







kładź go na kolanach w poprzek tak żeby rączki były wyciągnięte do przodu.... łatwiej wtedy się dźwiga głowę i tak prędko nie zderza się z rzeczywistością.....a poza tym trzeba go nosić w pozycji leżącej na brzuchu na ręce..... chodzi o to by dziecku pokazać że z takiej pozycji wiele widać. Ja też kładę Szymonka na brzuszku przy Gabrysi żeby popatrzył sobie jak ona się bawi, bardzo go to ciekawinic a nic lezec, jak mam go tego nauczyc???
jeju ja pamietam jak moj tata mnie i siostre podrzucał do gory i rozne dziwy z nami robił, ja sie zawsze bałam a siostra sie smiaław ogóle to mój męzus potrafi robic z dziecmi takie rzeczy, że mi serce zamiera i zamykam oczy![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość