Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Justyna ja mam whirpoola nie polara pralke. Powodzenia z nauką.

ooo kiedys bylo zdjecie Tosi siedzacej na pralce i wydawalo mi sie ze taka sama. a moze to u dziadkow bylo czy gdzies...
Dostałam 4 z historii, Pan Profesor stwierdzil, ze slabo poszlo ,bla bla bla i myslałam ze mnie odesle z kwitkiem. No ale chyba jednak cos umialam i wdalam sie w ogole z nim w dyskusje o realizacji terorii rewolucyjnych w Rosji.

widzę że ciągle choroby atakuja jeni zdrowieją a innych dopiero łapie no ale niestety taka pora roku oby do wiosny
ja jutro muszę isć na kontrolę do lekarza czy z Piotrusiem już jest dobrze i przy okazji wezmę Łukaszka bo niby jest zdrowy nie ma zadnej oznaki choroby ale nie daje dotknąć sie do jednego ucha dziwna sprawa i wole powiedzieć do lekarce

Lenka ma troszke katarku, ale juz jest mniej no i tyle dobrze ze scieka i nie jest tak bardzo meczacy. kasia1983, na poczatku wiosny to dopiero beda chorobska.

A Nelince szybko przyszło i szybko poszło Znowu diabełek w nia wstąpił i szaleje Zero gorączki od południa Zobaczymy jak ze sraczuszką noi dalej mało je ale dajmy jej trochę czasu

martuunia1, suuuper moze kawka po sesji? W piatek bede wiedziec jak z tym szpitalem naszym, to mi sie zycie rozjasni

Justyna tamta pralka to była dziadków na wsi to nie wiem do czego te guziczki były. U nas była niezapowiedziana wizyta cioci i dopiero niedawno wyszli aja nic mam nie zrobione a do tego zmęczona strasznie jestem

No to rzeczywiście nieciekawie z tymi choróbskami. Amelka też ma lekki katarek, ale już prawie przeszedł. W ogóle ostatnio się bałam, że ją znowu coś łapie i spodziewałam się, ze przy odbieraniu ze żłobka znowu będzie cała zapłakana. A tu proszę. Kolejny dzień i jak na razie się trzyma. Może już nas nic nie złapie .
Dzisiaj moje dziecko, kiedy ją odbierałam, stuka mnie w ramię i "mama patrz, patrz" i paluszkiem pokazuje. A na wystawce śnieżynka pokolorowana paluszkami na biało. Takie plamki i czytam: Amelka. Panie wycięły śnieżynkę, a ona sama malowała. W sumie na wystawce było 8 śnieżynek Ale mnie duma rozpiera.
I jeszcze jedno istotne wydarzenie. Amisiek mi dzisiaj zrobił pobudkę o 5.30 wołając - mama si, mama si. Pierwszy raz obudziła się, żeby się wysiusiać. Szkoda tylko, ze nie woła tata si
A w domu robiliśmy laurki dla dziadków. Co prawda wszystko z farby i troszkę się zdenerwowałam, kiedy Amelcia butami w nią weszła, ale efekt jest
Dziewczyny zaczęłam edycję doktoratu. Mój promotor się nie odzywa, jadę jutro na konsultację i nawet nie wiem czy ją zastanę. Po prostu trochę jestem rozczarowana, ale cóż. Mam nadzieję, że recenzenci nie będą rozczarowani tym, o czym piszę.
Anitko na Twoim miejscu też bym poszła do pracy.
Prudence miłego pobytu w KAtowicach.
Janiołku gratulacje dyskusji i oceny.
Martuuniu najważniejsze, że Nelinka odżyła.
Kasiu trzymam kciuki za jutro.

no ja koncze czas odpoczynku i zabieram sie do filozofii kultury. Nie mam o tym pojecia bo bylam na 2 wykladach wiem tylko ze byla szkola porownawczo-historyczna i semiotyczna szkola tartusko-moskiewska uou zdam na 5 Pierdoly takie ze az przykro ale mozna sciagac

Hej Dziewczynki!!!
Ale biedne dzieciaki sie pochorowaly
Anita, Szymek siedzi z dziadkiem wiem ze to ogromne ulatwienie.
Yvone, dla Amelki za kreatywnosc.

A ja trafilam do nowego oddzialu ale wyglada na to ze jest to zmiana na lepsze pracuje z 6 dziewczyn ale same konkretne. a takie lubie. wracam do pracy
buzka

bylam dzis u lekarza i w końcu wszyscy zdrowi teraz za dwa tygodnie szczepienia a poza tym wszystko ok