Strona 146 z 285

: 18 lis 2008, 17:07
autor: Marcia77
hej dziewczynki..jestem dopiero teraz dotarłam do domku....mam dzis do nonono dzien..
zaczeło sie rano- byłam na wizycie kontrolnej i okazłao sie ze szyjka sie skrociła i jest miekka i mam isc do szpitala..wybłagałam zeby to bylo jutro..mała za szybko sie pcha na ten świat..wazy dopiero 1400 g :ico_placzek:
poźniej zadzwonili ze samochod kt oddałam do przegladu bedzie mnie kosztowal zamiast 100 zł to 1400 bo sie zepsuly taki rzeczy bez kt nie podbija mi dowodu :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
no i na koniec pojechalm na poczte po paczke mysłalam ze sobie hunor chociaz ciuszkami dla niuni porawie a tu niespodzinka..jakims dziwnym trafem paczke odebrał moj mąz 14 a awizo bylo z wczoraj.. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

i jak tu sie nie załamc.. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-11-18, 16:04 ]
a z dobryc rzeczy to..podobało mi sie jak moj mąż wczoraj wypadł w serialu..jestem z niego dumna :-D :-D

: 18 lis 2008, 18:54
autor: Beatris60
Marcia, trzymam kciuki żeby mała jeszcze troszke posiedziała w brzuszku, nie denerwuj sie kochana, wiem że to łatwo powiedzieć, ale nic tym nie zmienisz. bedziecie pod dobrą opieką, będziesz przynajmniej pewna że ok wszystko jest bo będzie ktg ciągle i usg.
męża Twojego niestety przegapiłam, rutynowo po "na wspólnej" na "m jak miłość" przełączyłam....

manenka gdzie TY????

ja dopiero niedawno do domu weszłąm z olą, byłam u koleżanki w sklepie, pokupowałam małemu ciuszków, pogadałam, potem zrobiłam zakupy spożywcze drobne i spotkałam drugą kolezanke i wyciągnęła mnie do siebie na kawe - plotkarski dziś miałam dzień :ico_haha_01:

: 18 lis 2008, 20:34
autor: manenka
witam

przepraszam, że dopiero sie odzywam, ale mam bardzo zły dzień cały zapłakany :ico_placzek: , jeszcze nie miałam takiego dnia
a to dlatego , że dowiedziałam się że przyszły wyniki badań mojego psa i nie może przyjechać do No :ico_placzek:
ponieważ nie ma wścieklizny aale ma za mało komórek odporonościowych
jej wynik to 0,4
a norma jest od 0,5
no i się załamałam :ico_placzek:
ja wcale bez niej nie chciał tu jechać a teraz ona nie może do mnie dołączyć
a dla mnie ona jest jak dziecko, 5lat dzień w dzień bez żadnej rozłąki :ico_placzek:
i dziś cały dzień szukam w internecie czy jakoś można to załatwić, czy moze źle została pobrana krew, a może źle przetransportowana??
pisze do ambasady by się wszystkiego dowiedzieć i zaraz napisze do mojej weterynarki
może się uda coś załatwić
jak mi strasznie smutno :ico_placzek:
no ale walczę
bo jak sie nie uda na święta ja tu zabrać to znowu będzie musiała mieć zastrzyk przeciw wściekliźnie, znowu 3 miesiące kwarantanny w Pl a potem znowu pobranie i badanie i jak znowu wyjdźie źle :ico_placzek:
nawet nie chcę o tym myśleć :ico_placzek:
przepraszam, że tak się żale , ale zawsze miałam dobry humor a dzisiejszy dzień mnie załamał :ico_placzek:

Marcia77, oby córcia nie chciała wyjść wczesniej na świat :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Beatris60, fajnie, ze juz dziś dzień miałaś fajny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja mam nadzieję, ze jutro u mnie sie poprawi :ico_sorki: :ico_sorki:

: 18 lis 2008, 21:58
autor: Beatris60
manenka, trzymam kciuki by sie jednak udało, współczuje syt, bardzo smutne.

u mnie dalej koszmarna atmosfera, mąż powiedział że też chce cos sobie oglądać w tym czasie jak mam seriale i że wychodzi i poszedł do rodziców.5 lat mu nie przeszkadzało, smiał sie że wieczorami żona przed serialami a nagle wybuchnął i robi jazdy, strasznie mi przykro
_________________

: 19 lis 2008, 01:23
autor: manenka
u mnie dalej koszmarna atmosfera, mąż powiedział że też chce cos sobie oglądać w tym czasie jak mam seriale i że wychodzi i poszedł do rodziców.5 lat mu nie przeszkadzało, smiał sie że wieczorami żona przed serialami a nagle wybuchnął i robi jazdy, strasznie mi przykro
współczuję :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
też z mężem czasami mam takie dni, nidy nic w tv nie ogląda ciągle przed kompem lub w pracy, a ja mam swoje seriale i tu on raptem, że on chce tv oglądać jak moje seriale lecą :ico_puknij:
bez przesady tyle czasu mu nie przeszkadzało a teraz fuczy :ico_olaboga:
a na następny dzień wszytko wraca do normy :ico_noniewiem:
faceci są czasami bardzo dziwni :ico_puknij:
i po co się kłócą jak i tak nie mają racji ?? :ico_noniewiem:
na szczęście takich dni nie ma za wiele , oby ich było jeszcze mniej

dobranoc

: 19 lis 2008, 07:32
autor: Marcia77
dziewczynki zegnam sie-mam nadzieje na pare dni,ide do szpitala bo małej cos za bardzo sie na świat spieszy :ico_olaboga: :ico_olaboga: trzymajcie kciuki!! buziaki pappa

: 19 lis 2008, 10:23
autor: Beatris60
Marcia, trzymamy kciuki i czekamy na wieści :ico_sorki:

u nas niby lepiej ale jeszcze nie jest ok. tak to bywa raz lepiej, raz gorzej, ale nie lubie tych dni kiedy tacy obcy dla siebie jesteśmy. zaraz kończe śniadanko i zmykam do fryzjera.

: 19 lis 2008, 12:59
autor: manenka
witam

a ja dalej czekam na wieści od weterynarza i szukam wszystkich innych informacji na temat wyjazdu psinki
,ide do szpitala bo małej cos za bardzo sie na świat spieszy :ico_olaboga: :ico_olaboga: trzymajcie kciuki!!
:ico_szoking: tak szybko do szpitala??
niech dzidzia jeszcze poczeka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
źle jej w brzuszku na pewno nie jest :ico_nienie:
a więc trzymamy mocno kciuki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
tak to bywa raz lepiej, raz gorzej, ale nie lubie tych dni kiedy tacy obcy dla siebie jesteśmy.
oj ja też nie cierpię tych dni :ico_placzek:
robi mi się wtedy przykro i czuję się samotna :ico_placzek:
ale takie już jest życie raz lepiej raz gorzej i nic na to nie poradzimy, na szczęście po kłótni przychodzą dobre dni :ico_sorki: :ico_sorki:
zaraz kończe śniadanko i zmykam do fryzjera
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: humorek sobie poprawisz :-D

: 19 lis 2008, 18:05
autor: emilia7895
http://dzidziusiowo.pl/index.php?option ... &Itemid=98
dziewczynkiprosimy o glos
Marcelek jest 6 na liscie
z gory bardzo dziekujemy

p.s. moj synek urodzil sie w lutym :ico_oczko:

: 19 lis 2008, 20:46
autor: Marcia77
hej dziewczynki..leze sobie w szpitalu pod kroplówka, dostałam tez jakis zastrzyk na podtrzymanie..szyjka jest skrocona ale na szczescie nie ma rozwarcia..mam tu internet wiec was poczytałam bo własnie mi maz laptopa przyniós