Strona 15 z 19

: 28 lis 2007, 10:42
autor: MONIKAB fr
:-D a no taka niestety jest prawda... wiktor ma tylko moje oczy i uszy...choc w zasadzie to kazdy co innego mowi... zalezy na co ktos zwraca uwage na pierwszy rzut oka...ja np. na oczy...to widze siebie...niektorzy na usta... to juz inna sprawa :ico_noniewiem:

: 28 lis 2007, 21:43
autor: scoiattolo84
MONIKAB fr pisze:micia bez znieczulenia rusz rowniez :-D ... ale po co?lepiej miec przyjemne wspomnienia z porodu i od razu cieszyc sie macierzynstwem :ico_haha_01:


Ja nie miałam znieczulenia. Rodziłam 13 godzin. Może nawet bym wzięła, tylko cały czas mi się wydawało, że to jeszcze za mały ból, żeby je wziąć, że mnie położne wyśmieją jak poproszę.. no i tak przetrzymywałam, przetrzymywałam, aż tu nagle położna krzyczy, że rodzimy, no i 25 min później miałam już Mikusia w ramionach :-D

Wiem jedno: bez znieczulenia da się spokojnie urodzić. Jak moje dwie koleżanki usłyszały, że rodziłam 13 godzin (jedna rodziła 2, druga 4 godziny), to się aż za głowę złapały, że dałam radę bez znieczulenia. A przecież moja kochana mamusia męczyła się ze mną 23 godziny :ico_szoking: mając w obu rękach igły od kroplówek (wtedy nie było jeszcze giętkich wenflonów) - nawet nie mogła spokojnie rozchodzić skurczy (musiała leżeć plackiem pod tymi kroplówkami). I co? I przeżyła :-) I urodziła jeszcze po mnie dwójkę dzieci..
Dziewczyny jesteśmy twarde! Damy sobie radę ze wszystkim! Ale, kiedy już naprawdę czujemy, że potrzebna nam pomoc, nie wstydźmy się o nią prosić. Wszystko jest dla ludzi. ZZO również :-)

: 28 lis 2007, 23:02
autor: MONIKAB fr
scoiattolo, gratuluje dzielnej postawy przy porodzie :ico_brawa_01:
ale faktycznie, to bol bolowi nie jest rowny... nie kazda z nas jest tez taka wytrzymala... ja bede sie jednak trzymac zzo :ico_haha_01: ... a od was samych zalezy jaka droge wybierzecie :-)

: 29 lis 2007, 11:23
autor: Izunia
scoiattolo84, pewnie że bez znieczulenia da się rodzić ja rodzilam bez....

Ale nie mam nic przeciwko znieczuleniom :)

Oby wszystkie porody były lekkie :ico_oczko:

: 20 sty 2008, 16:45
autor: Anuszka
Nam ostatnio mówiła położna, że zoo to jedyna farmakologiczna metoda znieczulenia podczas porodu, reszta to metody naturalne typu aromaterapia, muzyczka, masaż, oddechy oczywiście :-) u nas w Opolu zoo kosztuje 6oo zł, masakra i z tego powodu ostatnio kobiety trochę rzadziej decydują się na to znieczulenie, tak na miesiąc to jakieś 10 kobiet czy coś takiego... Nie dziwię się, bo nie każdego stać.

Zresztą czasem nie warto, nawet jeśli przychodzimy do szpitala pewne, że chcemy znieczulenie, to jeśli polozna widzi, że poród postępuje bardzo szybko i sprawnie i że kobietka sobie świetnie radzi, to może odradzić takiego znieczulenia. Choć i tak decyzja oczywiście nalezy do nas.

: 21 sty 2008, 17:52
autor: aniulek
Ja rodziłam ze znieczuleniem zewn.opon. i polecam gorąco.Do szpitala jechałam z nastawieniem że o to poproszę bo na długotrwały ból jestem mało wytrzymała.Wybuliłam na nie 500 zł ale jechałam do porodu spokojna,wiedząc że w razie czego mam jakieś wyjście.Inaczej okropnie bym panikowała.

: 21 sty 2008, 23:28
autor: Izunia
aniulek, najważniejsze że ty czulaś sie pewniej ;)

: 22 sty 2008, 12:48
autor: beata
ja rodziołam 17 godzin bez znieczulenia ale jak zobaczyłam mojego ślicznego synka to szybko zapomniałam o bólu i mam nadzieje że z moim drugim dzieciaczkiem pójdzie szybciej i oby wszystkie porody odbywały sie lekko i szybko wszystkim tego życzę

: 20 mar 2008, 18:15
autor: szczako
Nie nastawiam się ani na tak, ani na nie.
Poczytaliśmy o tym i wiemy, że jeżeli będzie boleć i będzie można podać, to poproszę o zzo.

Jak już pisałyście - poród porodowi i ból bólowi nie równe. Każda z nas przechodzi i odczuwa to inaczej. Nie neguję żadnej postawy. W końcu wszystko jest dla ludzi i skoro można, to po co się męczyć?

: 25 mar 2008, 15:31
autor: margarita83
aniulek pisze:Ja rodziłam ze znieczuleniem zewn.opon. i polecam gorąco.Do szpitala jechałam z nastawieniem że o to poproszę bo na długotrwały ból jestem mało wytrzymała.Wybuliłam na nie 500 zł ale jechałam do porodu spokojna,wiedząc że w razie czego mam jakieś wyjście.Inaczej okropnie bym panikowała.


Hmmm póki co nie wiedziałam że zoo jest płatne jak pewnikiem nie wiem jeszcze masę rzeczy i zaczyna mnie to przerażać i coraz bardziej się boję :ico_placzek:
Notuję sobie pytania do swojego ginekologa na kartce a na wizycie pytam więc i teraz dopytam o zoo bo raczej też jestem zdecydowana.