Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

20 mar 2009, 17:38

Po Panadolu jakoś lepiej się poczułam - tylko katar mnie męczy. Poskakałam dzis troszkę na pilce do ćwiczeń, popsprzątałam, umyłam podłoge w kuchni (na kolanach), zjadłam ananasa i czekam dalej... :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

20 mar 2009, 17:47

cyn.inspiration pisze:a co pomaga???????????????
gdzieś czytałam, że tak, więc czemu nie spróbować - zwłaszcza że lubię :-D

cyn.inspiration pisze:jedyne co odczuwam to te kłucie od dołu nic się nie dzieje
to tak samo jak u mnie a to kłucie jest chwilowe i przechodzi :(

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

20 mar 2009, 23:56

Halo ...i jak tam?

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

21 mar 2009, 08:23

Cześć Kochaniutkie
ja już ubrana i spakowana i już za chwilkę wyjeżdzamy do szpitala,
myślę o was cieplutko a wy trzymajcie za nas kciuki cobym już dzisiaj mogła Synka trzymać w ramionkach

Awatar użytkownika
Ania_R
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3237
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:58

21 mar 2009, 09:22

malgoskab, trzymamy kciuki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

A u mnie dalej cisza... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

21 mar 2009, 09:37

http://www.rosniemyrazem....?id=1512&cat=nb jesli mozesz bardzo dziękuje :)

Awatar użytkownika
aga29
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 239
Rejestracja: 09 lip 2008, 12:15

21 mar 2009, 11:27

malgoskab trzymam kciuki, żeby synek już dziś był w Twoich ramionach

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

21 mar 2009, 11:40

cześć dziewczyny
my w domu
jutro o 17 drugie podejście

położna mnie zbadała i stwierdziła że mogłaby spróbować ale mogłaby mnie wymęczyć a do jutra może być dużo lepiej. Zrobiłam mi masaż szyjki i jak to stwierdziła trochę obudziła Młodego żeby wziął sie do roboty.
O tyle jest postępu że Maluszek zszedł do kanału i ładnie jest już ustawiony, rozwarcie nadal na 1 palec i jeszcze tylko szyjka musi sie trochę skrócić (bo przez nią nie zostaliśmy w szpitalu)

ploya
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 116
Rejestracja: 22 paź 2008, 13:37

21 mar 2009, 13:25

malgoskab, to czekamy na wiesci z jutrzejszego dnia.
Ja tez nadal 2w1 :-)
Noc dzisiaj mialam tragiczna , co chwile sie budzilam , bo bóle mnie brały. :ico_olaboga:
oczywiscie chyba zaczne chodzic wiecej po schodach , i sprzatac to moze szybciej mnie wezmie. :ico_oczko: :ico_oczko:

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

21 mar 2009, 15:05

cyn.inspiration, nam położna powiedziała, że wyznacznikiem jazdy do szpitala są takie skurcze że tak boli że nie można normalnie niczego powiedziec i jak są wtedy regularne i trwają ok godz. to można sie wybierać

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość