Hello!! U nas już lepiej, na szczęście. Po wczorajszym spacerku z tatusiem, Alanek już mniej marudził. Położyliśmy go spać po 21, ale obudził się z krzykiem ok. 22. Chyba brzuszek bolał, bo płakał, wykręcał się i cudował. Dałam espumisan, kilka bączków poszło i zasnął mi na rękach. No i spał do 5.30, tak jak mąż wstał do pracy, obudził się cały zasikany, więc musiałam przebrać, rozbudził się niestety. Ale pobawiłam się z nim może pół godziny, zarządał smoka i zasnął. Nadal dosypia w moim łóżku, ciekawe kiedy się obudzi
.
U nas śnieg sypie i wszędzie biało...
szkieletorek już niedługo snowboard i narty - nie mogę się doczekać
Co do obiadków, to chciałam dać na spróbowanie, ale ogólnie to uważam tak jak
Aguś, że skoro cycek mu wystarcza i potrafi wytrzymać na nim 3-4godziny, to nie ma sensu dokarmiać. Myślę, że spokojnie pociągnę do 5-6miesiąca tylko na piersi, potem będę wprowadzać już posiłki regularnie. Ale z ciekawości jak coś sobie gotuje, to czasem dam mu spróbować, bo chcę zobaczyć reakcję.
A dziewczyny, które stosują dietę bezmleczną mam pytanie: bo mojej koleżanki córeczka też jest uczulona na laktozę i nie trawi jej zbyt dobrze. Ma problemy z brzuszkiem i wypryszcza ją. Ale jej lekarka nie zaleciłą diety, tylko poradziła, by przed każdym karmieniem odciągnęła sobie ok. łyżeczki pokarmu, bo w niej jest najwięcej tej laktozy, a potem może już śmiało karmić z cyca. Dlaczego raz się zaleca dietę, a raz wystarczy takie coś, bo już się pogubiłam?
[ Dodano: 09-12-2011, 11:33 ]
Agus napisał/a:
Nina widze, ze udalo Ci sie zlapac Alanka jak sie smieje :D super zdjecie
hehe no w końcu się udało
potwierdzam swietna fotka
Dziękuję
. Ostatnio próbowałam nagrać na kamerce jak Alanek śmieje się w głos. Ale oczywiście jak zobaczył sprzęt to oczy wielkie zrobił i ani be ani me