

ja dzis bylam w pracy a po pracy pojechalismy do sklepu po lody, kupilam takie duze w pojemniku i do tego wafelki, wzielismy sobie kocyk i poszlismy sobie na ogrodek polezec, amelusi sie podobalo i wafelka jadla z nasza pomoca oczywiscie

w tygodniu wkleje troche fotek, Amelka uwielbia stac, pokazalismy jej ze mozna sie podnosic, dajemy jej palce a ona sie teraz to juz tak sama podciaga a jak ja sadzamy nie dosc ze nogi proste i nie chce siadac a jak juz ja posadzimy to az sie trzesie i takie nerwy, raczki do gory i chce stac a jak juz stoi to taka dumna i sie usmiecha


ogolnie pogoda sliczna, malutka troche odzyla, ja wczoraj wypralam dywan ale zapach zostal wiec dzis kupilam taka piane do zneutralizowania zapachu wiec poki co pachnie ladnie zobaczymy z czasem



aha pochwale wam sie ze moze moja mama nas odwiedzi w lipcu ze swoim przyjacielem na jakis tydzien wiec napewno bedzie super

