Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

właśnie wróciłam od fryzjera no nie powiem żebym dobrze wygladała i w dodatku zupełnie nie tak jak chcialam

kilolek, zrób zdjęcie! Zazwyczaj tak bywa po wizycie u fryzjera
Maruś dostał następne odroczenie od wojska, pan na komisji zaproponował mu studia na Akademii Oficerskiej. Stwierdził, że widzi, że się uczył (dwa razy był na fizyce technicznej - pierwszy raz do konca listopada, drugi do konca grudnia)Zanim się poznaliśmy Maruś bardzo chciał iść tam, ale mi marzyło się rosjoznawstwo wiec tylko Kraków wchodził w rachubę. Takie to śmieszne historie...Wymysliłam prezent na dzien ojca, ale tak wieje ze raczej nigdzie nie pojdziemy. Umyśliłam sobie odbite rączki i stópki Lenki w ramce. Może nic specjalnego ale innego pomysłu nie mam

Pomysł bardzo fajny (u nas dziadki takie dostały). Ja kupiłam Arturowi koszulkę z napisem "Super tata" chociaż sama na dzień matki nic nie dostałam

[ Dodano: 2008-06-23, 17:23 ]
a fote zrobie jak się oswoję. (miały być trochę poniżej ucha a są całkowicie krótkie tak na chłopaka )

Ja na dzień matki dostałam pendrive'a bo musiałam wkółko pożyczać od Marka :-On w ogole ma takie pomysly na prezenty - kiedyś na walentynki dostałam komputer, który z czasem stał się telewizorem , więc na gwiazdkę dostałam laptopa. Szczerze mówiąc czasem wolałabym dostać majtki uważam, że bielizna to doby prezent jeżeli daje go bliska osoba. To prezent i ładny i praktyczny.
Maruń na urodziny zazyczył sobie lutownice igłowa więc bede musiała się rozejżeć

ja w zeszłym roku nic nie dostałam ani na imieniany ani na urodziny A. się tłumaczyl, że całą kase mi oddał ciekawe jak będzie tym roku. Za to na gwiazdkę szarpnąl sie na perfumy.

W zeszłym roku dostałam upragniony imbryczek i żakiecik, a potem poszliśmy na shreka 3 i zjedlismy rekina o matko mam urodziny za 2 tyg w niedziele no i jak Marek wyjedzie nie będę mogła skorzystać z 24 dni nazywania go gówniarzem, a on mnie staruchą

[ Dodano: 2008-06-23, 20:39 ]
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... start=3450
Tak sobie czytam i wyszło na to ze sama porod sobie wywłałam

[ Dodano: 2008-06-23, 21:10 ]
No szlag mnie trafi! Uczyć się nie muszę, na sprzątanie trochę późno, w tv nic ciekawego, a marek przyjedzie jutro bo pospał po poludniu i nie mial pociagu. Jestem beznadziejna-nie potrafie nic zrobic sama z siebie (z istotnych rzeczy) wszystko musze robic jak nie jestem pod jakas presja. Chyba musze sie nauczyc sama sobie taką presję wytwarzać. Ale nudy. Piszcie!!!!

a więc pisze....
Nadal jestem w rozpaczy po moich włoskach
chociaż pewnie jeszcze 8 miesięcy temu byłabymw dużo większej rozpaczy, a teraz po prostu nie mam czasu o tym myśleć.

[ Dodano: 2008-06-24, 12:28 ]

http://www.tik-tak.pl/for...=asc&start=3450
Tak sobie czytam i wyszło na to ze sama porod sobie wywłałam

czytam, czytam i nie moge wyczytać w jaki sposób ty sobie ten poród wywolalaś

kilolek, w sobotę wieczorem cały czas marudziłam, że chcę już być po, nie mineły 24 godziny i już leżałam na sali operacyjnej.

Dostałam 4 z konstytucji!! Po południu ostatnie wyniki.

Nie martw sie włosami, na pewno nie jest tak zle

Nie martw sie włosami, na pewno nie jest tak zle

oj jest, jest! wyglądam jak własna babcia

kilolek, nie martw się nawet jak jest tak fatalnie to pamiętaj, że włosy szybko odrosną