Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

11 sty 2008, 12:43

Hej, ja zmykam. musze jechac do miasta zrobic kserówki więc trochę zejdzie.
Do później :-)

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

11 sty 2008, 12:49

A ja ide ziemniaki na frytki obierać. Teraz zjadłam jabłko i zatkałam się jakbym nie wiem czego pojadła :ico_olaboga: Wczoraj zjadłam bardzo duzo bigosu to pół dnia cierpiałam tak mi cięzko było :ico_puknij: Żoładek mi sie skurczył przez te wymioty :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Tuska
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1041
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:06

11 sty 2008, 14:15

Ja dzis odpoczywam.. Nie wiem czy to przez to sprzatanie, ale w nocy brzuch mnie bolal :ico_placzek: Wsciekla bylam na siebie ze sie za to wzieam, chociaz bylam ostrozna. Chyba ze to pecherz mnie boli, nie potrafie tego stwierdzic, ale to chyba mozliwe bo nie boli jak na @ tylko tak bardziej kluje i bardzo nisko.
Na wszelki wypadek nic nie robie, zreszta maz mi nie pozwolil. A remont ruszyl pelna para, wczoraj maz zaczal sciane rozwalac, burdel straszny mamy..

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

11 sty 2008, 14:55

Tuska pewnie, że odpoczywaj.
A to może być też macica, podobno takie kłucie możemy odczuwać, ale poleżeć nie zaszkodzi na pewno. Współczuję Ci tego bałaganu w domciu, ale za to jak super będzie jak już remont zakończycie :ico_brawa_01: A Wy w bloku mieszkacie, czy we własnym domku?

Ja właśnie obiadek zjadłam, grochóweczkę, mniam.

Awatar użytkownika
Tuska
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1041
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:06

11 sty 2008, 15:11

Tak mnie chwilami juz tylko lapie, w zasadzie wystarczy ze zmienie pozycje i juz jest ok :-) Moze to macica, cholera wie, najbardziej sie balam rano zobaczyc na bielizne ze znowu plamienie, ale jest ok :-D
I jak polezalam to czuje delikatnie ruchy, wiec tez si euspokoilam, bo wieczorem wczoraj nic nie czulam.

Mieszkamy w starej kamienicy, wiec remonty to droga przez mękę :ico_haha_01: Cale lato remontowalismy i teraz znowu. Dlatego robimy remont bo mieszkamy z moja rodzina - mieszkanie duze i kazdy ma swoj kąt. Nasz pokoik jest najbardzej odosobniony, ale maly, wiec postanowilismy ze zaadaptujemy spizarnie, ktora jest obok i bedzie duzy pokoj, akurat na lozeczko dla dziecka itp :-) A likwidacja spizarni wiąże sie z remontem kuchni.
Najgorsze w tej kamienicy jest to ze nie wiadomo czego sie spodziewac, wczoraj maz z kolega rozwalili tynk i okazalo sie ze ta sciana nie jest z cegiel tylko z desek i slomy, wyobrazacie sobie :ico_szoking: Jaja normalnie, ciezko sie to bedzie rozwalac.. W dodatku sufity maja rózna wysokosc, kupa roboty bedzie, az sie boje.. No ale potem bedzie pieknie :ico_brawa_01:

Tak bedzie wygladac nasza kuchnia:


Obrazek
Obrazek

tylko plytki kolo mebli beda jaskrawopomaranczowe i drobne - mozaika taka :-)
[/scroll]

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

11 sty 2008, 15:20

Tuska to dobrze że już sie lepiej czujesz.
A mebelki super, ja też nie dawno robiłam kuchnię, tylko u mnie niestety nie dało sie zabudować mikrofali i piekarnika, dlatego kupiłam zwykłą kuchenkę z piekarnikiem :ico_placzek:
Bardzo fajna ta twoja kuchnia :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Tuska
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1041
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:06

11 sty 2008, 15:31

spinka pisze:ja też nie dawno robiłam kuchnię, tylko u mnie niestety nie dało sie zabudować mikrofali i piekarnika, dlatego kupiłam zwykłą kuchenkę z piekarnikiem :ico_placzek:


ale za to nowa kuchenke i na pewno wyglada fajnie :-D U nas tez byla taka opcja, bo troche przeszkadza grzejnik kolo okna i trzeba bedzie odsunac meble z 10cm od sciany. Ale chyba tak zostanie, bedzie 10cm dziura i juz.

spinka pisze:Bardzo fajna ta twoja kuchnia :ico_brawa_01:


dzieki :-D


A czuje sie juz super, oplacalo sie polezec. I male wariuje strasznie :ico_haha_01: Nadpobudliwe dziecko chyba mam :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

11 sty 2008, 15:35

To pewnie po wczorajszym leniuchowaniu sobie odbija :ico_haha_01:
Moja mała też czasami grzecznie śpi i nie czuje jej, wtedy muszę ją sama zbudzić ( delikatnie trącam brzuch) a czasami szaleje i tylko czuję jak bryka z jednej strony na drugą, a jak sie obkręca (tak mi się wydaje) to czuje jak mi się brzuch napina, w ogóle czuje gdzie siedzi bo tam mam twardszy brzuch. TA kol. która urodziła przysłała mi zdjęcie synka, fajny niunio.

Nowa a Ty nam coś wczoraj obiecałaś, dopytaj dzisiaj męża i napisz nam ok :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

11 sty 2008, 16:08

Tuska, ale świetna kuchnia :) ja też nie dawno miałam remont-to był koszmar te wyburzanie ścian :(
Moja Dzidzia coraz częściej daje znać o sobie kopniaczkami :) lecę teraz zjesc obiadek i na kurs (AZ 3 godziny!!)
pozdrawiam

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

11 sty 2008, 16:19

Hej! wróciłam, tak wieje, że o mało co mnie z drogi nie zepchało :-)
Wstapiłam po drodze do hurtwoni dziecięcej :-) , cudowne te wszystkie rzeczy (aż chciałoby się kupic, ale powstrzymałam się na razie). Głównie oglądałam wózki, ale niestety nic fajnego, co by mi sie podobało nie widziałam. Implasta w ogóle nie było i tak samo z Bolder 4 :ico_placzek: A to jest jedna z niewielu dużych hurtowni w mieście :ico_noniewiem:

Tuska super bedzie ta Twoja kuchnia podobaja mi się takie nowoczesne , ale nie do przesady (mam tak samo piekarnik i mikrofale-fajnie rozwiazanie), teraz trochę sie pomęczycie, ale efekt końcowy na pewno Was zadowoli. My juz mamy to za sobą, rok i trochę jak wprowadzilismy sie do naszego cudownego domku. W tym roku planujemy urzadzic ogródek (choc m. mówi, że i tak wszystko zeżre pies), a dla dzidziusia na razie zrobimy kącik w naszej sypialni, a potem się zobaczy.

Spinka ja juz też po zupce, dzis jarzynowa. Planuję jeszcze zrobic nalesniki z serem :ico_haha_01:
Co do Mozarta pamietam, ale zaczekam aż sie u mnie ściągnie, wtedy zobaczę czy to to w ogóle jest. :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], maximllCeap i 1 gość