały czas z nimi kłopoty, ale zrobię z nimi porządek bo oni też tylko wynajmują to mieszkanie
ja się tak zdenerwowałam że ciśnienie mi skoczyło 152/90, i musiałam chwilę się uspokoić, a później już weszłam do gabinetu i patrząc na maleństwo wszystko mi przeszło
Dariuszek przytył 500g przez miesiąc i waży 1400g, już się ułożył główką do dołu
KICIU GRATULUJĘ pomyślnego wyniku
ULAMISIULA masz rację faceci to tylko duże dzieci
MAMOZUZI odpoczywaj i nie zapomnij o nas

Oj mój MIŚ to też czasami jak wielki dzieciak sie zachowuje,np. teraz został u swoich rodziców na piwku.tzn ze szwagrem bo oni tam mieszkają i nawet mi się nie zapytał czy chcę iść i muszę siedzieć sama w domku A na Wielkanoc to kupił sobie motor za 3,5 tysiaka,no bo to jego marzenie przecież,a ja wyciągnęłam z piwnicy moje łóżeczko i miało być dla naszego dzidziusia tylko że w tej piwnicy trochę się popsuło i jest trochę zgrzybiałe to on stwierdził że może w nim mały spać tylko wystarczy odmalować,no wiecie jak się wtedy wkurzyłam,na motor to nie żałuje kasy ale na nowe łóżeczko to tak.No ale na szczęście pokrzyczałam co to on sobie wyobraża i kupujemy nowe łóżeczko jak się wie że ma się racje to trzeba postawić na swoim,a co
Ulamisiula to może jak Ci nie przechodzi ta infekcja to idź do lekarza może coś innego Ci przepisze,ja jak miałam kiedyś i brałam takie tabletki dopochwowe to po 3 dniach już było lepiej a po 5 to chyba znikło.A z tym weselem to nie wiem co Ci doradzić,wogóle ja bym na Twoim miejscu to się trochę bała tak zostać tydzień sama i to nie w swoim kraju Wydaje mi się że ja bym wogóle to niepuściła mężusia do Polski , no ale jakby już musiał jechać to na to wesele to bym się zgodziła no bo w końcu i tak by niemógł być ze mną w ten dzień

[ Dodano: 2007-07-02, 22:57 ]
Kurcze a ja nie zrobiłam sobie tych naleśników i ciągle o nich myślę

a no właśnie ULA ja myślę tak samo jak KICIA, będziesz miała kogoś w razie jeśli potrzebna ci będzie pomoc, bo lepiej chuchać na zimne, a jakby już pojechał to chyba też zgodziłbym się by poszedł