Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

05 lip 2007, 17:54

to prawda że chocuiaż na wadze mozna spaść ale nie martw sie już niedługo wszystko wroci do normy a napewno zdrowie maluszka i jego szczęście odpłaca ci te poświecenie nie jedzenia tych smakolyków

Dona
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2039
Rejestracja: 27 cze 2007, 08:37

15 sie 2007, 09:40

ja jakos zachciewajek nie mam. no, miałam jedną: kupiłam sobie wędzoną maslaną rybę i przez nią musiałam wyciąć 3 dni z zyciorysu (jak o tym pisze, to tez robi mi sie tak jakos mdło0. tak więc od 2 m-cy juz nie lubimy rybek. a dzis na obiad krokieciki (puree ziemn., pieczarki i paróweczka) i barszczyk ;mniam

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

19 sie 2007, 19:53

Ja ostatnio jadę na milky way i mleczku zagęszczonym słodzonym... kalorie, kalorie, kalorie... ale wciąż waga stoi więc na razie sobie pozwalam :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
villemo
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 63
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:01

04 wrz 2007, 12:43

Coraz częściej mam ochotę na słodycze. Zaczyna mnie to martwić bo to czyste kalorie, a rosnę jak na drożdżach.

Awatar użytkownika
marcia_pod
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1476
Rejestracja: 26 cze 2007, 20:46

05 wrz 2007, 19:49

Ja dzis miałam straszną ochote na pyzy z mięsem(ale takie od mojej mamy) i namówiłam ja. Mówie Wam pyszności!!!

myszka105
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1223
Rejestracja: 27 kwie 2007, 20:30

11 wrz 2007, 20:21

a ja mam ochote na kurczaka w potrawce z ryzem :509:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

12 wrz 2007, 10:21

villemo, ja mam tak samo. Cały czas mogłabym jeść słodkie a wcześniej tak nie miałam. A mnie wczoraj naszłam ochota na budyń malinowy. Zjadłam od razu cały a dziś od rana o niczym innym nie myślę jak o budyniu. Musze się ubrać i lecieć do sklepu :ico_wstydzioch:

mambii82
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 433
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:13

12 wrz 2007, 10:53

Wiecie co ja ostatnio nie mam dużego apetytu, można by powiedzieć, że w ogóle go nie mam. Jem bo wiem, że trzeba :ico_placzek:

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

20 wrz 2007, 22:06

Ja w zasadzie większych zachciewajek nie mam :ico_noniewiem: Na początku ciąży mogłam jeść cały czas pierogi ruskie ale juz mi przeszło :ico_oczko:
Na słodkie prawie w ogóle nie mam ochoty, bardziej wolę kwaśne ale tez niezbyt często.
Zauważyłam tylko ze od paru dni jem o wiele więcej, nawet mój mąż to zauważył i śmieje się ze mnie :-D

Safaryn
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 88
Rejestracja: 14 lip 2007, 17:42

21 wrz 2007, 17:11

Ja nadal mam spory wstręt do wszystkiego co jadalne, ale na samym początku ciąży był większy. :-) Kobiety w mojej rodzinie słyną z dziwnych "zachciewajek", czekam na swoje. O ile będę takie miała...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: JeffreyCough i 1 gość