SIERPNIOWE DZIECIAKI 2007

[Pruedence]

No ja to nie mam kompletnie co założyć bo żadnym płaszczu i kurtce swojej się nie zapnę a tak z rozpiętą to zimno mimo swetra, więc łażę jak ten obdartus w polarze Marka.
Ale słyszałam wczoraj, że pod koniec przyszłego tygodnia ma wrócić jesień i tego będę się trzymać.

Marta- wielkie brawa dla męża

Ja dziś mam dzień dobroci dla zwierząt, bo wybieramy się z przyjaciółkami wieczorem do SPA, z okazji urodzin jednej, zaplanowane już od dawna, więc kasa już od dawna odłożona, bo tak byłoby cienko. Szkoda tylko, że mi w ciąży plecków nie wymasują, ale mam zabieg na twarz relaksacyjny i masaż stóp

Tosia się właśnie żegna z tatusiem- to na razie, idź do pracy

[Janiolek]

u nas masakra, ledwo wczoraj o 16 podpisalismy umowe spolki to juz wieczorem porobily sie problemy. Nikt nie może sie dogadac co do swojej funkcji, jedynie ja mam pewna : mam sprzatac i byc sekretarzem, tytuluje sie wiec Generalnym Sekretarzem lub w skrócie GenSekiem hihi Jest ciężko, mam jedynie nadzieję, ze uda mi sie dostac kase do 5go bo w tym miesiacu nie dostane rodzinnego, a w listopadzie jest gaz do placenia do tego jak zwykle prad i zlobek. No masakra po prostu.
A skad wziac kase...trzeba sklep z gówna przerobic na cos przyzwoitego, zglosic spolke go KRS co kosztuje 1000zł, porobic jakies inne zgody, ktore tez kosztuja nie mało, ech niech to zacznie dzialas, docelowo kozlowek ma robic 10000zł dochodu miesięcznie, a za siedzenie tu mam miec dogadana pensje i procent od zysku, ale to bedzie trudne zwazywszy na to ze bylo dzis 3 klientów

[79anita]

Witajcie:)
Janiołku ja wam życzę jak najlepiej ale ja nie mam najlepszego zdania o spółkach jedyne co ci moge poradzic to od samego poczatku wlasnie podzielic obowiazki sposob rozliczania i od samego poczatku to egzekwować najlepiej spiszcie sobie to na papierze zeby nikt sie nie mogl niczego wyprzec bo bedziecie mieli balagan i duzo nieporozumien. Ja wiem o czym mowie prowadzilam z przyjaciolka pub po 2 latach dzialalnosci nie moglysmy na siebie patrzec a klucilysmy sie doslownie o wszystko styuacja zrobila sie na koniec juz taka nieprzyjemna a do tego doszla moja ciaza ze sie wszystko rozpadlo dopiero od niedawna nasze stosunki sie porawily i jest normalnie ale to juz nie to samo co bylo kiedys...
Preudenc ale ci zazdroszcze a ty marudzisz ze masz nidne zycie ja tam tez bym chciala aby mie ktos wynasowal Rysiek ostatnio zaniedbuje obowiazki małżeńskie podobno zapracowany u nasd bielutko Kacprowi sie bardzo podoba ale chyba tylko jemu Rysiek dzisiaj o swicie pojechal do Oplola na letnich oponach podobno byl sport ekstremalny.

[Pruedence]

Ja też mam lenie opony, ale u nas jest zimno i mokro, bo dzis jest dodatnia temperatura i pada mokry snieg, a wszystko sie topi i przykleja do ubrań. Byłyśmy z Tosia po buciki, jestem bardzo zadowolona, strasznie mi sie podobają, kupiłam dokładnie takie:
http://www.babyhop.pl/index.php?comment ... od_id=1367
ale był jakis rabat i zapłaciłam za nie 180zł, a że miałam 200zł na buty to jeszcze dostała Tosia taka mini parasolke dla lalek(sama sobie wybrała), ale w sklepie jest masakra bo wszystko na wysokości jej oczu a ona wszystko dotyka, ale mówi przezornie: Tosia tylko ogląda:)

Justyna życze powodzenia z tym sklepem.

[wisienka24]

Justyna, trzymam kciuki mocno, żeby wszystko ułożyło się po Waszej myśli.

Ania, Ty masz nudę??? Kochana, ja bym chciała miec tyle zapału i pomysłów i czasu co Ty, I ta mania sprzątania, podziwiam!!!

Anita, ja mam tak samo. Co roku się zastanawiam w czym chodziłam rok wcześniej o tej porze...

A teraz się pochwalę:

Dzis moja waga pokazała równo 10 kg mniej niz 2,5 miesiąca temu

Od kilku dni nie mam już w czym chodzic bo najmniejsze ubrania jakie miałam są już za duże. Kupiłam sobie nowe spodnie i cały czas w nich chodzę. Bosko!!!!

[Pruedence]

Ula ogromne brawa Wklej foty swojej nowej figury.

A do nas przyszła własnie paczka którą zamówiłam, z kolorowankami dla Tosi (takimi z naklejkami i zadaniami) ona je uwielbia, polecam to wydawnictwo:
www.aksjomat.com
jest bardzo duzy wybór a książeczki są tanie, ja zamówiłam hurtem, żebu mniej płacic za przesyłke i schowałam do szafki, będę systematycznie wyciagać.
Najlepszaj est książeczka- mam małego braciszka- bo na czasie dla nas.

Ale Tosia dzisiaj jak naklejała naklejki to małego kotka zamiast obok dużego tak jak powinno być to nakleiła mu na brzuszku o mówi: Mamusia ma małego dzidziusia w brzuszku

[sylwia77]

Dziewczyny, ale u Was sie dzieje.

Ela gratuluję obrony

wisienka24 gratuluję spadku wagi

dla chłopaków za mówienie.

Marta gratuluję mężowi sukcesów zawodowych.

Janiolek dobrze, że masz takie bezstresowe podejście do wszystkiego. Też bym się tak chciała nie przejmować jak ty, ale nie potrafię. Wiecznie się zamartwiam.

Dawno nie pisałam, ale mam taki meksyk, ze tragedia.
W sobotę mam egzamin na studiach podyplomowych indywidualny. Wszyscy pisali jak byłam w czerwcu na urlopie i teraz będę się sama męczyć.

Mój mąż jest od wtorku w Warszawie na szkoleniu i wraca dopiero jutro. Patryk już drugą noc budzi się z płaczem i woła tato. Dzisiaj obudził sie o 4.30 i koniec spania. Płakał za tatą i nie mogłam go uspokoić. Mam oczy na zapałki.

Nie pisałam wam, ale tak sobie w tamtym tygodniu rozwalił głowę, że wylądowaliśmy w szpitalu. Biegał i z całego rozpędu uderzył głową w kant stołu. Dziurka mu się w głowie zrobiła, a krew się lała że nie mogłam zatamować. Przestraszyłam się strasznie.
Na pogotowiu zrobili mu prześwietlenie głowy i niby wszystko Ok. Przez 72 godziny kazali nam go obserwowac czy nie traci przytomnosci itd. W pierwsza noc z nami spał bo co dwie godziny trzeba było sprawdzać jak oddycha. Ale się bałam o niego. Jak by mu się coś stało poważnego to chyba bym sobie nie wybaczyła.

Poza tym zdrowy jest i chodzi cały czas do żłobka. Gada też bardzo dużo i buzia mu się nie zamyka.

W tamtym tygodniu mnie zaszokował przy obiedzie. Pokazuje sobie na ptaszka i mówi "tędy mama rodziła". Normalnie szok, skad on to wie.

U nas też ciągle leje i też nie mam już pomysłów na zabawę. Dzisiaj zaprosiłam znajomych z synkiem to Patryk będzie miał towarzystwo.

[Janiolek]

Dzis moja waga pokazała równo 10 kg mniej niz 2,5 miesiąca temu

dojzewam powoli do tej diety, malo tego Markowi sie spodobała bo jest w niej dużo mięcha tylko on moze juz nie chudnąć, bo cala sprawa z tonerami, prezesowaniem, itp. zrobila mu taka diete ze wszystkie spodnie z niego leca, wchodzi w te co kupil 4 lata temu jak jechalismy nad morze a do tego pasek ma zepsuty, chyba sie szarpne na gwiazdke, bo on tylko takie wojskowe nosi, innych nie lubi.
Ja koncze inwentaryzacje, jeszcze troche używanych sprzętow mi zostalo, jutro poprawki i bedzie gotowe. Nie wzielam dzis nootrpoilu i w ogole nie mam sily i nie moge sie skupic. Chyba sie normalnie uzaleznilam, ale co poradzic jak efekty sa piorunujace. Poza tym stwierdzilam, ze nie zaszkodzi, bo miewam mioklonie niewiadomego pochodzenia, tylko raz na EEG mi wyszlo podejzenie padaczki, ale nikt nic madrego nie stwierdzil

[martuunia1]

ale se ruch na forum zrobil jak cudownie

Ja bylam u lekarza i infekcja drog moczowych zażegnana

Ula10 kg ale duuuzo!!!Koniecznie wklej zdjecia!!!!

Aniabuciki super, ksiazeczki tez, Nelka uwielbia naklejki!!!

Sylwiaale mialas stracha z ta glowa Patryka biedaczek!!!Super ze tak duzo mowi!!!

Janiolku no no zebys na sie nie uzaleznila

Anita jesli chodzi o te kursy to wszytsko jest na stronie urzedu pracy Twojego miasta, najlepiej jak tam poczytasz bo beda pewne informacje!

nelka dzis wziela lalke i mowi lala choc na baje. zaczela jej opowiadac wszytsko co jest w ksiazeczce i potem wziela lali reke i pyta a cio to? I reka lali pokazuje to dzidzia, a gdzie miaul miaul i pokazuje lali reka tu jest miaul miaul...Takie to bylo slodkie!!!Dobra lece bo mam zajecia do 20

[Janiolek]

Janiolek dobrze, że masz takie bezstresowe podejście do wszystkiego

nie zgodzilabym sie, po prostu sie we mnie gotuje jak prosze wszystkich zeby nie smiecili, bo co z tego ze dzis ma sie zaczac remont ktory w ogole nie jest dogadany, poki go nie bedzie i tak chce miec umyta podloge i w miare porzadek. Prosze zeby nie zostawiac smieci, a tu wychodze 2 godziny przed zamknieciem i dzis zastaje 2 butelki po coli i puszke po tigerze pod biurkiem, chociaz kosz jest 80cm dalej a moim kolegom nie chce sie ruszyc nonono dokladnie 3,5m dalej na zaplecze gdzie stoi wielki wor na smieci (kosz mamy taki typowo na papiery) No w glowie sie nie miesci, głowy poleca, a przede wszystkim Rafała, ktory ma u mnie nowa ksywe "Dla dobra firmy", ale mam wrazenie ze on jest taki ""dla dobra firmy" Jak Aleks w Brzyduli. Zero pomyślunku, a sam mowi ze tak nie lubi bałaganu na stanowisku pracy to czemu robi rozpier... na moim stanowisku pracy czyli biurku gdzie przyjmuje sie klientów....no w pale sie nie miesci

no no zebys na sie nie uzaleznila

tak sie dobrze czuje na tym, ze moge sie uzaleznic od razu zaczynam myslec, kto wie moze jakbym miala to juz pod koniec sierpnia nie powtarzalabym roku.

[ Dodano: 2009-10-16, 09:08 ]
a troche mnie uspokaja to ze "czynie dobro" sciagajac klientów i slucham sobie RMF Queen, ewentualnie RMF 90s i tak mi milo jak cos gra.
Wiecie co troche mi glupio, ze do żłobka mam tak blisko
A i sie pochwale 3 dni bez pampersa i 0 wpadek