Betti bardzo mi przykro:( są w życiu sytuacje których nie rozumiemy, pan Bóg sprawdza nas czy jesteśmy silni i czy poradzimy sobie z problemami, wystawia nas na próbę, takie dni w życiu powodują że zbliżamy się do bliskich i wiemy że możemy na nich polegać.
Ja też mam bardzo złą wiadomość
Mam łzy w oczach i nie wiem jak mam to napisać. Od tygodnia płaczę i mam doła psychicznego. Mój mąż od pół roku ma kochankę, 8 lat młodszą, zrezygnował ze mnie i z dziecka, porzucił mnie, jestem sama jak palec, mam tylko tego dzidziusia, nie interesuje się mną, zostawia mnie na całe dnie wraca nad ranem, a ja nie śpię, czekam na niego i tęsknie do męża którego już nie mam, który mnie zdradza. Mówi że z nią zerwie ale jeszcze nie wie kiedy, że muszę mu dać czas. Że to nie takie łatwe, upokaża mnie i dziecko, nie ma dla nas szacunku. Boże dlaczego teraz, dlaczego gdy spodziewam się dzidziusia doświadczasz mnie takim cierpieniem. Nie piszę nic więcej bo mnie to bardzo boli, kim on jest że taka szmata jest ważniejsza ode mnie i dziecka, ona wie że jest żonaty i ze jestem w 8 miesiacu ciąży, to zwykła szmata, jakaś fryzjerka po zawodówie.