Strona 150 z 437

: 11 sie 2007, 14:19
autor: ania25
kilolek i ja wszystko u ciebie w porzadku, Kubuś kopie ?

ika biedulko, też nie wiem co to zatrucie ciązowe ale sama nazwa brzmi groźnie, musisz słuchać lekarzy żeby wszystko z maleństwem było ok.

buziaczki :ico_ciezarowka:

: 11 sie 2007, 14:32
autor: mambii82
Ika 3maj sie cieplutko. Pamiętaj zdrowie jest najważniejsze !!! Zatrucie ciążowe to poważna sprawa i trzeba dbać o siebie i o swoją dietę. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze !!! 3ma sie mocno !!!!
Kilolek jak z dzidzią??? Obudziła się już???
Ja ostatnio miałam podobnie, Julcia wstała dopiero ok12 a zawsze budzi mnie ok 7 może 8 rano. Martwiłam się mocno ale lekarz powiedział, że to przez to, że te dni są taki gorące i duszne i dzidzia tak zareagowała. Nie wiem ile jest w tym prawdy. Może tylko tak powiedział, żeby mnie uspokoić.

: 11 sie 2007, 16:51
autor: anetkajur
ika202 nie martw się na zapsa może akurat zrobią Ci tylko badania przepiszą leki i wrócisz do domku. A napewno dzidzia najważniejsza i jak trzeba będzie zostac to zostaniesz - a pierwszy usmiech Skarbenka Ci wszystko wynagrodzi zobaczysz.

Kilolek u mnie Julka tez czasami pół dnia nie daje znaku życia i bardzo sie wtedy martwię więc wiem co czujesz, ale pewnie może dzis spi sobie dłużej, zobaczysz wszystko bedzie dobrze.

Pozdrawiam was dziewczynki wszystkie goraco. Trzymajcie się buziaczki.

: 11 sie 2007, 19:02
autor: marzenus
cześć wam dziewczyny nareszcie wróciłam na łono cywilizacji, ika trzymaj sie dobrze będzie, u mnie tez tak bywa ze mała nie odzywa sie ale widocznie nie zawsze musi tak być, że o ustalonej godzinie będzie kopać , pozdro dla was

: 11 sie 2007, 20:17
autor: mambii82
Dziewczyny ale mi smutno.
Moja sunia est chora. Biedactwo ma już 11lat. Wczoraj musiałam ściągać weterynarza po 21. Dostałam 2 zastrzyki, wymiotowała, nic nie je i jest strasznie smutna jak nigdy. Dziś kolejne dwa. Jest pod ścisłą obserwacją. Nawet jak jedziemy z mężem do sklepu czy coś to zabieramy ją ze sobą. Wszystko możliwe, że nawet jutro będzie miała operacje :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: .Wszystko zależy od jej kondycji i reakcji na te zastrzyki. Jak patrze na nią to pęka mi serducho.

: 11 sie 2007, 20:29
autor: kilolek
Ika, jeszcze nie wróciła? To chyba ją zostawili!

Kubuś obudził się (dopiero o 13!) ale dziś jest jakiś wyjątkowo leniwy. Bardzo mało się rusza i bardzo delikatnie. Może jutro będzie lepiej.

Mambii, a co suni dolega?

: 12 sie 2007, 07:51
autor: ania25
ale cisza, ika pewnie w szpitalu została .

mambii współczuję, jak cierpi piesek to cierpią też domownicy, oby wszystko dobrze się skończyło.

kilolek ja też zawsze od rana czekam na pierwsze kopniaczki, że malutka czuje się dobrze i czasami aż mnie budzi, a czasami to dopiero około 11.00. jak się urodzą już tak nie będzie będą domagać sie mleczka na czas, a brzuszki u takich maluszków chodzą jak zegarki :-D

Byłam u mojego lekarza prowadzącego i rozwarcie małe mam nadal i powiedział że to już się nie zmieni, ale te kobiety co mają delikatne rozwarcie w ciąży przeważnie szybciej rodzą :-D zobaczymy, byle nie za szybko żebym do szpitala zdązyła.
Buziaczki :ico_ciezarowka:

: 12 sie 2007, 07:57
autor: mambii82
Kilolek Kamyczek bo tak ma na imię moja sunia ma ropomacicze. Trzeba to operować bo inaczej piesek umrze. Na razie dostaje leki rozkurczowe i przeciwbólowe. Trzeba ją obserwować. Najgorsze jest to, że nic nie je. Czasem jej dam kawałek wędliny albo kabanoska to zje ale swojego jedzenia nie rusza, tylko pije dużo wody. Mam nadzieje, że bęzie wszystko dobrze i operacja się powiedzie, bo to już jej druga w tym roku :ico_placzek: :ico_placzek: . Jestem dobrej myśli.

: 12 sie 2007, 11:04
autor: Agnieś81
Ika202, trzymaj się.
zatrucie to bardzo poważna sprawa. i lepiej żeby była w szitalu pod ciągłą obserwacją. mam koleżankę, która też w siódmym mies. miała zatrucie i od razu zrobili jej cesarkę-bo to zagrażało życiu jej i jej córeczki. ale potem było w pożądku, i córka jest zdrowa.
kilolek, Adaś też czasami ma takie dni, że mniej się rusza.przeważnie po jedzeniu zaczyna swoje harce a czasmi wystarczy go zachęcić. ale teraz ważne jest to aby to obserwować i liczyć ruchy.
a tak w ogóle to umyłam w piątek 2okna. trwało to chyba całe popołudnie, ale starałam się nie przemęczać. a mój mąż na pewno by mi pomógł, gdyby miał więcej czasu. teraz go nie ma nawet dla siebie :ico_olaboga:
mambii82, najważniejsze, żeby myśleć pozytywnie. na pewno wszystko z pieskiem będzie ok.

[ Dodano: 2007-08-12, 11:10 ]
a tu widzę, że suwaczek przesunął mi się na siódmy miesiąc, a został jeszcz tydzień do siódmego mies. za to ostatni trymestr wczoraj zaczęliśmy :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-08-12, 20:09 ]
coś pusto dziś na naszym forum. mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i wszystkie wypoczywacie na łonie natury.

: 13 sie 2007, 11:04
autor: anetkajur
Oj starsznie ppuste coś dziś tutaj.
Cały weekend miałam gości dzis rano dopiero wyjecheali wiec nie bardzo było jak tu zaglądnąc. A dzis zapowiada sie dzien sprzatania małego ;). mam nadzieję że u wszystkich dziewczynek i ich brzuszków jest dzis wszystko dobrze. Buziaczki