no niby wiem ale jakos taki marudny wciaz jest od 4 m-cy i juz mam czasami dosc
ja cie doskonale rozumiem...jeszcze z miesiąc i bedzie lżej...zobaczysz...
![:-)](./images/smilies/001.gif)
. U nas jest ciut lepiej niż przedtem...bo sam sie przemieszcza i interesuje sie wszystkim. Choć ma jeszcze swoje widzimisie...gdy tylko znikam z pola widzenie to od razu biegnie za mną z płaczem...gdy gotuje podciąga sie do góry i stoi za mną marudząc...śpi mało...w domu 15-30 minut...na spacerze do godzinki czasu...już tylko raz dziennie. W nocy koszmar...przebudza sie non stop. Wiec nie jesteś sama
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
. Pomyśl sobie ze ja już drugi raz przechodze taką musztrę!
No Martyska ma na wszystko widac czas lacznie z wyjsciem z brzucha
ona lubi być w centrum uwagi
![:-D](./images/smilies/002.gif)