Strona 138 z 150

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 13:13
autor: ramonka
widze ze gow... wiesz nie jedna hodowla tak robi, juz nawet nie bede pisac o co konkretnie chodzi bo nie widze sensu i nie musze sie z niczego tlumaczyc

i akurat w tym miocie nie chodzi o kase ale tez nie mam zamiaru nic dalej pisac
Spokojnie.. troche kultury w każdej sytuacji należy zachować.
Nie wiem gów... a napisałam prawdę :)
Oczywiście, że nie jedna PSEUDOhodowla tak robi.. a to się tylko nazywa hodowlą..
Mam nadzieję jednak, że kiedyś będą w naszym kraju surowe kary za to :) a nie chodzi o kase wiem, zawsze chodzi o różne rzeczy :)
W każdym razie jak chciałabyś zostać hodowcą a nie męczycielem zwierząt dla pieniedzy to zasiegnij wiedzy w innym miejscu, bo na razie źródła masz kiepskie.

Ja nie oczekuje tłumaczenie, przeraża mnie albo brak wiedzy albo obrona przed jej przyswojeniem. Wszyscy z pozoru miłośnicy zwierząt.. nie każda pseudo jest zła prawdopodobnie, ale system jest zły.
To jakie my wyciągamy psy z pseudo to zdziwiłabyś się, że tak można traktować zwierzęta, dlatego mnie to za każdym razem wkurza, jak ktoś twierdzi, że kocha zwierzęta, rozmnazajac je przy każdej cieczce czy rujce, doprowadzając do ropomacicza, innych chorób a poźniej oddaje do adopcji bo tak najłatwiej..

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 13:18
autor: anetka607
amen

ja wiem ze wszystko jest ok, umowy są legalne i nie bede sie tlumaczyc bo ja akurat nie mam z czego

wpadasz tu jak filip z konopi i wymądrzasz się nie wiedzac nawet o co

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 13:28
autor: ramonka
Nie wzmadrzam się a wkurza mnie takie coś :)
A jeżeli nonono wiem, możemy sprawdzic czy to takie jest legalne jak chcesz...
Wpadam bo na tym watku byłam jeszcze zanim Ty wiedziałaś o istnieniu tego forum, wiec chyba to nie jest zabronione.. :ico_noniewiem:

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 19:51
autor: NICOLA_1985
Ramonka ja uwazam , ze zwierzat nie powinno sie rozmnazac bez potrzeby i w tym sie z Toba zgodze ale razi mnie Twoje nastawienie w tym momencie...
Takim sposobem - bezpodstawnym oskarżaniem i obrazaniem - nie przekonasz nikogo do swoich racji...
A to, ze jestes od kogoś dluzej na formu nie daje Ci wiekszych praw , akurat data rejestracji na forum nie swiadczy o tym , ze ma sie racje i nie daje prawa do wmawiania komus czegos co nie ma miejsca...
Nie masz dowodow a oskarżasz kogos o bycie pseudochodowca...
Wiecej osob zrazisz predzej do siebie niz zzyskasz zwolennikow
Akurat dziewczyny nie prosily Cie o rady i nie maja zadnego obowiazku sie tłaczyc przed Toba..
Moze intencje mialas dobre ale taktyka ponizej krytyki...
Kazdy ma owszem prawo sie wypowiedziec po to jest forum ale bez obrazania innych osob..

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 21:22
autor: ramonka
Nikogo nie obrazam, jakby nie było kazdy rozmnazajacy zwierzeta dla zysku badz jakis dziwnych upodoban, z uwzglednieniem szczegolnych przypadkow jest pseudohodowcą z definicji.
Ja oczywiście nie oczekuję tłumaczenia po prostu zapytałam czy warto.. a to wywołało oburzenie
Po drugie stwierdzenia, że "gow..no" wiesz też chyba nie są na miejscu
jak to ze wpadam i się wymądrzam, bo każdy ma prawo do wypowiedzi, a to, że kogoś zabolała prawda nie koniecznie jest wymądrzaniem się
nie mam na celu zjednania sobie wszystkich, bo tak na dobrą sprawę to bez sensu
nie mam również zamiaru przekonywania nikogo do własnych racji - które jakby nie było nie są w tym wypadku moimi marzeniami sennymi a brutalną rzeczywistoscią
powiedziałam własne zdanie, a dosadnie? bo to temat brutalny i nie czarujmy się
ja nie tyle jestem przeciwna co szlag mnie trafia ot i tyle :-)

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 21:26
autor: ramonka
a gdzie ja kogoś obraziłam? :ico_haha_01:
bo z ciekawości czytam własne posty i niewiem...
jeżeli o rady się nie pyta, to się nie wypowiada rozumiem -ciekawa polityka teraz
no i nie napisałam,że jestem długo na forum tzn ze mam racje - tu również nadinterperacja i targanie za nogawkę zeby tylko coś powiedzieć :)
czytamy ze zrozumieniem i myślę, że problemu nie będzie :ico_oczko:

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 21:55
autor: NICOLA_1985
Ja problemu nie mam wiec mnie to nie dotyka, ale nazwanie Anety " meczycielem zwierzat" - nawet vhoc zartobliwe moglo ja urazic czy chocby porownanie do pseudohodowcy... jak Ci wyjasniala kotka ma papiery a Ty dalej drążysz temat i wręcz chcesz jej udowodnić, że papiery ma nielegalne... wiec nie wiem czy to nadinterpretavja.. raczej nie.. mysle ze własnie czytanie ze zrozumieniem...
Owszem kazy ma prawo miec swoje zdanie ale wydaje mi sie, ze atakujesz dziewczyny a nie znasz ich... ja je znam i wiem ze typowyobraz pseudohodowcy nie ma z nimi nic wspolnego.. owszem nie jestem.za rozmnazaniem zwierzat ale akurat koty ktore znajduja sie pod ich opieka maja sie swietnie , sa zdrowe, zaszczepione, karmione, zadbane....
I zadna z nich nir rozmnaza kotow co ruje...
Chyba lekko wyolbzymiasz...
Skoro jestes tak obeznana z widokiem zwierzat z pseudohodowli to powinnas widziec roznice miedzy pseudohodowla a akurat np. Ania...
Ja widze...
Choc nie mowie ze popieram to ze rozmnozyla kotke.. owszem.mogla poszukac innego kota i adoptowac ale z drugiej strony zadna krzywda sie kotkom.nie dzieje... i z tego co wiem Ania nie zamierza wiecej rozmnazac kotki.. kazdemu kotkowi znalazla dobry dom... wiec nie porownuj jej do pseudohodowcy bo gdyby kazdy pseudohodowca byl taki jak Ania to nie byloby problemow takie jakie sa w prawdziwyvh pseudohodowlach..
Gdybys podeszla do dziewczyn inaczej a nie od razu z pretensja pewnie rozmowa skonczylaby sie inaczej..
Owszem Aneta tez niefajnie zareagowala z tym "gownem" ale jakby nie bylo zaatakowalas ja piszac ze nie ma sie z czego cieszyc.. i wmawiac jej ze ma lewe papiery na kota z pseudohodowli....

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 22:04
autor: ramonka
Co do Ani nie skrytykowałam ani słowem - i wierz mi Ani nie widziałam tu dziś pierwszy raz wiec zgodnie z Twoim rozumowaniem nie wmawiaj mi czegoś co nie jest prawdą :-D
Anie lubie i znam nie od dziś tak więc wiem i jestem pewna że zupy z tych kotów raczej nie zrobi :ico_oczko: chińczykom również nie sprzeda.. tak więc nie musisz się martwić o moją ocenę
Nie napisałam, że koty są biedne,głodne zaniedbane ani nic takiego - tu również nadinterpertacja
koty z pseudohodowli też są śliczne i puchate jakbyś nie wiedziała, bo brudnego osranego kota nikt by nie kupił - zakładam ;)
no ale nie o tym rozmawiamy
Co do Anety to ja nie wmawiam że papiery są lewe a gdybam, pytam z jakiego związku po prostu
dziwna sytuacja: ktoś oddaje kota do adopcji po czym rozmnaza go w nowym domu? zastanawiające i tyle

kolejno z godnie z tym co napisałaś wyżej nie wiem po co dyskutujesz ze mną skoro o zdanie nikt Cię nie prosił :ico_oczko:
zrozumiałam, że tu tak się nie robi

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 22:18
autor: NICOLA_1985
Mam.prawo sie wypowiedziec na kazdy temat ale w przeviwienstwie do Ciebie nie atakuje nikogo i nie obrazam...
A teraz twoja naditerpretacja bo ja Ci nie napisalam ze dziewczyny nie prosily o rady wiec nie powinnas sie wypowiadac tylko nie powinnas nikigo obrazac w imie swoich pogladow... wiec to chyba Ty nie czytasz ze zrozumieniem.. :ico_oczko:
Ja Ci nie wmawiam niczego.. Ania jest tu jedyna dziewczyna ktora rozmnoxyla kotki wiec raczej jasne ze wszyscy zrozumieja ten.kto to cxyta ze chodzilo Ci o Anie.. a Aneta jeszcze nie rozmnoxyla wiec tez nazwanie jej pseudohodowca jest na wyrost...

Re: koteczek w domu

: 15 lip 2013, 22:22
autor: aniawlkp86
dziewczyny nie kłócić się ;-)