kilolek masakra... dobrze ze juz jestescie w domku i malemu nic nie jest... ufffffffff
trzymajcie sie cieplutko!!!
lidzia to sa puzzle.. z jednej strony sa obrazki a z drugiej kolorowanka
fela kondziu swietny.. jaki model w sklepie.. a w domu artysta.. super!!!
ja na chwile.. powinnam sie pakowac.. wstawic pranie.. zegnac sie z adasiem.. i tysiac innych rzeczy za wyjatkiem siedzenia na tt.. ale nalog silniejszy hihi
dzionek minal nam na maxa szybko..
mikolajki super udane.. leos byl najmlodszy i gwiazda wieczoru hehe jako jedyne dziecko przebrane za mikolaja hehe
mial sesje z mikolajem do tutejszej gazety hehe
kiedy zostal wywolany po prezent to akurat delektowal sie cycem hehe i troche wkurzony byl kiedy odbieral prezent hihi
potem podczas zdjec z mikolajem zmeczony glosno prostestowal hihi
wiec mikolaj pozegnal sie z dziecmi i wyszedl
ale organizatorka (nasza kolezanka) chciala koniecznie uwiecznic leosia ze swietym.. i mikolaj wrocil znow na swoje miejsce a leos juz w lepszym humorze pozowal do zdjec hehe
hihi nasza mala gwiazda hehe
po powrocie tylko chwile wytchnienia i zaraz przyjechali znajomi hihi
leos dostal super sportowe buciki i mala pilke. hehe oczywiscie trafili w gusta tatusia hehe
a teraz maly spi
ja zgrywam fotki z mikolajek i zaraz cos zalacze
i uciekam..
tulic sie do adasia hehe tak malo czasu nam zostalo.. a buuuuuuuuuuuuuuuuu
jutro bede miala mase spraw.. musze wyjsc jeszzce na male zkaupki,. zaczac pakowanie.. itd..
normalnie nie wiem jak sie wyrobie
tym bardziej ze popoludniu musimy z adamem jeszzce do tk maxu podjechac na chwile.. i wieczorem przyjezdzaja znajomi w londynu ktorzy maja sie u nas zatrzymac naa jakis czas...
totalny obled..
dobrej nocki
jesli jutro nie wpadne to odezwe sie z polski.. buziaki
i trzymajcier kciuki zeby leos zniosl pogodnie lot
papa
