Sylwia, to normalne, może miałaś jakies myśli i bardziej skupiałaś się nad tym że to będzie córa...napewno to tylko chwilowe takie odczucie, nie wyrzucaj sobie!!!!
pomyśl najwazniejsze że jest dzidziunia, kochana zdrowiutka i ciaza przebiega bez zastrzezeń, oby tak dalej!!!
Powiem Ci że mój Tolek jak sie dowiedział że będzie miał braciszka to w pierwszej chwili powiedział, "ojej a ja chciałem siostrzyczkę"
ale w drugiej sekundzie powiedzział "będę kochal mojego braciszka ze wszystkich stron świata"
to zdanie zapamiętam do końca życia!
A potem zdałam sobie sprawę że my go tak trochę nakręciliśmy na siostrzyczkę, bo kiedys dawno temu zanim jeszcze zaszłam w ciaże, mówił że chce braciszka...
Każda z nas gdzieś tam głeboko sobie coś myśli...wyobraża, potem te wyobrażenia stykają się z rzevczywistością...i może czujemy jakies leciutkie "zawiedzenie" chociaz nawet niewiem czy to odpowiednie słowo!!!
Sylwia synkowie sa cudowni, będa nas na rękach nosić
JESTEM na maxa szczesliwa że będę miała drugiego synka!!!!
Sylwia :ico_buziaczki_big: