
mam podobne problemy w nocy. Na wznak mogę poleżeć najwyżej 15 minut, bo jakoś oddychać ciężko. A na boku, tak samo zaraz drętwieję i biodra bolą. Do tego podkładam sobie ręce pod głowę i krew mi nie dopływa. Raz się obudziłam i wystraszyłam sie własnej dłoni na poduszce bo jej nie czułam

Chociaż dziś obudziłam się tylko 4 razy. Chyba nasze maleństwa przygotowują nas do nieprzespanych nocy.
A.. i jeszcze nie wiem, jak wy, ale ja sie okropnie pocę i też mi to przeszkadza spać.
A co do sprzątania, to moja łazienka przedstawia żałosny widok, ale po pierwsze mi nie wolno, a po drugie dopuki się ściany szlifuje i maluje to bez sensu, bo sprzątanie jest na 5 minut.