
oj nie wiem co jest mojemu malemu, juz druga taka ciezka noc z rzedu, marudzi, placze, grymasi, ciagle trzeba mu podawac smoczek, o 5 dostal butle bo juz mialam go serdecznie dosyc



Moze to przez te zabki on tak zachowuje w nocy, do tej pory bylo wsio ok, spal ladnie nawet nie jeczal a teraz




chyba mnie zle zrozumialas.Dzieci w przedszkolu byly do Kacpra nastawione jek najbardziej przyjaznie,to on sie czul wyalienowany,bo jezyk ktorym sie te dzieci poslugiwaly brzmial zupelnie obco,przez to czul sie zagrozony


no kurcze zapomniałamna 4 miesiące mojego misia!!!
![]()
![]()

