Dyskusja o tym, czy posyłać sześciolatki do szkoły wciąż nie słabnie. Argumenty za i przeciw wydają się być dość czytelne - z jednej strony pojawiają się argumenty o tym, że emocjonalność dziecka w tym wieku nie jest wystarczająca, aby poradziło sobie z wymaganiami podstawy programowej, z drugiej strony są rzesze zwolenników jak najszybszego wprowadzenia dziecka w świat edukacji i interakcji społecznych z rówieśnikami.
Pomimo tego, że wydaje się, iż reforma edukacyjna jest nie do końca dostosowana do warunków szkolnych, z drugiej strony pojawia się wiele kampanii, które przekonują, że dobrze, by dziecko rozpoczęło jak najszybciej "przygodę" ze szkołą:
http://blog.dzieckoimy.pl/2014/08/szesc ... iw-opinie/ , bo niezależnie od wieku, dziecko bardzo dobrze radzi sobie z dostosowaniem się do warunków szkolnych, a tym samym wcześniej rozpocznie budowanie swoich kompetencji.